BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 02, 2011 21:25 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Zeby choc bylo wiadomo, kiedy to babsko spi (bo przeciez kiedys musi) wziac puszeczke goumerta-tunczyka b.aromatyczny i przekupic koteczke a jak bedzie jadla to capnac do klatki - napewno bedzie szalala ale uspokoi sie szybko przy maluszkach.Moze bladym switem :roll:
Nie wiem, nie widzialam tej kotki - nie moge sobie tego wyobrazic - czy to jest przy wejsciu do kllatki schodowej czy z drugiej strony. Ludzie wchodza i wychodza z bloku a ona tam lezy z maluszkami i dzieciaki jej dokuczaja - jak dlugo tak moze byc dobrze :roll:
<Nie wiem tez jak reguja na to sasiedzi - moze sa normalni i stana (wraz z Twoja rodzinka pinokio) po Waszej stronie - wowczas mozna mimo wrzaskow baby ja powstrzymac i robic swoje - musialaby zobaczyc, ze ona sama przeciwko wielu ludziom. Potrzebna jest pomoc wielu osob zeby babe i jej Tz - powstrzymac - to nie sa ich koty. Tak sobie wymieniam pomysly, ktore przychodza mi do glowy - nie miejcie mi tego za zle.Inaczej nie potrafie pomoc - ale los tej koteczki i jej dzieciatek nie jest mi obojetny. jEDNO JEST PEWNE - BARDZO POTRZEBUJA WASZEJ POMOCY :!: :!: :!:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 02, 2011 21:28 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Tylko z tego, co Irenka mówiła, ludzie mają to gdzieś.
Wiesz jaka jest nasza mentalność - od razu się udaje, że straciło się wzrok i słuch.
Ale nie daj Boże, żeby kogoś z takich osób to dotknęło i nikt nie pomoże - toż to największa tragedia na świecie :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 02, 2011 21:58 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Sąsiedzi wyszli i mówili, żeby babę zostawić, bo stara i chora, a koty...co tam koty, zawsze tu były, jak nie te to inne, a kociaki, jak te zdechną, to będą następne :crying: :crying: :crying:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon maja 02, 2011 22:15 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

O Bożżżeeee!!! ...ręce opadają do takich ludzi ...a czy macie jakieś jeszcze plany względem tych kotków?
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pon maja 02, 2011 22:39 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

co za cholerna baba, brak słów normalnie, to jak ich tak żałuje to niech się położy razem z nimi w tym betonowym kręgu pod oknem, w takie zimno... :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 02, 2011 22:54 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Specjalnie się zarejestrowałam, żeby udzielić się w tym temacie! Pomijając już kwestie, że baba jest nienormalna, to mam pytanie-czy ona te kotki trzyma u siebie w mieszkaniu (pisałyście, że jak przyjechałyście interweniować razem ze SM to zabrała kotki) czy odstawiła je z powrotem do matki? Jeśli kotki są dalej u matki, to może poproście jakąś znajomą/znajomego, by poszedł do mieszkania tej kobiety i zajął ją czymś? Nie wiem no, skoro jest wierząca, to może coś związanego z Janem Pawłem II? Nawiązać do tego, że odbyła się jego beatyfikacja i czy nie zechciałaby wspomóc/zainteresować się fundacją imienia Jana Pawła II na rzecz sierot? Czy coś w tym rodzaju... Zaopatrzyć się w dokumenty, życiorys Karola Wojtyły (wcześnie osierocony itp), obrazki i inne rzeczy potwierdzające wiarygodność? Wy w tym czasie mogłybyście spróbować schwytać koty... Nie wiem, czy ten pomysł jest mądry czy głupi, zgodny czy niezgodny z prawem, ale coś trzeba zrobić! Pozdrawiam wszystkich.

