Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 30, 2011 23:05 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Dziękuję Ci Taizu. Wiesz co jest najgorsze? Że to już druga śmierć o której się dowiedziałam dzisiaj...Za dużo dzisiaj jak dla mnie. :|

Wierzę... Nawet nie wiem , co napisać,
Jechałam dziś autobusem z W-wy i na szosie na wiejskim terenie w jednym miejscu, kilka metrów od siebie lezały ciałka 2 kotów, a niedaleko cził się, jakby zbierał się, żeby wejść na szosę, trzeci kot...
Tak mi się smutno zrobiło wtedy
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 30, 2011 23:07 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Nie wiele dzisiaj zjadłam. :| Miałam nadzieję ze chociaż pożny wieczór upłynie spokojnie i dam radę coś spokojniej zjeść. :roll: Odetchnąć.

" Nie zaznasz spokoju" te słowa najbardziej chyba odzwierciedlają moje życie... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob kwi 30, 2011 23:16 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Ojej...jakie smutne wieści :(
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie maja 01, 2011 7:56 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Nie wiele dzisiaj zjadłam. :| Miałam nadzieję ze chociaż pożny wieczór upłynie spokojnie i dam radę coś spokojniej zjeść. :roll: Odetchnąć.

" Nie zaznasz spokoju" te słowa najbardziej chyba odzwierciedlają moje życie... :|



Iza nawet nie wiem co napisać :(
tak bardzo mi przykro..
żegnaj Maciusiu[*][*][*]
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 01, 2011 15:13 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Maciuś [*] wczoraj czekał jak zwykle. Czekała z nim Stelcia. Nie było tylko Bogusia. Tak ładnie nam się wyprostował po antybiotyku a był w stanie okropnym. :| Tak bardzo prosił o Pomoc. Zaufał. Pozwolił sobie pomóc i taki był szczęśliwy. Jadł z takim apetytem . Z taką radością mnie witał co dziennie, często wybiegając już na spotkanie tam gdzie karmię Elizę i inną kotkę.

Pojadł wczoraj rybki, ze smakiem pochrupał Royala....W drodze na moje działki dostał razem z Elizą dokładke, bo się kręcił w pobliżu. Godzinę pożniej wracałam.Przejedżałam ulice i spojrzałam w lewą stronę i ...zamarłam. :| Już z daleka wiedziałam ze kot leży. :| Kiedy byłam coraz bliżej dostrzegłam że szary. Od razu pomyślałam....Maciuś. Matko jedyna. :cry: Był cieplutki. Futro w kilku miejscach zdarte zupełnie. Goła skóra.Być może niski spojler.Jechałam szybko, bo z daleka zauważyłam terenówkę jadącą w tamtym kierunku. Miałam nadzieję że może jeszcze nie jest za póżno....jak to było w przypadku Timiego....terenówka na szczęście zrobiła duży łuk i ominęła Maciusia. Ale Maciuś [*] niestety...nie miał tyle szczęścia. :cry: Zabrałam go, żeby pochować ciałko.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 01, 2011 15:33 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

:cry:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Nie maja 01, 2011 18:28 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

zapraszamy na nowy bazarek


:arrow: viewtopic.php?f=20&t=127237
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 01, 2011 20:22 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Iza ,bardzo mi smutno z powodu Maciusia:(
Wyobrazam sobie co mozesz czuć ! dwa lata temu pies sąsiadów udusił moją Inkę ukochaną - prawie na moich oczach ,to co przeżyłam ....współczuję Ci naprawdę.

ankakot

 
Posty: 55
Od: Śro gru 15, 2010 20:02
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Post » Nie maja 01, 2011 20:48 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Maciuś [*]
Izo, przytulam.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 21:06 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Dziękuję Wam Dziewczyny. To Wielka Pomoc i Wsparcie dla mnie w tak trudnych chwilach. Kiedyś w tych chwilach byłam zupełnie sama, nie mając mozliwości podzielić się z kimś moim bólem i smutkiem....To bardzo wiele dla mnie teraz znaczy.

