Lwia Ziemia-Nala&Kiara&Simba minus Nala i Kiara ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 20, 2004 10:48

Dzień 2
Przedpołudnie według schematu dnia poprzedniego wzbogacone o próby ucieczki z miejsca izolacji. :roll:
Popołudniu zrobiliśmy dalszy ciąg poznawania się plus mała sesja zdjęciowa, niestety obiekt to żywe sreberko i często zdarzało mi się sfotografować miejsce bez Kiary. :oops:
A wyglądało to tak:
To coś znowu tu jest!
Jestem bardzo groźna
Nie podchodź do mnie
Wspinaczka to moja specjalność
O! Tu mnie jeszcze nie było!
Idę sobie do domu, może tam będzie spokój
Deszczyk jednak wypłoszył towarzystwo z ogrodu do domu. Królowa potrzebowała drzemki, aby zregenerować nerwy, a duzi to do sklepu niech jadą, bo trzeba przecież coś jeść. Wrócili, siatki sprawdzone, ale co oni robią? 8O Dlaczego otworzyli te drzwi? :roll: To coś wyprysło jak pocisk. :x Chyba sama muszę zabrać się za wychowanie, bo to chyba jest kot, tylko jakiś taki niewyrośnięty i nie wie, co mu wolno a co nie! :roll: Nafukałam się strasznie, ale poskutkowało. :wink: A duża to powiedziała, że gdyby nie ja to ona sobie chyba rady nie da. Tacy duzi a takie gapy, dobrze, że tu jestem i mam baczenie na wszystko. :lol:
A teraz moje dwa zdjęcia. Taki miałam spokój dopóki oni nie wpadli na ten swój pomysł.:wink:
Święty spokój
O jak dobrze
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt sie 20, 2004 11:16

mala Kiara jest cudna
a jak slicznie chodzi na szeleczkach, jestem pelna podziwu!!!

rezydentka przecudnej urody, niesamowice rozkoszny pysio!!!

miziaki dla slicznych panienek!!!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt sie 20, 2004 11:40

Bardzo dziękujemy za miziaki. :D Na pewno przekaże. :lol: Zdjęcia są chyba trochę za duże, ale to pierwszy raz, obiecuję poprawić się :oops: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon sie 23, 2004 9:27

Weekend
Moja rezydentka to chyba jakiś :aniolek: . A może to ja mam zdolności pedagogiczne :wink: . Sobota i niedziela w domu z dwoma kotkami to po prostu sielanka, chyba wyrzucę TV, bo i tak wpatruje się cały czas w koteczki. :D
Z izolowania to już nici, maleństwo całą sobotę i niedziele rozrabiało, że tak powiem na salonach :lol: . Rezydentka wygląda na pozornie nie zainteresowaną maleństwem, ale widać, że lubi patrzeć na szaleńcze zabawy Kiary. Natomiast Kiara do Nali odnosi się z bałwochwalczym uwielbieniem. Naleczka pokazała maleństwu, co potrafi. Zademonstrowała skok na parapet z ominięciem firanki, Kiara 8O Ooo! Następnie skok na same wyżyny, czyli na szafę. Maleństwo: 8O Oooo!!! Jesteś wielka ja też tak bym chciała, ale jak to się robi? Aż przysiadła z zachwytu i nawet znieruchomiała, co jest wręcz niebywałe. Oczywiście małe prychania też były, ale maleństwo wie, że jak duża robi pchy… pchy… to trzeba się wycofać, albo grzecznie usiąść i poczekać aż skończy. Nala jest taka delikatna 8O , że nawet jak macha łapką to tak jakby nie chciała trafić w Kiarę. Odbyło się też sprawdzanie, dlaczego ta druga ma coś innego w miseczce niż ja :evil: . Mała wyżerała suchą dla dużych kotów, duża przeszła na żywienie dla dzieci. Rozczulił mnie widok koteczek, które spały sobie na dwóch fotelach obok siebie (chyba na razie, bo mała próbuje się wepchnąć na ten sam) :love: . Słodki widok.Bardzo się cieszymy, że nasza rodzinka się powiększyła.
:dance:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon sie 23, 2004 15:36