blanc-rose

 
Posty: 1
Od: Pon maja 02, 2011 22:48

Post » Pon maja 02, 2011 23:10 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Obrazek brak słów... normalnie nie wiem co mam poradzić... Zastanawiam się tylko co będzie jak uda się wyrwać kotki z sideł tej czarownicy, żeby nie "odwróciła kota ogonem" i nie podkablowała straży miejskiej, że "jej koty" podwędziliście... Przez głupiego babsztyla samemu wpaść w tarapaty nie życzę nikomu...ale chyba wyjścia nie ma. Najpierw trzeba się o kociaki zatroszczyć. Z chęcią bym pomogła gdybym mieszkała w pobliżu... ale ja jestem na drugim końcu Polski... :roll: ...i jeszcze kawałek dalej...
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Wto maja 03, 2011 7:21 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Jej zająć się niczym nie da, bo nie wpuszczają nikogo do mieszkania. Nawet drzwi nie otwierają. Mnie sie udało, bo mąż był zaskoczony i w dodatku powiedziałam, ze jestem siostrą faceta, ktorego ona zna. Teraz, jestem pewna, ze w takiej sytuacji nie otworzy drzwi. Czy jest wierzaca, tego nie wiem, ale wiem, ze to trudna sprawa. Myslałam o tym, żeby drzwi wejsciowe do klatki schodowej przetrzymac tak zeby wyjsc nie mogła, ale to też nic nie da, bo oknem wyjdzie, albo bedzie tak wrzeszczała, ze kotka ucieknie. Moze do telewizji zadzwonic, ciekawe co oni na to by powiedzieli. Moze by przyjechali nakrecić i przy pomocy policji by sie udało?
Albo odczekac do soboty na przyklad, bo wtedy w niedzielę można odespać i w środku nocy się przyczaić. Mogę ja przyjechać i Erin się poświęci, bo my baby silne. Będziemy szaloną pilnować i w razie czego ja strząchnę ją w koncu, a Iza przytrzyma. Dziewczyny zajmą się kotka i tak moze sie uda.
Gdyby było wiadomo, że one dotrwają do niedzieli, to będa już o dwa tygodnie starsze i moze je wtedy same zabrać, a kotkę potem złapać?
Teraz moze podać jej chociaż PROVERĘ 5mg, raz w tygodniu. Czasem jest tak, że kotka jeszcze jedne dzieci karmi, a juz z drugimi w ciąży chodzi. Jesli nawet tak nie jest, to w każdej chwili może być. Szkoda zeby znowu zaszła w ciążę.
Gdyby nie to, że babsztyl jest taka chora, to ja bym jej dała po ryju az by się jej odechciało. Bo to dla mnie jest bezczelna kobieta, pomijając wszystko inne. Ludzie tak bardzo chorzy zatracają się, są zagubieni, potrzebują pomocy psychologa. U nas niestety nie ma tak dobrze i mało, ze człowiek chory jest, to jeszcze leczyc sie nie kazdy może. Onkologia pozostawia wiele do zyczenia. Są kolejki nawet do chemii. Leki niedostepne biedniejszym ludziom i tak jeden szybciej, drugi wolniej, ale i tak odchodzi. Bardzo mi żal tej kobiety, ale wiem z pewnego źródła, że ona jest już bardzo blisko. Koty jednak potrzebują pomocy, bo ich życie przed nimi. Ciezko zrozumiec o co tej kobiecie chodzi. Powinna sie cieszyc, ze tyle ludzi chce pomoc przede wszystkim jej samej, zeby nie musiala jeszcze sie martwic i denerwowac o koty, zeby mogla wypoczywac jak najwięcej. Widać u niej psyche juz naruszona i mysli od tyłu. I co tu robić? Dać siłę niestety, bo innego wyjscia nie ma. Albo ratowac same kociaki. Nim ona wyjdzie, to koty mozna szybko zabrać. Jezu juz sama nie wiem co piszę. . . aaaaa. . . .zatrzymajcie mnie. . . . :crying: :crying: :crying:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 03, 2011 8:53 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Musicie je wykraść. Nie pokazujcie sie jakis czas.Moze ew przychodzić w ciągu dnia dla zmyłki .Może babonowi wtedy jedzenie dla koc zostawiać by im dawała i ciągle przypomnając przymilnie,ze za 2 tygodnie jesteście umówione. A po ilku dniach jak osłabi czujność, nad ranem jak ciemno dopiero ...skok zrobić.jedna z was musi grac dobrego kociarza co to babona zrozumiał i ew na drugą lekko psioczy.Trzymam kciuki!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 03, 2011 8:58 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

