Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 30, 2011 7:35 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

piątek -22.04.11 - poziom mocznika 73,1 mmol/l
poziom kreatyniny 1920 umol/l
(w niedzielę i poniedzialek miał kroplówkim podskórne bo nie mial apetytu i nie pil-).
wtorek -26.04.11-poziom mocznika 4,7mmol/l
poziom kreatyniny 135 umol/l
nie miał już we wtorek i potem żadnej kroplówki; odzyskał apetyt i pragnienie po wyjęciu cewnika...
piątek - 29.04.11-poziom mocznika 5,5mmol/l
poziom kreatyniny 137umol/l


Przypominam normy: mocznik : 4,15 -11,62 mmol/l
kreatynina: 80- 229 umol/l

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 8:43 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

To ja poproszę na PW co to za lekarz, żeby do niego nie iść. :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 11:18 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

turkawka pisze:To ja poproszę na PW co to za lekarz, żeby do niego nie iść. :evil:

Z prawdziwą przykrością posłałam Ci pw. Ale koty są ważne.
A to ocalony kocurek (już wkrótce będzie taki pyzaty znowu):Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 13:00 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

turkawka pisze:To ja poproszę na PW co to za lekarz, żeby do niego nie iść. :evil:


i ja też poproszę, bo może to ten do którego chodzę :?:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Sob kwi 30, 2011 13:23 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ossett pisze:
turkawka pisze:To ja poproszę na PW co to za lekarz, żeby do niego nie iść. :evil:

Z prawdziwą przykrością posłałam Ci pw. Ale koty są ważne.


To daleko ode mnie, więc nigdy tam nie byłam i raczej się nie zanosiło.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 17:39 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ossett pisze:piątek -22.04.11 - poziom mocznika 73,1 mmol/l
poziom kreatyniny 1920 umol/l
(w niedzielę i poniedzialek miał kroplówkim podskórne bo nie mial apetytu i nie pil-).
wtorek -26.04.11-poziom mocznika 4,7mmol/l
poziom kreatyniny 135 umol/l
nie miał już we wtorek i potem żadnej kroplówki; odzyskał apetyt i pragnienie po wyjęciu cewnika...
piątek - 29.04.11-poziom mocznika 5,5mmol/l
poziom kreatyniny 137umol/l

Nefropatia zaporowa. Pozanerkowa azotemia spowodowana wysokim ciśnieniem moczu. We wczesnym stadium całkowicie odwracalna. Który to taki świetny, żebym przez przypadek nie trafił do niego?

ossett pisze:Przypominam normy: mocznik : 4,15 -11,62 mmol/l
kreatynina: 80- 229 umol/l

229 umol/l = 2.6mg/dl - to jest głębokie stadium drugiej fazy CRF.
Prawidłowa norma: 142 umol/l = 1.6 mg/dl

Nie rozpowszechniaj takich baboli proszę.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 19:31 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

PcimOlki pisze:
ossett pisze:piątek -22.04.11 - poziom mocznika 73,1 mmol/l
poziom kreatyniny 1920 umol/l
(w niedzielę i poniedzialek miał kroplówkim podskórne bo nie mial apetytu i nie pil-).
wtorek -26.04.11-poziom mocznika 4,7mmol/l
poziom kreatyniny 135 umol/l
nie miał już we wtorek i potem żadnej kroplówki; odzyskał apetyt i pragnienie po wyjęciu cewnika...
piątek - 29.04.11-poziom mocznika 5,5mmol/l
poziom kreatyniny 137umol/l

Nefropatia zaporowa. Pozanerkowa azotemia spowodowana wysokim ciśnieniem moczu. We wczesnym stadium całkowicie odwracalna. Który to taki świetny, żebym przez przypadek nie trafił do niego?

Bywasz u niego chyba czasem.
PcimOlki pisze:
ossett pisze:Przypominam normy: mocznik : 4,15 -11,62 mmol/l
kreatynina: 80- 229 umol/l

229 umol/l = 2.6mg/dl - to jest głębokie stadium drugiej fazy CRF.
Prawidłowa norma: 142 umol/l = 1.6 mg/dl

Nie rozpowszechniaj takich baboli proszę.

Tak mam na wydruku z UP. Nie znam się jeszcze za dobrze na tym.
Jak na razie sika małymi porcyjkami. Pęcherz ma pogrubioną ścianę o nierównej powierzchni błony śluzowej po stronie doczaszkowo-dogrzbietowej (to się nie zmienia). Sugerowane(na opisie USG) przewlekłe zapalenie.
Może się nabawił we wczesnej młodości jak był wolnożyjący(do 1 roku, a więc jedną zimę spędził na wolnym powietrzu). Albo rok temu był niedoleczony-też kropelkował-wtedy pomógł antybiotyk podawany dopyszczkowo przez dwa tygodnie.
Może coś innego oprócz antybiotyku jest potrzebne. Ale na razie mam obserwować(i masować).
Nie polecam za bardzo wizyt w ambulatorium internistycznym UP po15 chociaż różni specjaliści tam wtedy przyjmują. Ale do 15 przyjmuje pani Iwona Poświatowska-Kaszczyszyn ( i pan Hildebrand)i to ona właśnie ratowała mi kota. Już kiedyś przy innej okazji przekonałam się o tym, że zna się na rzeczy, Latem inny mój kot też nie sikał(chociaż drogi moczowe miał drożne)-własnoręcznie robiła mu dwa dni z rzędu lewatywę i kazała podawać syrop przeczyszczający i to właśnie go uratowało!
Ostatnio edytowano Nie maja 01, 2011 8:16 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2011 23:35 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ossett pisze:....
Bywasz u niego chyba czasem.

