Limonka i Dropsik. Dropsik i problemy zdrowotne str. 15.

Witamy w te piękne południe

Ewciia pisze:Witamy w te piękne południe

No super, super kot ćwiczący judo :ryk:

Strach sie bać :ok:

Zaznaczę sobie - kiedyś ten wątek przeglądałam, piękne kociska :1luvu:

Ewciia pisze:Witamy w te piękne południe

Świetnie zdjęcia, nie ma jak kot ćwiczący sztuki walki :ryk:

Wesołych Świąt!

Wesolych Świąt

Dziękujemy, my dopiero teraz tu zaglądamy. U nas dużo się dzieje.
Limonka niestety tyje i to znacznie... a je wszystko co znajdzie... masakra.

Znam to, moje kociska też sobie zaczynają hodować sadełko na brzuchu :twisted:

Balbinę udało mi się trochę odchudzić wydzielając jej parę razy dziennie bezzbożowe suche (Acanę). A co Limonka dostaje jeść? I czy suche ma cały czas w misce?

Piękne kociaki :1luvu:

Pozwolę sobie się wtrącić :wink:

jak nie chcesz żeby Ci koteczka tyła to karm karmami bez zbóż, to samo się tyczy mokrego, dobre bez dziwnych dodatków. A jeśli chcesz już odchudzić to nie próbuj karmą odchudzającą bo jest obfita w zboża i ma obniżoną zawartość tłuszczu-co jest absurdem bo kot nie tyje od tłuszczu, tylko od węglowodanów. Najlepszy pod tym względem jest BARF ale nie każdemu się to podoba, nie każdy chce itd.
Moja koteczka po sterylce też zaczęła gwałtownie przybierać na wadze, ale już się zatrzymała(karmiona jest właśnie barfem plus ewentualnie TOTW). Naprawdę najgorsze są chyba zboża czyli węglowodany w tych wszystkich kupnych karmach, od tego bardzo zwierzaki tyją.

Pozdrawiamy

Też się wtrącę

Ja właśnie karmię bezzbożówkami i BARFem

Zdrowo i niedrogo. A TOTW jest chyba najtańszy z bezzbożówek i większość kotów go lubi (tyle że moje chyba po nim mają rozwolnienie...). I najlepiej wydzielać, moje nawet takich karm jedzą dużo bo mają cały czas w misce więc pewnie stąd to sadełko :twisted:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ovit/31101

Obniżona zawartość węglowodanów. Mój starszy rezydent twierdzi, że smaczna

Kotom daje suche z Royala, Acany, Ariona, ( teraz częściej Royal) mokre to różnie - gotowane mięso i podroby,
raz na jakiś czas żółtko z jajka, zdarzają się też czasem jakieś puszeczki,
saszetki dla odmiany np. z royala, animonda, gourment.
Ja bardziej stawiam na mięso, niż puszki itp. Limonke do warzyw muszę jeszcze przekonać...

Na razie jeszcze otyła nie jest, bo tłuszczyku jeszcze chwycić nie można,
ale wole zapobiegać... może załączę filmik, to sami ocenicie kiedy mam zacząć intensywniej działać

Kot jest mięsożercą - groszku i marchewki do szczęścia nie potrzebuje.

wiem wiem że nie potrzebuje, ale czytałam że można dodawać do mięsa( w BARFie też stosują )

W małych ilościach warzywa nie zaszkodzą, ale nie są konieczne. Moje lubią warzywa więc im czasem daję jako przysmak. Mięso lepiej podawać surowe - lepiej strawne, oczywiście jeśli koty lubią. A jesli surowe to koniecznie przemrożone i sparzone. I najlepiej suplementowane. A Royalowi nie ufam, nawet nie pisze ile % mięsa jest i zboża są w składzie na 2 miejscu, w niektórych rodzajach na pierwszym :strach:

(Arion chyba też się nie chwali składem, ale mogę się mylić?). Acana sto razy lepsza

To chyba następnym razem jak będę dużą paczkę zamawiała to ACANy,
tylko którą polecacie ? która najlepsza żeby Limonka trzymała figurę ?
Bo jak na razie miałam kilka rodzajów kilku firm wymienionych wyżej karm.
Na razie wygląda tak, i chce żeby tak zostało:

Im prościej tym lepiej, najlepiej poczytać o podstawach teoretycznych BARFa-wtedy łatwo to wszystko całościowo ogarnąć i zrozumieć, np dlaczego kot od tłuszczu nie tyje :wink:

Koty lubią Royala, na pewno lepsze od WH i KK, ale nie ma się czym chwalić. Głównie zboża. I jeszcze potwornie drogie.
TOTW jest lubiane pezez koty i tanie, Applaws też bezzbożowy i lubiany bardzo(aczkolwiek bo kurczakowym niektóre koty mają rzadkie kupale), Acana, Orijen, Power of nature. To wszystkie bezzbożowe. Ale jeśli kot będzie się nimi napychał to też moze troche utyć, bo od nadmiernej ilości białka też tyje.
A najlepsze dla kota jest surowe mięcho. Taka w koncu jego natura. Ja to sobie tłumaczyłam tak: przecież kot na wolności myszki sobie nie gotuje, nie odcina tłustszych kawałków, a kradzionych jajek nie gotuje :lol:

Wystarczy przemrozić, kupować to przeznaczone dla ludzi.
A moje koteczki w ogóle warzyw nie dostają, nawet w mieszankach BARFowych, bo nie lubią, a zaparć nie mają. Więc nie trzeba.
Ja to nie wiem czemu ludzie często tak bardzo boją się karmić kota surowym mięsem, w końcu to kot mięsożerca. Moje nawet kosteczki częściowo zjadały, bo surowe można, gotowane mogą szkodzić(choć niektórym osobom się to nie podoba i chyba wydaje że narażam koty na niebezpieczeństwo)

Limonka wygląda bardzo ładnie, zgrabna kotunia

Limonka i Dropsik. Dropsik i problemy zdrowotne str. 15.

Kto przegląda forum