ASK@ pisze:Musicie je wykraść. Nie pokazujcie sie jakis czas.Moze ew przychodzić w ciągu dnia dla zmyłki .Może babonowi wtedy jedzenie dla koc zostawiać by im dawała i ciągle przypomnając przymilnie,ze za 2 tygodnie jesteście umówione. A po ilku dniach jak osłabi czujność, nad ranem jak ciemno dopiero ...skok zrobić.jedna z was musi grac dobrego kociarza co to babona zrozumiał i ew na drugą lekko psioczy.Trzymam kciuki!

Dobry pomysł :) Baba pomyśli, że sobie odpuściłyście i może nie będzie pilnować 24/7 ;)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto maja 03, 2011 9:07 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

julk@j pisze:Obrazek brak słów... normalnie nie wiem co mam poradzić... Zastanawiam się tylko co będzie jak uda się wyrwać kotki z sideł tej czarownicy, żeby nie "odwróciła kota ogonem" i nie podkablowała straży miejskiej, że "jej koty" podwędziliście... Przez głupiego babsztyla samemu wpaść w tarapaty nie życzę nikomu...ale chyba wyjścia nie ma. Najpierw trzeba się o kociaki zatroszczyć. Z chęcią bym pomogła gdybym mieszkała w pobliżu... ale ja jestem na drugim końcu Polski... :roll: ...i jeszcze kawałek dalej...

Niech spróbuje :twisted: Ja mam znajomych kilku prawników.
Od razu każę pisać wniosek o skierowanie na obserwację i leczenie psychiatryczne.
Ja naprawdę nie żartuję, ona mnie tak wkr..., że szok :twisted:

Też myślałam o telewizji i niestety, ale trzeba z policją, bo te strażniki wiejskie, to mają wszystko w d...
Oni tylko mandaty potrafią wypisywać za złe parkowanie albo jazdę rowerem po parku.
Ciekawa jestem tylko, czy dla pieszych łażących jak święte krowy po ścieżkach rowerowych, też by tak skwapliwie wypisywali :roll:
Pipi, pogadamy jeszcze o tym, bo ta telewizja to chyba jedyne rozwiązanie.

Kassja, wielkie dzięki, za zaangażowanie :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 03, 2011 10:01 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

kasumi pisze:
ASK@ pisze:Musicie je wykraść. Nie pokazujcie sie jakis czas.Moze ew przychodzić w ciągu dnia dla zmyłki .Może babonowi wtedy jedzenie dla koc zostawiać by im dawała i ciągle przypomnając przymilnie,ze za 2 tygodnie jesteście umówione. A po ilku dniach jak osłabi czujność, nad ranem jak ciemno dopiero ...skok zrobić.jedna z was musi grac dobrego kociarza co to babona zrozumiał i ew na drugą lekko psioczy.Trzymam kciuki!

Dobry pomysł :) Baba pomyśli, że sobie odpuściłyście i może nie będzie pilnować 24/7 ;)

własnym że tak powiem,doświadczeniem dyktowane są te słowa.