Wolałbym wiedzieć konkretnie, nie na podstawie domysłów u kogo bywam. Ostatnio z Olkiem bywam wyłącznie na UP.

ossett pisze:...
Tak mam na wydruku z UP. Nie znam się jeszcze za dobrze na tym.

Też tak mam na wynikach z UP, ale jeśłi dwa źródła podają różne granice, przyjmuje się wartość bezpieczniejszą.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 01, 2011 7:26 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

PcimOlki pisze:
ossett pisze:....
Bywasz u niego chyba czasem.

Wolałbym wiedzieć konkretnie, nie na podstawie domysłów u kogo bywam. Ostatnio z Olkiem bywam wyłącznie na UP.

Wyżaliłam Ci się na pw.
Mam parę kotów i wolałabym nie chodzić tylko do jednego i tego samego lekarza ze wszystkimi, bo już przy trzech kotach uchodzi się na osobę nienormalną. Jednak UP jest w miarę bezpieczne bo zawsze można liczyć na konsultacje z innym lekarzem, no i są staranni zazwyczaj bo studentów uczą.. Najlepiej jednak po poradę internistyczną przychodzić między 9 a 15.

Uważa się,że ludzie ze wsi polskich nie dbają o zwierzęta, ale jednak są tacy co bardzo dbają. W ostatni piątek na USG czekał pan, który przyjechał ze swoim kotkiem z miejscowości odległej od Wrocławia aż o100km bo wiejski weterynarz nie mógł mu pomóc! Bardzo czule mówił o swoich dwóch kotkach, ale też narzekał,że inni ludzie nie wpuszczają kotów do domu...Kotek ma guza na tarczycy.Mam nadzieję, że da się go uratować...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 01, 2011 7:51 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ossett pisze: Mam parę kotów i wolałabym nie chodzić tylko do jednego i tego samego lekarza ze wszystkimi, bo już przy trzech kotach uchodzi się na osobę nienormalną.


Ja się tym nie przejmuję, bo wychodzę z zalożenia, ze to nie ja tylko ogólnie przyjęte "normy" są nienormalne. :D
Dziękuję za pw. Właśnie tam chodzę :cry:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Nie maja 01, 2011 8:01 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ewado pisze:
ossett pisze: Mam parę kotów i wolałabym nie chodzić tylko do jednego i tego samego lekarza ze wszystkimi, bo już przy trzech kotach uchodzi się na osobę nienormalną.


Ja się tym nie przejmuję, bo wychodzę z zalożenia, ze to nie ja tylko ogólnie przyjęte "normy" są nienormalne. :D
Dziękuję za pw. Właśnie tam chodzę :cry:


Ci normalni zawsze mnie przestrzegają przed losem Violetty, jakby nic nie słyszeli o Brigitte Bardot :mrgreen:

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 01, 2011 8:20 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

ossett pisze:....W ostatni piątek na USG czekał pan, który przyjechał ze swoim kotkiem z miejscowości odległej od Wrocławia aż o100km....

Jeśli chodzi o USG, to zjeżdźa się cała Polska południowo-zachodnia. Nie będę już pisał dlaczego, bo to strzelanie sobie w kolano. :wink:
A u tego weta nie bywam od 2 lat - jakaś przyczyna tegoż istnieje, choć nie tak spektakularna jak twoja.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 04, 2011 8:16 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

Mój kot Bufi jest coraz w lepszej formie; prawie w normalnej. Jednak nadal sika porcyjkami. Chyba jednak wysikuje co trzeba bo jest w dobrym humorze.Nie bierze żadnych leków. Antybiotyk dostatni raz dostał chyba 29 kwietnia(nie mam o tym wpisu w książeczce, ale o ile dobrze pamiętam, lekarka dała chociaż uważała, że właściwie nie potrzeba). Mam go obserwować i nie mam ustalonego terminu wizyty lekarskiej. Daję mu z własnej inicjatywy urosept (2 tabletki dziennie).To podobno zawsze można.
Jakieś zapalenie pęcherza jeszcze ma-ale jakie?
Lekarka mówiła na ostatniej wizycie , że może mu to zostać i ze trzeba masować mu pęcherz. Ale on odkopuje mnie ze wściekła miną przy próbach masowania...
Przeczytałam o ziołowych parówkach pomagających na zapalenie pęcherza u kota-trzeba kota odpowiednio trzymać nad parującymi ziołami.Może to mu się bardziej spodoba...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 4:58 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

Cynamon jest jeszcze doleczany.

Okazało się, że mimo poprzedniego standardowego odrobaczania miał tęgoryjca i lambdie(?). Ten tęgoryjec jest chyba dość rzadki bo kupy Cynamona zostały wykorzystane na zajęciach studentów UP.

Cynamon miał zapalenie dwunastnicy (co wyszło na USG) bo tęgoryjce tam siedzą.

Tak więc jego zmienne upodobania co do jedzenia i śmierdzące kupy miały poważną przyczynę.

A Bufi, mój kot, o którym mowa wyżej, ma się bardzo dobrze, wrócił do poprzedniej formy(co czasem jest kłopotliwe, ale teraz cieszą mnie te kłopoty). Nadal jednak sika małymi porcjami. Dodatkowo widowiskowo znaczy teren (tego wcześniej nie robił). Ciągle jest jednak chudy. Jego lekarka jest na urlopie więc na razie Bufi leczy się ziołami. Bardzo smakował mu świeży skrzyp ( i innym kotom też). Herbatka ze skrzypu ponoć dobra jest na zapalenie pęcherza u kota, ale trudno mu ją wcisnąć.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 14:51 Re: Na adopcję czeka w ciemnej piwnicy 8-m miziasty Cynamon

I jak sie Cynamonek leczy? :)
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 763 gości