OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2011 20:18 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

Wróciłam z pracy to padłam.Jak blond betka powaliło mnie.I jeszcze ten ból głowy :cry:

Niusia ledwo łazi ale zdecydowanie upomniała sie o wypuszczenie z kontenerka. Nie ma gdzie ją odseparować :cry: za bardzo. Dziewczyna zmienia więc miejsce ,w który opierając sie o nosek czeka lepszego samopoczucia.Taka drobna sie wydaje. Widać,że boli ją, a narkoza nie odpuściła do końca. Okazała swe niezadowolenie włażąc do szafy i olewając ją. :mrgreen: Zobaczymy co przyniesie jutro. Teraz koczuje w łazience.
Jutro i pojutrze an zastrzyki.

Nastka pogniewała się za kolejną wizytę u weta.Dopiero wylazła zza fotela. Mamy ja przegłodzić bo doktorek nie widzi powodu jej niejedzenia.Ciekawe ile ja wytrzymam bez karmienia. Teraz biega ode mnie do TZ i wdzięczy się.Przytula,mruczy ,okichuje mnie i podłogę oraz ślini sie.
Do wtorku ma jeszcze zastrzyki.

Dzwoniła Duża Fidelka (Blusia) :cry: . Kot miał "nerkową" załamkę i całe święta jeździli z nim na kroplówki aż 20 km od domu. Bo tylko tam była lecznica czynna. Może to głupie ale śniły mi się koty .Źle śniły. Wiec tylko czekałam na jakiś telefon.
Pierwszy był od Dużej Mani (pamietacie Manie i Melę ?) z zaproszeniem na roczek. :lol:
Drugi od Fidelka. Mocne kciuki dla chłopaka potrzebne. Jest juz dobrze.Jest bardzo kochany i bardzo rozwydrzono-rozpaskudzony. Nie mógł trafić lepiej.

Zaś Duża Mani płakała w telefon. :wink: Płacze, bo jej córeczki (Mania ma koleżanke Inkę)dorosły i juz nie budzą o 4 rano.Nie skaczą juz po niej i więcej czasu spędzają nie na demolce chałupy ale na spaniu.I to był autentyczny żal i chlip. :mrgreen: Obie są bardzo kochane. Duża wzruszyła mnie dziękując za Manię.

Właśnie TZ pod pretekstem pokazania Nastce jak się koty bawią sam bawi się wedką. :mrgreen: Związek wędkarski siedzi za drzwiami i wyraźnie jest niezadowolony. Drzwi latają od walących w nie łap.
Nastka bawi się :!: :!: :!: :lol:


A ja ide spać dalej. Tylko odzienie zmienię na bardziej stosowne.Nad zmyciem oczek modrych zastanowię się.Tyle pracy w ich umalowanie włożyłam :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 29, 2011 20:23 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

Jak dobrze, że Nastunia się bawi!

A Niuśka - biedactwo, jeszcze troszkę będzie musiała pocierpieć, malutka.
Oj, jak ty to ogarniasz :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob kwi 30, 2011 8:03 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

Niusia wyglada jak anorektyk.Boki zapadniete i chodzi jak ciężko chory kot.Zjadła dziś jednak troszkę.Wczoraj wymiotowała.
Mam dziś eskalacje zalania mieszkania i od 6 sprzatam i sledze co i gdzie. :evil: :cry: A gdzie leją to nawet w głowie się nie mieści. Mojej oczywiście.
Dorastam by kupic feliway w spray.Ale to dopiero po pensji TZ.Moze coś pomoże. :mrgreen: Drogie hobby kociarze sobie wybrali :cry: Nawet TZ nie pokazywałam zasikanych miejsc bo i po co. Wystarczy,że ja jako szczochowy detektyw występuje w tym domu.

Mamy dorosłe koty o silnych charakterach i ograniczona przez Nastkę przestrzeń.Niusia z obcym wetowskim zapachem napędziła im stracha i paniki.A jej nawet nie ma gdzie odseparowac. Teraz odseparowała sie sama w wersalce.
Nastusia nie je. Ale bawiła się dziś myszką. I to jak.Napoiłam ja tylko.

Dziewunie na posesji nie przychodzą. Macho rude i przebrzydłe jest co dzień. Dziś okazał się flirciarzem co to tak mi nogi oglądał ,ze mało nie wywaliłam się. :mrgreen: Mizia sie,mruczy,ociera...Nie mam złudzeń,że to o michę chodzi.Ale fajnie pomyśleć,ze ja takie wrażenie robię.
Martwię sie,że miziak się okazuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 30, 2011 11:43 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

Łateczka też zaczęła pojadać po zaprzestaniu karmienia strzykawką ... czasem trzeba zaryzkować :? .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 30, 2011 11:53 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

Asiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czytam, co babon z Niusią wyprawiał i wciąż myślę o tej następnej kici. Na pewno odbiera wychowanie... :cry:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 12:03 Re: OTW3-Nastka nadal nie je:(Niusia ma dziś cich!Kciuki!

alix76 pisze:Łateczka też zaczęła pojadać po zaprzestaniu karmienia strzykawką ... czasem trzeba zaryzkować :? .

Czasem tak,trzeba zaryzykować.Ale lęk zostaje. Mała ciągle na antybiotyku.Teraz bierze linco.

Byliśmy z Niusią u weta na zastrzyku.Na jutro wzięliśmy by jej nie stresować. Ma wielki szew na brzuniu.Wydaje się taka "zapadnięta w boczkach".Za 10 dni na zdjęcie nitek. raniutko leżała wtulona w TZ.A obok terminator...Kajka :mrgreen: Widac czasem można okazac litość. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 30, 2011 13:58 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Bateria misek stoi a Nastka tyłem do nich.Cały dom śmierdzi tuńczykiem i innymi wymysłami.Mam wrażenie,ze dziś bardziej jej z nosa leci i więcej kicha.Choć to może alergia na jedzenie :mrgreen: Więc ogólna kicha.

Niusia źle się czuje nadal. Chodzi jak przykurcz kota. Zainstalowała sie w swoim pokoju tj.w kanapie. TZ uwalił się na jej pokoju i chrapie (no proszę jak rymło mi się)
Obraziła się na nas za wizytę u weta.Mocno obraziła.

Przypaliłam gar fasolki po bretońsku.Troszkę ale jednak. gar to efekt poświątecznych porządków w lodówce. macie wyobraxnię więc prosze sobie wyobrazić co tam trafiło :mrgreen:
Dziecięciu za moim pozwoleniem i za moja forsę :twisted: ufarbowałam włosinki.Swoimi łapkami. Kolorem wiodącym był pomarańczowy 8O
Może moje oczy wytrzymają .Może moje psychika też wytrzyma. O żołądkach rodziny nie wspomnę. :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 30, 2011 14:22 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Co ty tam wyprawiasz...? 8O :ryk:

Jestem z Tobą. Solidarna w szaleństwie...
Zapraszam: viewtopic.php?f=1&t=127188
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 20:38 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Nastka postanowiła przespać się w tuńczyku więc pachnie jak wieloryb.A przy okazji wszelkie dobro na którym leżała i otarła się.Wiec i my .
Teraz ze szczególną starnnością wybiera chrupki z miseczki.Pierwszy raz od 14 dni jest zainteresowana jedzeniem.Na swój anemiczny sposób nawet mnie zrugała gapiac sie wymownie na pustą strzykawkę.A wody tylko dostała.Stoi bateria misek w pokoiku.Standard. Kazda zawiera inny smakołyk.A ona zareagowała na chrupki. Te same co już ma tylko z gruchoceniem w paczce podane.KK i Purina dla juniorów budzą pewne zainteresowanie. Purinka juniorka jeszcze z darów Iwonki66 :1luvu: się ostała.Trzymana na czarna (z modleniem sie by nie nadeszła w postaci kociego juniora) godzinę została uroczyście otwarta.I te małe chrupeczki jakos wchodzą. Ale nie będę sie cieszyć za mocno.
Nastka nadal ma katar.Kicha,leci z noska i chyba oczki znów nie teges :evil:

Całe towarzystwo spało pół dnia.Zasłużony odpoczynek po olanym pracowicie poranku.
I tak nie wiedzieć kiedy nocka nas zastała. :cry:
Ostatnio edytowano Sob kwi 30, 2011 21:05 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 30, 2011 20:43 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Asiu-może wreszcie załapie,może juz tak pycholek nie boli i zacznie jeść sama?

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob kwi 30, 2011 20:58 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Ucałuj wieloryba! Niech chrupie, ile wlezie! Jest taka śliczna... :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 5:18 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

U nas ranna świąteczna codzienność. Żarełko dla wszelakich zwierzy,pilnowanie i wysadzanie opornych panienek :wink: ,śmietanka,głaski,kuwetki.Trzepanie chrupkami by Nastka je obkichała...No nowa czynność. Prócz pierwszego punktu reszta w dowolnej kolejności jest robiona.
Kajka wylizała sobie rany po bokach. Mam nadzieję,ze to tylko walka z maścią.Bardzo nie lubi jak ma cuś na skórze.
Dziewczynek nie było :cry: Rudy czekał i podstawiał mi nogi :wink:

Zawsze jak wracam to obiecuje sobie,ze położę sie na powrót.Choć na chwilkę. A potem jakoś czas na różnych głupawych czynnościach mi schodzi :cry:

Córka nie wytrzymała rannego napięcia i obudziła cały blok mało radosnym wydzieraniem się na Rudolfa.On biedak był znowu nie po tej stronie drzwi.I oznajmiał to całemu światu wyraźnie i głośno.Dostał odzew równie wyraźny i nieco głośniejszy. Zapanował ogólny popłoch :mrgreen: wśród kotów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 01, 2011 5:26 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Dzień kociary rozpoczęty... :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 6:20 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

Tiaaa, dzień kociary nie zna świąt ani wakacji... Kocia rzeczywistość :kotek:
No niech ta pannica zacznie wreszcie jeść. Po przyjedziemy i w łepek nawkładamy.
Co to kłebi się w tej głowinie, że nadal odmawia samodzielnego jedzenia?
Cóż nam pozostaje :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie maja 01, 2011 6:22 Re: OTW3-Dzień zasikanych,niejadka,sterylkówki.Ogólnie bryndza:(

a Rudolf zaaaaaaaaaawwwwwwwwwoooooooooooodzi :o
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości