Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki i Caillou pod palmą

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Śro maja 04, 2011 7:59 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

polski, łacina i angielski :)
z łaciny zwolniona (olimpiada)

jeśli chodzi o matematykę - umiem dodawać, odejmować, mnożyc i dzielić
i muszę powiedzieć, że mi wystarcza :mrgreen: (uprzedzę pytania o liczenie procentów - przecież to tez dzielenie, albo mnożenie ;) )

równania z jedną niewiadoma rozwiązuję "na piechotę", bo jak widzę x, to mnie ciarki przechodzą, tak przypomina pająka
Równań z dwiema niewiadomymi nie rozwiązuję - już na oko widać, że tego się nie da rozwiązać :wink:
wielomiany nie istnieją w mojej rzeczywistości
za funkcje trygonometryczne paliłabym na stosie
nie wiem co to są logarytmy - nie miałam tego w programie i jakoś żyję :mrgreen:
geometria powoduje u mnie mdłości - szczególnie rysowanie figur bez u życia przyrządów - na zasadzie wyliczania - to jakis absurd, niezgodny z wolą bożą na pewno :P
całki i różniczki są to mikro-zwierzątka wodne

nie wiem jakim cudem uwielbiałam w szkole chemię i byłam z niej całkiem dobra, nawet jak chodziło o rozwiązywanie zadań; może wystarczyły 4 podstawowe działania? :mrgreen:

nienawidzę fizyki - takiego durnego nudziarstwa, wypełnionego wkuwaniem na pamięć wyprowadzania wzorów, nigdy już potem w zyciu nie spotkałam - nawet ekonomia polityczna na studiach była śmieszniejsza i mocniej pobudzala kreatywność (migania się od nauki ;) )

Moje szkoły nauczyły mnie tylko jednego - że jak nauczyciel chce zgnoić ucznia, to go zgnoi.
Spotkałam tez kilku wspaniałych nauczycieli - ale oni w ogóle byli wspaniałymi ludźmi i kontakt z nimi, to był zaszczyt dla mnie, tępego żuczka.
Im zawdzięczam, że nie jestem kompletnym matołem, mimo, że matematyka to dla mnie terra incognita.

Zwykłe studia, po szkole nie wiele różniły się od samej szkółki, chyba nie rozumiałam, że teraz uczę się, bo mogę, a nie bo muszę :mrgreen:

Najfajniej jest studiować po 40-tce, bo człowiek ma z tego kupę fanu. I wie, że robi to dla siebie i dobrej zabawy, a nie żeby wypełnić jakieś zadanie.
Chociaż nie powiem - przed pierwszym egzaminem nie wychodziłam z kibelka - bałam się że w ogóle nie dotrę na uczelnię :D

Rozważania edukacyjne :roll: o poranku
przynajmniej nigdy nie wciskałam kitu moim dzieciom, że miałam same piątki na świadectwach :ryk: :ryk: :ryk:
Natomiast chętnie udostępniałam mój dzienniczek z przedszkola, zeby pokazać ile czarnych krop szczerzy tam zęby - nie byłam najgrzeczniejszym dzieckiem w grupie :mrgreen:

Córka mi dzis rano zaproponowała, że w rok przygotuje mnie do rozszerzonej matury z matmy. Nie wiem, czy skorzystać z tej oferty, bo byłoby to narażenie jej na niebezpieczeństwo załamania nerwowego. Tego się nie robi dziecku :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 8:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Właśnie doczytałam, że maturę wprowadził w 1788 w Prusach pruski minister szkolnictwa Karl Abraham von Zedlitzow ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 8:03 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

pewnie chciał dobrze, biedaczek :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 8:18 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

pozytywka pisze:pewnie chciał dobrze, biedaczek :wink:

Pewnie chciał,ale nie do końca mu wyszło.To jest taki stres,że do końca życia się go nie da zapomnieć.Ja zdawałam matmę,choć do dziś dnia nie mam o niej bladego pojęcia.I do dziś nie bardzo wiem jak mi się to udało.Jaka ulga,że to tylko raz w życiu i mam to za sobą.Wraca zmora tylko w snach.....po tylu latach.Raz na jakiś czas musi mnie nawiedzić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 8:18 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Studiowałaś po 40-stce, Pozytywko?
Ja się wybieram na studia od jesieni... Pod warunkiem, że Dziecko dostanie się na normalną, państwową uczelnię, bo jak nie, to nie idę - nie podołam z opłatami za dwójkę studentów ;)
Swoje studia porzuciłam na czwartym roku (co za kretynizm kosmiczny, ale mnie życie jakoś przerosło wtedy) i przegapiłam moment przejściowy, kiedy ukończone 3 lata traktowano jak licencjat (zaraz po wprowadzeniu studiów dwustopniowych). Mogłam wtedy iść na dwuletnie magisterskie, tak zrobiła moja znajoma w podobnej sytuacji. A ja się tak zabierałam, że okres przejściowy minął i na uczelni zażądali ode mnie dyplomu licencjackiego, którego oczywiście nie mam, bo ich wtedy nie było :roll: Zaproponowano mi więc zaczęcie od nowa tego, co przerwałam :roll:
Teraz idę na coś zupełnie innego, bo zawód z moich nieukończonych studiów i tak wykonuję od 20 lat i w zasadzie mogłabym go uczyć, więc to bez sensu iść dla papierka.