Pannice masz pięęękneee!!! :love:
Ale zazdroszczę!
Świetnie relacjonujesz, pisz jak najwięcej! :P
ObrazekObrazek
Gruszka & Mrówka

Jazz

 
Posty: 340
Od: Pt lis 28, 2003 21:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 24, 2004 8:52

Opowieść nocna:roll:
Wieczorem uznając, że dziecko (ludzkie) jest wybitnie zmęczone i grozi mu upadek na nos z niewyspania, zaproponowałam, że się z nim położę żeby szybciej zasnął. Leżymy tak sobie na łóżeczku a tu mała burza przybiega i urządza sobie poligon doświadczalny na kołdrze. :roll: To nie trwało zbyt długo, ponieważ jej ludzie byli pod kołdrą, więc zaczęła robić podkopy. Kiara: Hura! Udało się! Teraz troszeczkę ich poobgryzam! :evil: ( za to, że się tak chowają) Ale co to ludziom to się chyba nie spodobało i zarządzili kocioeksmisję z pokoju i jeszcze zamknęli drzwi! :( Wredniaki jedne! Nalę to zostawili a mnie to nie? Przecież ja też byłam grzeczna. :aniolek: No trudno idę pobawić się z tym największym ludziem. :P
Jak było do przewidzenia oczywiście zasnęłam, TZ miał mnie obudzić, ale podobno nie można było do mnie dotrzeć, więc sobie odpuścił. :twisted: Obudziłam się o 4 rano i nie byłam w najlepszym nastroju, delikatnie mówiąc byłam zła. :oops: Wstaję, idę do łazienki Nala za mną. Myje się, skok w koszulkę i idę do sypialni, szybciutko ja chcę spać (Nala też, ale skoro jej materac lata po chacie w nocy no to co biedny kot ma zrobić, pilnuje go i cierpliwie czeka :wink: ). Oooo! 8O 8O Ktoś mi łóżeczko zajął! Patrzę, a tam TZ sobie smacznie chrapie a na moim miejscu leży i też chrapie jakiś maleńki kolorowy kłębuszek :love: . Ale sentymenty na bok, jutro do pracy trzeba iść ( raczej dzisiaj :placz: ). No trudno druga kocioeksmisja tym razem do izolatki , w końcu ja też mam prawo pospać :!: . Kiara chyba to zrozumiała, bo nawet nie protestowała. :1luvu: Rano żeńska część rodziny jakaś taka niewyspana chodziła i groźnie powarkiwała na tych wyspanych.:oops: :mrgreen:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Wto sie 24, 2004 12:35

ale masz szczescie :!: gratuluje, ze dwie kotki tak sie dogaduja... ja niestety mam problem, bo nowa kota nie chce stolerowac rezydenta... ale grupowicze mnie uspokoili ze tak czasem bywa...
niemniej jednak milo sie czyta Twoje opowiesci, wiec czekam na nastepne...

glaski dla kotkow... :)
Beata

BeataM

 
Posty: 45
Od: Nie sie 22, 2004 12:03
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 24, 2004 13:23

Ja tak sobie pomyślałam :idea: , że tylu jest nowo dokoconych, że może założylibyśmy sobie wątek dla świeżo upieczonych rodziców wymieniali się naszymi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniami. W grupie raźniej. :wink: No i może jacyś dojrzali rodzice by dorzucili jakieś swoje sugestie i uwagi. :pisanie: Ja cały czas biegam wzrokiem po postach i wyłuskuje jakieś informacje a to jest bardzo czasochłonne. A pracować też trzeba. :mrgreen:
Młodzi rodzice co o tym myślicie?
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Wto sie 24, 2004 14:00