Co do wcześniejszego postu.Nic wam nie zrobi.Prócz wrzasków i niepotrzebnej awantury. Kotkę moze przepłoszyć.
To nie są jej koty :!: .Nie ma jak nawet udowodnic,ze jej.Nie ma książeczek, wizyt u weta a podstawowa sprawa warunki bytowe tzw jej zwierząt.Przecież to się pod paragraf podciąga. Jakby co to foty poróbcie w jakich warunkach kocia z młodymi zyje.Gdyby chciała wam nabruździć.Nie wiem czy macie TOZ u siebie.ja bym zgłosiła gdzieś.Żeby było wiadomo.Moze jakiś inspektor by polazł i kobietę nastraszył?
Raz,jak wyciągałam koty po zmarłej zgłosiłam do TOZ-u, SM,schronu i najblizszych azyli i swoich wetów.Krecili nosami ale dane przyjęli.Mieli ew dac znac gdyby takie koty się pojawiły.Jak babon chciał naskarżyć do inspektora na mnie i drugą tą dobrą :wink: co to koty "zaadoptowała" to było wsio wiadomo+foty z miejsca pobytu.
Ostatnio edytowano Wto maja 03, 2011 10:09 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 03, 2011 10:05 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

pinokio_ pisze:Albo odczekac do soboty na przyklad, bo wtedy w niedzielę można odespać i w środku nocy się przyczaić. Mogę ja przyjechać i Erin się poświęci, bo my baby silne. Będziemy szaloną pilnować i w razie czego ja strząchnę ją w koncu, a Iza przytrzyma.

Albo na odwrót 8)
Chociaż może lepiej nie, bo mogłaby już nie wstać :mrgreen:


pinokio_ pisze:Gdyby nie to, że babsztyl jest taka chora, to ja bym jej dała po ryju az by się jej odechciało. Bo to dla mnie jest bezczelna kobieta, pomijając wszystko inne. Ludzie tak bardzo chorzy zatracają się, są zagubieni, potrzebują pomocy psychologa. U nas niestety nie ma tak dobrze i mało, ze człowiek chory jest, to jeszcze leczyc sie nie kazdy może. Onkologia pozostawia wiele do zyczenia. Są kolejki nawet do chemii. Leki niedostepne biedniejszym ludziom i tak jeden szybciej, drugi wolniej, ale i tak odchodzi. Bardzo mi żal tej kobiety, ale wiem z pewnego źródła, że ona jest już bardzo blisko. Koty jednak potrzebują pomocy, bo ich życie przed nimi. Ciezko zrozumiec o co tej kobiecie chodzi. Powinna sie cieszyc, ze tyle ludzi chce pomoc przede wszystkim jej samej, zeby nie musiala jeszcze sie martwic i denerwowac o koty, zeby mogla wypoczywac jak najwięcej. Widać u niej psyche juz naruszona i mysli od tyłu. I co tu robić? Dać siłę niestety, bo innego wyjscia nie ma. Albo ratowac same kociaki. Nim ona wyjdzie, to koty mozna szybko zabrać. Jezu juz sama nie wiem co piszę. . . aaaaa. . . .zatrzymajcie mnie. . . . :crying: :crying: :crying:

Ja mam takie same odczucia - że gdyby nie ta choroba, to już dawno by zarwała w dziąsło.
I może w końcu by się klepki poukładały we właściwej kolejności.
Ona po prostu już nie ma szarych komórek chyba przez tę chemię :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 03, 2011 10:43 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Takiej babie to już nic nie pomoże, nawet "klepanie po klepkach", to już taki charakterek. I nie litujmy się nad nią bo ciężko chora. Mój dziadek jest podobny... 90-tka na karku, chodzić nie może, ślepy jak kret a zadziera z każdym sąsiadem! Wszyscy go na 100 metrów omijają (nawet zwierzaki, bo już nie jeden dostał kopniaka :? ) Jest sam jak palec a jak go ktoś przypadkiem odwiedzi bo taki biedny... to wylatuje z hukiem! Takiego go znam odkąd myśleć potrafię. Ten typ tak ma i trzeba z nim ostro Obrazek
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Wto maja 03, 2011 10:51 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Niestety, jestem tego samego zdania.
Ostro i zero litości.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 62 gości