Stołówka Maciusia dzisiaj zupełnie pusta. :| Nie zawitał Boguś ani Stelcia. Został tylko cień, zapach i ślady Maciusia na jego polarowym kocyku w budce.... Muszę ten kocyk po nim jutro zabrać.Smutno, pusto, ciężko.... :cry:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 01, 2011 21:28 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Wczorajsza wyprawa przez kanał na Tęczy skończyła się kapielą. Na szczęście nie dla mnie ,tylko dla Kolegi, który mi towarzyszył.Na szczeście to równy gość i wszystko w żart obrócił. Cóż pomosty z gałęzi ,buduje się trudno, zwłaszcza kiedy nie ma się czego złapać. Ja jestem lżejsza, więc jakoś dałam radę.

Przeszliśmy Teczę wszerz i wzdłuż wołajac Lisiczke. Obeszłam kanał okrężna drogą, bo jeden z nich był zbyt szeroki i zbyt głęboki do przebycia. Nadrobilismy kilometrów ale jakos dotarlismy do celu. U zródła obejrzelismy zapuszczone gospodarstwo. Mieszka tam samotnie starszy człowiek. Zanim wyszedł do nas, bo go szukalismy wokoło, obeszłam pomieszczenia gospodarcze nawołując wszędzie Lisiczkę. Mając nadzieję, że gdzieś usłyszę jej miauknięcie.
Cóż...człowiek ma gołębie. Chodzą po podwórku luzem i co prawda z rozmowy wydał sie dość spokojny ale, nie ukrywam ze trochę mnie zaniepokoił.Mówil rzeczy które nie maja odzwierciedlenia w stanie faktycznym. Chociażby to, ze widuje psy różnej wielkosci na Tęczy poruszające sie w grupie kilku sztuk. Widuje rude koty. Może widzial rudego ale lisa. Posiadłość jest tak oddalona ,że nie mozliwością jest dostrzec z okna, dla starszego człowieka dokładnie jakie zwierzę widzi i jakiego jest koloru. Te stado psiaków to równie dobrze mogło być stado dzików. Zatem pomimo dosć szczegółowych pytań z mojej strony i rozeznania w terenie stwierdziłam, że nadal nic nie wiem. Poza jednym. Na szczęście na posesji nie ma żadnego psa ani dużego ani małego.Ale są gołębie. A wiadomo jaki jest stosunek gołębiarzy do kotów....choć nie zawsze naturalnie.Ale dosyć często. I pojawia się pytanie. Czy Lisiczka pojawiajaca sie niestety o zbyt póżniej porze na posilku, zastajaca wyjedzone przez dziki i kaczki jedzenie, nie poszła zasiegnać łatwiejszej zdobyczy?.....Kotka bez problemu mogła przedostać się na ten teren.Dodatkowo jest tam masa zakamarków. Stara wielka szopa w której prawdopodobnie kiedyś trzymano konie lub krowy. Typowe zabudowania poniemieckie. Gospodarstwo rolno- zwierzęce ale zrujnowane.Okazało się ze Kolega który blł ze mną dość dobrze zna posesję. Kiedyś często odbywały się tam polowania.Wewnątrz podwórka w kilku miejscach wisiały stare poroża.Nie wiem co mysleć. Obejrzałam podłoze zwracajać szczególna uwage czy gdzieś nie ma rozstawionych wnyków. Nic nie zwróciło mojej uwagi. jednak....Lisiczka nadal nie pokazuje sie na posiłku. Nie wiem co mam mysleć.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 01, 2011 21:57 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Mam niestety potwierdzoną wczoraj śmierć jednej z kotek z naszego stada. Stara koteczka. Ponad miesiąc temu dotarła do miejsca, w którym karmie Niunię. Być może wcześniej, to ta kotka przyprowadziła tam szarego kociaka i porzucila póżną jesienia. Tak czy inaczej koty bardzo dobrze się znały, tolerowały i tuliły do siebie podczas jedzenia.