Witam na forum i przesyłam mizianki dla obu panienek - szczególnie dla mojej kociej imienniczki, no 8) :lol: No i oczywiscie gratuluję dueciku :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 24, 2004 14:16

alez cudownie sie czyta takie opowiesci!!!
ta mala pchelka to jednak jest cwaniarka - w tydzien zawojowac serducha swoich ludzi!
a Nalcia to slodycz wcielona!!!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 24, 2004 14:35

Bardzo dziękuje za miłe słowa. :1luvu:
Kiara – zauważyłam jakiś czas temu, że mój maluszek ma swoją imienniczkę na forum :lol: , ale cóż zrobić jak latorośl wychowywało się na „Królu Lwie” :oops: . Zresztą zauważyłam też, że pojawił się sam król Simba :wink: . Tylko Timona i Pumby brakuje, a może też gdzieś są tylko jeszcze nie znalazłam. :ryk: :smiech3:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Wto sie 24, 2004 14:59

no to
hakuna ma tata dla kociambrow :lol:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 24, 2004 15:13

Super się czyta :)

Gratuluję powiększenia rodzinki, słusznego wyboru i życze jak najwięcej "kociej telewizji" :lol:
Fajnie, że się panny dogadały bez problemów.

czekamy na więcej relacji 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 24, 2004 17:53

Ania Z pisze:Kiara – zauważyłam jakiś czas temu, że mój maluszek ma swoją imienniczkę na forum :lol: , ale cóż zrobić jak latorośl wychowywało się na „Królu Lwie”
Ale moj nick to nie bezposrednio z Krola Lwa pochodzi wbrew pozorom :lol: To bylo imie takiej koteczki, nie naszej niestety, jeszcze z Czasów Przed Pączusiem 8) - no i zawsze bylo marzenie, ze jesli kiedys bedziemy mieli kotke, to wlasnie tak bedzie miala na imie ;-)

A tak na marginesie, to czekam niecierpliwie na jakies nowe zdjecia Twoich panienek :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 25, 2004 9:31

Kiara czytasz mi w myślach, czy co? :lol:
Miałam wczoraj zrobić sesje zdjęciową w domku, ale okazało się, że akumulatory w aparacie ktoś wydoił na amen :evil: . Muszą się naładować, jak skończyły to już późno było, sesja przełożona na dziś. 8)
„Czarne chmury”
Nalusia jednak nie jest tak do końca :aniolek: . Wczoraj chyba panience nerwy puściły, a może maluch przekroczył granice :roll: . Fakt Kiarunia miała dzień pod hasłem „jestem wszędzie” 8O . Ona chyba się teleportuje, inaczej nie potrafię wytłumaczyć jej obecności wszędzie tam gdzie me oko zabłądzi, no chyba, że mi się kotka sklonowała a ja tego nie zauważyłam :wink: .
Więc maleństwo szalało wykorzystując do tego wszystkie zabawki, jakie w domu są (łącznie z nogami ludzi :evil: ). Były tez ataki z ukrycia, podskoki, dzikie gonitwy, próby dostania się w miejsca, na które potrafi wejść tylko Nalka (niestety zakończone niepowodzeniem-oczywiście niestety dla kota, ludzie się cieszą). Naleczka zwyczajem damy większość dnia spędziła pielęgnując swą urodę, czyli śpiąc :lol: . Gdy się obudziła musiała dokonać przeglądu futerka, wymyć i uczesać. Na to czekała Kiara. Do dzieła. Przyczaja, skok. Raz się udało to można jeszcze raz. Na początku królewna tylko się odsuwała, ale gdy już zakończyła toaletę przypuściła atak na maleństwo. Było groźne warczenie, prychanie i pacanie łapką po łebku (na szczęście pazury nie poszły w ruch). Maluch przysiadł otrząsnął się i pyskówka :roll: . To już było za dużo Nala – hop i łapki w ruch. Maleństwo na boczek łapki w górę :ryk: , Nala odchodzi. Maluch przychodzi na głaski. TZ do Kiary: „Co się smarku stawiasz, ciesz się, że tylko tyle dostałaś. Masz szczęście, że Nalka zmęczona” Ja 8O przecież dopiero się obudziła.
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 233 gości