Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 01, 2011 9:24 Re: Fundacja "JOKOT"

Cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 02, 2011 7:38 Re: Fundacja "JOKOT"

Szalony Kot pisze:Co robimy z Mianowskiego? Koleżanka może podejść i pokazać, ja mogę postać z łapką, tego chorego kocurka to najlepiej jak najszybciej złapać, przy okazji się orientując, co tam jest posterylizowane...

Trzeba podjechać, ale ja mogę dopiero pod koniec tygodnia.
Jeśli masz szansę zajrzeć tam wcześniej, to chętnie udostępnię sprzęt.

Przypominam też o tym:
Aleba pisze:Pilnie trzeba też wyłapać 2 kociaki z zimowego miotu. Mieszkają w kanale ciepłowniczym na Służewcu. Tam za chwilę rusza budowa i kociaki nie będą się miały gdzie schronić.
Karmicielka określa je jako półdzikie, nie wiem co się za tym kryje :roll:

Kto ma szansę tam zajrzeć?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 02, 2011 7:56 Re: Fundacja "JOKOT"

Karmicielka z Łopuszańskiej się nie odezwala. Byłam wczoraj, widziałam 2 kocury, z czego jeden zrobiony. Kotka od małych oczywiście olała klatkę. :twisted:
AnielkaG
 

Post » Pon maja 02, 2011 8:04 Re: Fundacja "JOKOT"

Nie mogłam się z nią skontaktować wczoraj, może wyjechała.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 02, 2011 23:47 Re: Fundacja "JOKOT"

Aleba pisze:
Szalony Kot pisze:Co robimy z Mianowskiego? Koleżanka może podejść i pokazać, ja mogę postać z łapką, tego chorego kocurka to najlepiej jak najszybciej złapać, przy okazji się orientując, co tam jest posterylizowane...

Trzeba podjechać, ale ja mogę dopiero pod koniec tygodnia.
Jeśli masz szansę zajrzeć tam wcześniej, to chętnie udostępnię sprzęt.

Przypominam też o tym:
Aleba pisze:Pilnie trzeba też wyłapać 2 kociaki z zimowego miotu. Mieszkają w kanale ciepłowniczym na Służewcu. Tam za chwilę rusza budowa i kociaki nie będą się miały gdzie schronić.
Karmicielka określa je jako półdzikie, nie wiem co się za tym kryje :roll:

Kto ma szansę tam zajrzeć?


Mianowskiego: Mogę w czwartek też dopiero ,teraz mnie nie było, jutro pracuję, w środę jedziemy po koty pod Kutno. Ale trzeba by mi i tak przywieźć łapkę + ze dwa dobre do przekładania transportery + być na telefon, jak już coś połapię, bo samochodu brak :/ Taki ze mnie do niczego łapacz, bo poza chęciami to nic nie mam :/


Co do Służewca - mogę zajrzeć, czy koty są, podać mi jedynie miejsce dokładnie (może być na mapie google np) i godzinę najlepszą dla nich - chyba że nie ma, to po prostu będę spacerować z żarciem tam przez kilka dni i może coś wyjdzie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto maja 03, 2011 8:04 Re: Fundacja "JOKOT"

Mam od wczoraj zagwozdkę: Salvadore pokazał mi kocią rodzinkę koło swojej pracy. W zasadzie bajka: podrostek kica po trawie i udaje, że poluje na gołębie, mama go pilnuje, oboje dobrze odżywieni, błyszczący, piwnica otwarta ... kicia na siedząco wyglądała na dość okrągłą (podrostek ok. roczny) i chciałam zobaczyć bliżej, koty nie lękliwe. Z okna krzyk: proszę zostawić te koty, one są moje!!! No to jest i karmicielka ... podeszłam do ona i pytam uprzejmie, czy Pani sobie nie życzy pomocy przy sterylizacji kotów. Nie, koty są jej zadbane i zaopiekowane. W domu, na parapecie rzeczywiście siedzi kot, ale inny :twisted: . Wszystkie koty są sterylizowane, a w ogóle, to kto ja jestem? No nikt, chciałam pomóc, bo kicia chyba w ciąży ... Nie, na pewno, nie, tu jest jeszcze jedna Pani, one się zajmują kotami, dostają jeść 3 x dziennie i środki antykoncepcyjne :roll: . Po podrostku nawet widać, jak skutecznie :twisted: , poza tym sprzeczność zeznań. Rozmowa na tym się skończyła, Pani ma rogi i kolce na propozycję współpracy :( , może należałoby zacząć inaczej, tylko ja nie mam za bardzo doświadczenia :oops: Tam tragedii jako takiej nie ma, ale kota zaraz dostanie brzucha a podrostek zacznie szukać wrażeń po okolicy i wpakuje się pod samochód albo pociąg :( .
Może ma ktoś rozeznanie, jak tam się ruszyć, z kim gadać? Może ta druga Pani jest przyjaźniejsza? Miedzy Rydygiera a Zajączka, na przeciwko Policji na Rydygiera ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 8:34 Re: Fundacja "JOKOT"

Skoro nie lękliwe to łap i w nogi :twisted: Kobita chyba nie siedzi w oknie 24h.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 03, 2011 8:35 Re: Fundacja "JOKOT"

piotr568 pisze:Skoro nie lękliwe to łap i w nogi :twisted: Kobita chyba nie siedzi w oknie 24h.

można się przeliczyć :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 03, 2011 8:44 Re: Fundacja "JOKOT"

No właśnie mogę się zdziwić :? , a nie wiem, czy one na ręce dadzą się złapać ... pozwalają podejść dość blisko, ale czy dadzą się dotknąć? Przy akompaniamencie krzyków z okna raczej nie ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 9:07 Re: Fundacja "JOKOT"

Alix, to w miarę blisko mojej pracy, możemy się umówić na przeszpiegi z klatką-łapką. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 03, 2011 9:15 Re: Fundacja "JOKOT"

:mrgreen: Salvadore nas będzie ubezpieczał :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 9:19 Re: Fundacja "JOKOT"

Salvadore pójdzie poadorować czujną karmicielkę, zamydli jej oczy, goździk, "Pani Walewska" itp.... a Wy będziecie miały wolną rękę :ok: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 03, 2011 10:10 Re: Fundacja "JOKOT"

W tym tygodniu mogę w czwartek, co Ty/Wy na to? :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 03, 2011 10:14 Re: Fundacja "JOKOT"

Jeszcze nie wiem, czwartek mogę mieć zawalony do wieczora :oops: - chyba, że ustawisz się z Salvadore, żeby Ci pokazał gdzie

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 11:08 Re: Fundacja "JOKOT"

Witam .

zez ogromną przyjemnością pomogę. pracuję od 9.30- do 16.30. chętnym do akcji: "ciach na jajka" dam tel na privie. Żebym był na miejscu a nie w rozjazdach.

:ok:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, imatotachi, kasiek1510, MruczkiRządzą i 82 gości