Ja tu o sobie gadu, gadu, a tam dzieci się męczą :wink: Mój ma dzisiaj tylko podstawę, nie zdaje rozszerzonego polskiego.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 8:26 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

O, ja fizy też nie lubiłam. I nie rozumiałam.
Ale chemię uwielbiałam. I historię.
A maturę zdawałam z polskiego, matmy i rosyjskiego.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 8:29 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Erin pisze:A maturę zdawałam z polskiego, matmy i rosyjskiego.


O, to tak jak ja :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 8:30 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Conchita pisze:
O, to tak jak ja :)

:piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 8:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Conchita, super się studiowało po 40-tce :ok:
Tyle, że to sztuka dla sztuki była, jak się okazało.
ale chyba tak lubię :)
Teraz znów mnie smyra w mózgu, aż mam ochotę się pouczyć, no ale już nie mam kaski na wyrzucanie w błoto (czytaj moje fanaberie), bo dzieciom trzeba start umożliwić, jesli nie do wyścigu szczurów, to przynajmniej do sensownego życia.
I tak nie jestem zbieraczem papierków, więc juz chyba nie zostanę :roll:
Jakoś te ostatnie metry przed metą mnie paraliżują i rezygnuję, bo na co mi to? Chyba, żeby sobie udowodnić, że potrafię.
No własnie, ale czy potrafię?
Na tych świadomych studiach miałam stypendium naukowe :D,
ale im więcej się uczyłam, tym więcej widziałam ile jeszcze jest rzeczy do nauczenia i ogarniała mnie wielka dziura świadomości własnej niewiedzy.
:mrgreen:
I tu przegrywałam z młodziutkimi dziewuszkami, które miały zerowe pojęcie własnej ignorancji, więc spokojnie pisały wytnij-wklej licencjaty i dostawały certfikaty :mrgreen:

Cos muszę zrobić, kopnąć się w zadek, czy jakoś tak, żeby się zmobilizowac i podopinać pewne sprawy, ale ... brak mi motywacji chyba (oprócz tego, że czasu ;) )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 9:01 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

trzymam kciuki za maturę Twojej córki, pozytywko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 9:07 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Kurczę, jakoś zaczęłam się denerwować
no chyba całkiem zdurniałam :roll:
chciałabym już ozbaczyć arkusze maturalne

dzięki Magdo, za kciuki - wszystkie się przydają

A, dziś była niezła akcja w domu - wstało dziecko, poprasowało ciepłe, ale odświętne ciuchy i próbowało zjeść bułkę na sniadanie.
ale się okazało, że jednak jakieś motyle w brzuchu fruwają i ta bułka nie za dobrze wchodziła.
I nagle słyszę:" a to ja sobie siądę i dla uspokojenia trzasnę kilka zadań z matematyki"
8O
dla uspokojenia
zadania z matematyki :lol:
w dzień matury z polskiego :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 9:13 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Ja dzisiaj stałam z młodym w korku, gadali w radiu o maturach i łzy mi zaczęły same lecieć 8O Musiałam to skrzętnie przed nim ukrywać, żeby go nie denerwować ;)
Z powodu paranoi korkowej wyjechaliśmy tak wcześnie, że jeszcze starczyło czasu na przedmaturalną kawę w McDonald's ;)

PS. Ja się spóźniłam na swoją maturę 8) Moja mama wczoraj dziecku opowiadała tę legendę. Zupełnie nieprzepisowo wpuścili mnie wtedy do szkoły, bo moja p. od polskiego była bliska łez i wymogła to na p. dyrektor. Ale warto było, bo zdałam polski najlepiej z całej szkoły :ryk:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 9:21 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

o matko, jak mnie pocieszyłaś z tymi łzami
bo ja się własnie złapałam na tym, ze mi się płakać chce i przez mgłę wszystko widzę
No i po co człowiek się tak przejmuje? jak głupi.
a bo to nie tylko matura, ale wypuszczenie pisklaka w wielki swiat


Conchita - szacun wielki z tą matura z polaka :)
Mnie pani dyrektor siłą wciągała do szkoły, bo w przedsionku dostałam ataku paniki i postanowiłam, że zawracam :ryk:
między innymi na widok Kropy (pani dyr.)

a na ustny wpychała mnie wychowawczyni i mama koleżanki, bo tez miałam ochotę dać dyla :)
a na ustnej z anglika mysz przeleciała za stołem komisji, a ja akurat podniosłam głowę i dostrzegłszy ją, zawiadomiłam o tym fakcie szacowne grono - wszystkie panie zerwały się jak głupie z krzeseł - nie były zachwycone
Kompletnie nie wiem czemu, bo to była bardzo miła, mała myszka

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 9:30 Re: Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki, Caillou i matura

Ja to tylko polskiego się trochę obawiałam, bo miała tak porąbana polonistkę, że głowa mała :roll:
A z rosyjskiego dostałam 6 8O :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 15 gości