We wtorek obydwa nie pojawiły się na posiłku.Zwykle kocurek czekał z Niunią a koteczka maści krówka czekała kilka metrów bliżej w okolicy parkingu przyblokowego.Następnego dnia znów żaden z nich się nie pojawił. W piątek pojawiła się znów sama Niunia, tym razem w towarzystwie swojego brata Misia. Ale nic ponadto.Kiedy kończyłam nakładać jedzenie, zagadał mnie człowiek, który właśnie parkował samochód do garażu.Powiedział że w poniedziałek lub we wtorek w ciągu dnia w godzinach popołudniowych był świadkiem jak dziewczyna dzwoniła do schroniska po pomoc dla kotki, która prawdopodobnie uległa wypadkowi samochodowemu i miała problem z poruszaniem. Podobno ciągnęła tylnymi łapkami i nie miała siły iść.

Kiedy usłyszałam tą wiadomość ,już znałam dalszy ciąg tej historii. W sobotę zadzwoniłam już bez żadnej nadziei do schroniska, żeby potwierdzić moje przypuszczenia......

Usłyszałam że kotka niestety nie przeżyła.Ale poproszono o upewnienie się w poniedziałek. Jak było faktycznie...nie wiem. Stara zabiedzona, wiekowa. Być może poważne złamanie.Komu mogło zależeć, aby ją ratować... Żal wielki zal. Przyszła do nas po Pomoc. Po lepszy Los. Po pełny brzuszek co dzień.
Była tak zabiedzona. Nawet Cudak1 pytała mnie co ze sterylką. Pisałam że trzeba odczekać. Poprawić kondycję bo mizerniutka jest.

Trudno bez bycia na miejscu stwierdzić, jaki był uraz i czy kwalifikował się do uspania.Nic jej już życia nie zwróci. Ktoś inny podjął decyzję....

Jednak pamiętam dość dobrze przypadek inny.Sprzed kilku lat. Młody roczny kocurek. Zawieziony do schroniska przez chłopaka mieszkającego dwa bloki dalej ode mnie.Młody kot, pragnący żyć.Tulił się, jadł z wielkim apetytem. Uległ wypadkowi, bo prawdopodoobnie stało się to z reki człowieka i kot został strącony w bardzo wysokiego komina. Tam został znaleziony.Chłopaka nie stać było na koszt operacji a wiadomo było że łapka była złamana.Wiadomo też ze musiało się stać niewiele wcześniej, bo sama często przechodziłam tamtą drogą i nic nie widziałam ani nie słyszałam jego płaczu. W schronisku podjęto decyzję o eutanazji. Sugerując że złamanie to stara sprawa i nie kwalifikuje się do leczenia. Tak młody kociak zakończył swoje życie. O wszystkim dowiedziałam się kilka dni pożniej.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 01, 2011 22:00 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Tyle smutku... :(
Trzymaj się
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon maja 02, 2011 6:57 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Przykro :(

a z tym usypianiem - może schronisku też szkoda pieniędzy na leczenie?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon maja 02, 2011 15:27 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Kochani Mam bardzo Dobre wieści. :D Na konto Ani a konto przesyłki za sucha karmę, która wyniosła 108 zł wpłynęły dwie wpłaty :1luvu:

:D Afatima - 40 zł :1luvu:
:D Key_west - 50 zł :1luvu:

Razem mamy już rozliczone wow!!!! 90 zł. :1luvu: :D Pozostało do rozliczenia 18 zł. Dziękujemy Wam Dziewczyny. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jesteście CUDOWNE!!!! :D


Key_west dziękujemy serdecznie :1luvu:
dziś wpłynęły na konto ostatnie brakujące pieniążki by rozliczyć transport
bardzo dziękujemy :1luvu: :flowerkitty: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 342 gości