Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2011 20:34 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Moje jajek raczej nie żrą, a Misza to już wogóle francuski piesek jest i z karm dla kotków to tylko paszteciki gorumeta i ewentualnie surowego kurczaka, ale za to ludzki żarcie jak najbardziej. Chyba tylko takim jedzeniem był w poprzednim domu karmiony :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto kwi 26, 2011 20:37 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

A tak przy okazji wielką namiętnością Aleksandrosa są obierki z ziemniaków 8O
dziś małżonek szanowny obierał i koto świra dostawał
potem usiłował ze śmietnika wyłowić musiałam śmieci schować przed kotem :roll:
czy to szkodliwe dla kota jakby tak zeżarł?
Słyszałam o kotach zjadających obierki z ogórków ale z kartofli?
Mimi też ma coś do kartofli ale ona to się tylko do nich łasi i ociera namiętnie :lol:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 26, 2011 21:49 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie afrodyzjaki, widocznie nie tylko kocimiętka :roll: :ryk:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Wto kwi 26, 2011 23:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Co do jajek, z tego co wiem, białko jest niezdrowe, żółteczko jest ok :)
Moje dostają codziennie jedno na cztery koty zmieszane z mleczkiem do kawy (spróbuj człowieku nie dać :wink: )

Co do obierek, to obieranie czegokolwiek jest walką z kotami na zasadzie polowania. Ot takie świrowanie kota, który nie ma nic lepszego do roboty :D Roznoszą namiętnie po całej chałupie, ale żeby zjadły to nie widziałam :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 27, 2011 7:51 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Mleko odstawiłam. Wodę pije już w miarę normalnie. Kupki zaczynają się pojawiać. Oswajamy Mitrasa z drugim kotem, ale nie łatwo. Posykiwania i poburkiwania co jakiś czas. Kiedy jest małe spięcie odwracam ich uwagę. Bitwy jak narazie nie było. Flavia dominuje, ale czasem Mitras też ją pogoni.
Mitras nie chce za bardzo korzystać ze swej kuwety już (z papierowych ręczników - specjalnie niszczarkę załatwiliśmy) chodzi do kuwetki Flavii jednej i drugiej tej nowej na co dziewczynka od razu jak usłyszała startowała do niego. Czy Mitras może powoli korzystać z takiej kuwety ze żwirkiem? Ciężko upilnować go by szedł do swojej. Musiałabym znów go odseparować/zamknąć drzwi. Nie chcę by boroczek czuł się osamotniony. Wczoraj pierwszy raz na noc zostawilismy drzwi otwarte tak by nasz tymczasik mógł wyjść stamtąd i przyzwyczajać się do Flavii i reszty kątów i odwrotnie.
Z jedzonkiem podobnie syk jak ktoś nie do swojej miski zajrzy. Wczoraj wieczorem Flavia wpadła do pokoju Mitrasa pozwiedzać i cóż miskę mu wyczyściła..Zdarzyło się to raz. Osiągnięciem to, że dzisiaj Mitras załatwiając swe potrzeby (raczej próbując) w nie swojej kuwetce został zignorowany. Flavia już się tak o to nie rzuca, tak samo jego obecność przy niej już nie razi. Jednak jest zazdrosna i szuka dowodów miłości z naszej strony i bawi się głośno. Wczoraj w nocy tak szalała, że skoczyła na zasłonę z okna i spadła razem z zasłoną 8O :lol: Uciekła oczywiście wystraszona. Mitras jest ogólnie trochę wystraszony. Gdy usłyszy jakiś hałas zwiewa do swego pokoiku. Wydawal się odważniejszy. Na kolana nie wskakuje. Chodzi za mną, patrzy i świergoli, da się pogłaskać i ciagle przy tym świergoli i od razu do pokoiku idzie patrząc na mnie przymilnie bym tam za nim poszła. Jak spałam w pokoiku ''jego'' to sie przytulał, wchodził na kolana, spał na łóżku obok mnie między kocami. Może teraz nie potrafi się odnaleźć? Czuje się niepewnie? Myslę, że to minie. Wszystko jest świeże, a ja nie mogę oczekiwać że od razu bedzie tak czy siak :roll: :twisted:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Śro kwi 27, 2011 18:19 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Tania to chodzi o to ,żeby mu sie nie przyklejał do tego wyszytego siusiaka jak siura
Jesli żwirek to lepiej taki gruby, który mniej pyli
albo np sylikomowy

Trzymam mocno :ok:

,,mój,,trójłapek Ramiś jest kochany w swoim nowym domu :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 27, 2011 18:29 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Mała1 pisze:,,mój,,trójłapek Ramiś jest kochany w swoim nowym domu :mrgreen:

:D

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Czw kwi 28, 2011 11:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ok, na dniach będziemy załatwiać nowy żwirek. Benka odstawimy na bok :lol:
Z jedzonkiem u Tymczasika Mitraska będziemy lekko kombinować. Może polubi nie tylko paszteciki :mrgreen:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon maja 02, 2011 20:29 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

ale zastój, czy wszystkie tymczasy wyjechały na weekend majowy? :)

moja wiosenna Azalka
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice


Post » Pon maja 02, 2011 22:01 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Lola_ pisze:ale zastój, czy wszystkie tymczasy wyjechały na weekend majowy? :)

moja wiosenna Azalka
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


:1luvu:

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Wto maja 03, 2011 7:35 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

M_o pisze:Piękna Azalia:-)

Azalia Azalią, ale zwróciliście uwagę jakie Lola ma piękne, zabytkowe siedzisko dla kotów? :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Wto maja 03, 2011 9:53 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

siriwan pisze:
M_o pisze:Piękna Azalia:-)

Azalia Azalią, ale zwróciliście uwagę jakie Lola ma piękne, zabytkowe siedzisko dla kotów? :lol:
a mam
i działa, wszystkie 4 programy :D
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto maja 03, 2011 9:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

muszę przesłac te foty do Danii :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 03, 2011 14:39 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

cudna ta Azalia :P
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 111 gości