witam Panią
obiecałam odezwać się na początku maja w sprawie adopcji kotki, ale nie wiem, co napisać, bo nie zapadła żadna decyzja. Mamy 3 kandydatki, każdy z domowników opowiada się za innym kotem. Nie moge umówić sie z Panią inaczej tylko, że jak decyzja zapadnie i będzie to Pani kotka to napiszę z pytaniem czy jeszcze jest, a jak to będzie inna kotka to napiszę, że adoptowalismy inną.
Ja bym chciała dokonac aodpcji szybko, żeby przed wakacjami kotka była przyzwyczajona do nas i zżyta. (w czasie wakacji zwierzęta zostaną z moim najstarszym synem i babcią w naszytm domu, oczywiście). [...],
pozdrawiam
Tak coś czułam - nie ma to jak rodzinne narady


No nic, i tak nikt nie pyta - Dameska sobie spokojnie porasta, bo w szale pucowania się do białego wylizała sobie kilka łysin

Na szczęście już uznała balans bieli za zadowalający i przestała mnie straszyć

Swoją drogą, żeby tak wszyscy do adopcji podchodzili...