Bazyli & Mila watek absolutnie optymistyczny 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 26, 2011 20:58 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

milenap pisze:Najmysia, a żonkile nie są trujące dla kota?
nie są, w każdym razie dla Szury nie :mrgreen: Najbardziej uwielbia bratki. Ale ogólnie wszystkie kwiaty są ok, różom łby odgryza jednym kłapnięciem :ryk:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 26, 2011 21:19 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Najmysia, nie gniewaj się, ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie, nawet pomidorom obrywam wszelkie zielone częsci zanim zostawie na stole :lol: ostatnio dostałam tulipany, przeczekały noc w lodówce (jedyne na 100% pewne miejsce w domu) :wink: ale żonkile na liście trujaków są: http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... _szkodliwe
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto kwi 26, 2011 22:01 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

E, nie przesadzajmy, w tych leksykonach to wszystko jest trujące. Moje tam żrą kwiatki aż miło. Tzn żarły bo teraz już ze względu na zjadanie onych przez Szurę i wykopywanie przez Mimiego na balkonie "hoduję" tylko sztuczne, a z doniczkowych zostały mi 2 juki (jedna dokładnie zjedzona przez kolejne pokolenia kociąt, o rezydentach nie wspominając), kaktus, beniamin (też ponoć trujący, a na okrągło obgryzany) i 1 bluszcz który wisi tak wysoko że potwory nie mają do niego dostępu. Goście wiedzą że do nas bez kwiatków bo zostaną pożarte, a woda z wazonów wylana.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 27, 2011 9:36 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 14:06 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Co do kwiatow w domu to mam ich calkiem sporo, rzeczywiscie w serwisach o niebezpiecznych roslinach jest jakis misz masz bo raz ta sama roslina jest trujaca a raz nie. Generalnie kroluja moje ukochane fiolki afrykanskie, storczyki i doniczkowe iglaki choineczki oraz paprotki, grudnie czy jak to inni nazywaja kaktusy bozonarodzeniowe, campanula, grubosz “drzewko szczęścia”. Koty nie sa ani troche zainteresowane nimi jak narazie przynajmniej. Jedynym ktory regularnie obrywa ladujac na podlodze jest duzy storczyk, ale to nie wina kotow bo stoi poprostu na drodze gonitw i w pozycji poziomej jest swietny do zabawy w chowanego. Co najdziwniejsze to stroczykowi taka wstrzasowa terapia wcale nie przeszkadza i nie wykazuje zadnych oznak zlego humoru.

Obrazek

Obrazek

Wystrzegam sie tylko tych wszystkich tropikalnych odkad mialam przygode z gwiazda betlejemska kiedy niechcacy obrywajac listek dotknelam tego soku ktory ma w srodku skora zaczerwienila sie i gwaltownie spuchla chyba przez tydzien nie chcialo mi przejsc. Zreszta jak zauwazylam moj gust kwiatowy chyba uksztaltowala moja kochana babcia bo jakis dziwnym trafem mam w domu wszystkie kwiaty ktore ona miala, no jakos tak mi sie podobaja wlasnie te a nie inne. No i nie lubie kwiatow cietych.

Popadam w depresje na brak wiosny :cry: Chcialabym zobaczyc choc jeden listek na drzewie bo inaczej......., Jedynymi oznakami ze chyba w koncu przyjdzie sa poranne ptasie awantury, malutkie wiewioreczki ganiajace po lysych drzewach no i koty czesciej piorace sie po zadach. Zady sa tlusciutkie wiec nie biore tego na powaznie.
Zeby wiedziec jaka dzisiaj pogoda nie musze tego nigdzie sprawdzac wystarczy popatrzec na Bazylego

Supelek zawiazany – zimno

Obrazek

Supelek rozwiazany – cieplo

Obrazek

A poza tym jak juz zaczyna mi sie tesknic za foto wyprawa w teren to znaczy ze moj sen zimowy tez juz sie konczy, wiec trzeba pocwiczyc najpierw na domowych modelach

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dyzio marzyciel :D

Obrazek

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 01, 2011 14:51 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Małgosiu, zdjęcia kociastych jak zwykle przepiekne :ok:

Szkoda, że mieszkasz tak daleko :cry:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 15:07 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

a dziekuje, moze jak bede w zimie blizej to uda sie cos zorganizowac :D bo tak bym sobie Klusia wytarmosila oj wytarmosila :wink:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 01, 2011 15:27 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Serdecznie zapraszamy :D Będzie nam bardzo, bardzo miło :D :D :D

No niestety :wink: Klusiek lubi klepanie, glaskanie i mizianki ale stacjonarnie :? na kolana nie daje sie brać :cry: Kwiczy, wyrywa sie i ucieka :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 15:41 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

No to tak jak moje, kolanka sa beeee ale mizianki stacjonarne jak najbardziej cacy :D

obsmialam sie jak norka jak to zobaczylam :ryk:

http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 01, 2011 16:38 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Filmik śmiszny :mrgreen:
To u Was jeszcze wiosny nie ma? To kiedy macie?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 16:56 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

no tu jest generalnie problem z wiosna, teraz to moze taki polski wczesny marzec jest i deszcz i przymrozki i slonce ze dwa dni cieple i znowu deszcz i zimno, potrafi sie zdarzyc ze cos na ksztalt wiosny jest w maju, ale tez moze byc zimno tak do 10C, mamy dluga zime a potem bach i od razu lato, a ja wciaz tesknie za tym okresem przejsciowym. Najpiekniej zdecydowanie jest jesienia wrzesien i pazdziernik sa niezwykle z feria wszelkich mozliwych barw no i pogoda super bo juz nie ma wscieklych upalow i bardzo dokuczliwej wilgotnoci jak w tropikach.

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 01, 2011 17:40 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Ja najbardziej lubię upał, chciałabym żeby był cały rok na okrągło.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 17:49 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

najmysia pisze:Ja najbardziej lubię upał, chciałabym żeby był cały rok na okrągło.


ja tez ale nie jak wilgotnosc siega 100% co jest tutaj czeste, jestes mokra od gory do dolu i oddychasz jak ryba wyciagnieta z wody :twisted:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 01, 2011 18:32 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

Musiałabym spróbować rybiego oddechu, bo tak to nie mogę mieć zdania :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2011 18:43 Re: Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny czesc II

zapraszam :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości