ewa_i_kontra pisze:Jestem przerazona, jutro rano mam zrobic 1 zastrzyk. ćwicze na pozyczonym pluszowym miśku o imieniu Helena i przerażam sie coraz bardziej. Czy iglę wkładam całą, czy tylko troche, prostopadle? CZy głęboko czy raczej płytko.
Czytam wątek i coraz więcej się dowiaduję, np, że musze zmeinić karme bo to suche 1.5 kg RC Diabetic jest do niczego, jak wyczytałam. Nie wiem czy jakąs z tych "dobrych" karm mokrych kupię w zwykłym sklepie, bo ten RCD kupilam u porzedniego beznadziejnego weta. Kot wydaje się coraz słabszy.
przygotuj się na to, że kocia skóra jest dośc gruba, ćwicz na czymś zwartym,na przykład na gobelinowej poduszce, albo na szwie od dżinsów
w głowie podziel sobie zastrzyk na trzy fazy - wbicie igły, dopchnięcie tloczka i wyjęcie igły z kota
wiedz, że panika minie jak sen złoty, czasem po kilku zastrzykach, czasem po kilkunastu
z kłuciem ucha mam odwrotnie niż ty - do wypróbowania działania glukometru użyłam palców członków rodziny, sama nie byłam w stanie się ukłuć, z kłuciem kota nie mam problemu, to ukłucie to dla niego ułamek dekundy dyskomfortu, bo nie jest to ból
mój kot w porze kłucia sam przychodzi, bo wiem, że potem będzie jedzenie,
z kotem, który nie ma apetytu zapewnie nie jest tak łatwo