PAKT CZAROWNIC XXIV

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 30, 2011 11:09 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Taaa... migrena rządzi się swoimi prawami :strach: ... i niestety leki niebardzo chcą pomagać... :(

Przypominam jeszcze, że dzisiaj ostatni dzień głosowania :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob kwi 30, 2011 12:36 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Fi :) pisze::cry: :cry: :cry:
A ja pragnę NAJMOCNIEJ NA ŚWIECIE przeprosić wszystkie Czarownice... Jestem tu nowa, i wciąż średnio... No dobra-ANI TROCHĘ nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi... Jeżeli kogoś tym uraziłam,oburzyłam,albo coś takiego,to może dać mi bana... Nie wiem co to znaczy być trollem,ale podobno nim jestem,więc TROLL JESZCZE RAZ WAS WSZYSTKICH PRZEPRASZA... :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Hej, nie masz za co przepraszać. Jesteś nowa i miałas prawo nie wiedzieć. Zreszta jak to Siostra Prezes napisała nigdzie nie ma wzmianki o tym że banerek przysługuje tylko czarownicom :). I popieram inne Siostry i zachęcam do zostania jedną z nas.
Miłego dnia wszystkim :1luvu: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob kwi 30, 2011 13:44 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Mądrze skwareek pisze!! :ok:


Wróciłam z pracy.

Mąż mnie....$%#^$%^43ił. Na jaką cholerę nam faceci, skoro w trudnych chwilach nie można liczyć na wsparcie ani nawet chocby zrozumienie?? Całkiem serio się nad tym zastanawiam. Dlaczego mój mąż - uosobienie uprzejmości, uczynnosci, grzeczności... jest nim tylko dla INNYCH??

Przepędze dziada!!! Skoro i tak nie moge na niego liczyć, to po co mam go znosić??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob kwi 30, 2011 13:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

villemo5 pisze:Mądrze skwareek pisze!! :ok:


Wróciłam z pracy.

Mąż mnie....$%#^$%^43ił. Na jaką cholerę nam faceci, skoro w trudnych chwilach nie można liczyć na wsparcie ani nawet chocby zrozumienie?? Całkiem serio się nad tym zastanawiam. Dlaczego mój mąż - uosobienie uprzejmości, uczynnosci, grzeczności... jest nim tylko dla INNYCH??

Przepędze dziada!!! Skoro i tak nie moge na niego liczyć, to po co mam go znosić??

Bo go zdaje się kochasz :? Ale zgadzam się w pełni ze stwierdzeniem "na cholerę nam faceci" - patrz mój podpis :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 30, 2011 13:55 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Hikiko ja Cie rozumiem, choc mnie dzis nie nap..a glowa ale brzuch. Sa takie dni w zyciu kobiety, ktore przypominaja jej szczegolnie o jej plci i moj dzien dzis nadszedl. Akurat jak jechalam do Tesco :? w Tesco jakies szalenstwo, laza ludzie jak muchy, dzieci nie pilnuja, te biegaja i wpadaja innym pod nogi i wozki... KOSZMAR. Wciagnelam w siebie dwa ketonale ale bede miec wysypke czuje to, jedyne co mi pomaga przejsc z fazy embrionalnej do pozycji pionowej...
A ja dzis jade na spotkanie z moimi wiedzmami. Jakem solangelica, spotkam sie z Tula, Ellen i Shira (ale nie nasza forumowa tylko moja psiapsiola :mrgreen: ). Nie widzialysmy sie razem we cztery dobre pare lat...
Rodzice moi dojechali do Polski. Chwile temu mialam info ze zmierzaja do babci. Tam padna i przenocuja a jutro przyjada do domu. W efekcie zapowiada sie intensywna noc i niedziela spedzona z miotla, szczotka itepe. Okien nie myje, matce zostawie tez musi miec cos do roboty :twisted: poza tym przywiezie parowar, nim sie latwiej te hybrydy czysci.

Martwie sie Felkiem, chodzi i podsikuje mi znow wszystko i jakis taki zmarnialy jest. Moze mu zrobic we wtorek badania krwi? Pytanie tylko czy zdaze jest dlugi cholerny weekend i lecznice maja wolne. A na wyniki sie pewnie czeka...?

Faceci.... hmm temat rzeka ale mysle ze czasami sie przydaja, tak ogolnie. W szczegoly nie wchodzmy bo kazda z nas ma swoje szczegolne zapatrywania ;) Ale ryba i rower unosza sie na wodzie podobnie, tylko ze ryba w koncu znudzona odplywa a rower niekoniecznie :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob kwi 30, 2011 14:01 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Faceci.... Ech, ciężki temat...
Imho najważniejsze, żeby pozostać sobą, nie pozwolić się zniszczyć, zdołować, itd.... Bycie z sobą ma sens, gdy się tego chce, a nie "bo się przywykło", itd.... i przede wszystkim, nie w brew sobie.....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob kwi 30, 2011 14:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Dziewczyny doradźcie - byłam ostatnio u kosmetyczki, która poinformowała mnie, że zaczynają mi się robić przebarwienia na twarzy 8O Ma to pewnie związek z tym, że znowu musiałam zacząć wciągać hormony. Powinnam unikać słońca, cho9ć to proste nie jest, zwłaszcza dla gadziny, która uwielbia się wylegiwać w słonku :( No, ale coś muszę przedsięwziąć. Na razie nabyłam sobie droga kupna ogromne okulary, które mi zasłaniają połowę twarzy i wyglądam w nich ja zdziwiona mucha :roll: Nie wiem jednak co zrobić w kwestii kosmetyków (mam uczulenie na wiele z nich :? ) Ratunku... :cry: Czym tą gębę smarować, żeby przebarwienia zniknęły? I dodam jeszcze, że nie chcę ich zamalować, tylko wyleczyć :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 30, 2011 14:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Hikiko pisze:Staję w szranki z Pomponmamą w konkurencji "łeb mnie nap...a". Nap...a mnie drugi dzień i jutro też będzie (zawsze jest albo 1 albo 3 albo 6 - to się jakoś nazywa w matematyce), jeszcze mnie na womity wprawdzie nie zbiera, bo jestem dopiero po pierwszej dawce solpasreiny i dupopromu, które za ch... cholerę nie pomagają tak jak powinny. A cholerna burza, przez którą cierpię przeszła wczoraj bokiem :evil: Snuję się od rana jak zombie, bo leżenie nie pomaga, a w dodatku na budowie obok używają ciężkich narzędzi mechanicznych tnących, wiercących i walących (głównie mnie po uszach), i jutro mamy imprezę i musimy iść po zakupy, i koty ogłosiły strajk głodowy, ale kuwetowego oczywiście nie, wprost przeciwnie, i tymczas znów odkrztusza coś i nie chce wydalić robali, i, i, i... jestem na krawędzi wytrzymałości psychosomatycznej i będzie źle z tym, kto mnie nadepnie na cokolwiek, ale może mi w końcu ten durny łeb wybuchnie i będę miała spokój :evil:

Dzień dobry wszystkim, ładna mamy dziś pogodę <robi młynka paluszkami i spuszcza niewinnie wzrok>




Chodzi ci o Solapdeine czy to coś nowego....? Bo na mnie tylko Solpadeina działa ( na razie ) i jedynie w wersji tabletkowej - tę rozpuszczalną nie przełknę - mam zwrotki :? Poza tym witam w klubie migrenowców - mnie również dziś dopadła wrrr


Pomponmamo

http://www.pharmaceris.pl/line.php?id=48
http://www.kosmetyka.com/www_mincer_j15 ... 14&lang=pl
http://www.bio-med.pl/przebarwienia.html
http://www.we-dwoje.pl/krem;na;przebarw ... l,770.html
http://edumed.com.pl/Kosmetyki-k94/Kosm ... p1163.html
http://esentia.pl/Drula_Krem_Super_Fort ... p23587.htm

te polecam - stosowała je koleżanka, również na hormonach nabawiła się plamek. Latem często nakłada sobie plasterki ogórka na twarz lub smaruje buzię sokiem z ogórka. Wiem, że bardzo chwaliła tez krem z Ivostinu na przebarwienia ale numerem jeden był Phramceris W. Czasem w aptece można poprosić najpierw o próbkę/ki i przetestować czy kosmetyk nie uczula zanim wyda się kasę na cała tubkę

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob kwi 30, 2011 15:12 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Ehh, Pakt Czarownic z Migreną norrrmalnie :ryk: Ja też 2-3 razy w miesiącu robię za zwłoki z napisem "NIE DOTYKAĆ! NIE ODSŁANIAĆ OKNA! NIE MÓWIĆ! NIE PACHNIEĆ - CZYMKOLWIEK!" :?
Jako że moje grypopodobne zapalenie krtani w końcu mię opuściło, wzięłam się za machanie mietłą, bynajmniej nie w celach czarodziejskich :roll: Poszłam też w końcu na próbę i potem na większe zakupy, więc nie było mnie kilka godzin. Wracam, i co? pobojowisko! Kabelki pod biurkiem poplątane jak po przejściu trąby powietrznej, a Korin ma elegancko podrapany nos. Znaczy się, przyparł Rudą do ściany i dostał to, co mu się należało :twisted: Teraz Królowa parska jadem na sam jego widok... Czy te futrzaki w końcu przestaną się tłuc?!? Może powinnam wziąć legalnie czarrrną kicię na trzeciego, coby ich pogodziła? W sumie jakbym miała kasę, to bym wzięła :wink:
Wiedźmy drogie! W wirze spóźnionych przez grypę porządków wypłynęło mi pytanie: jak wyciągnąć kocie kłaki z łachów? Mam na myśli pranie - coś wrzucić, żeby te kłaki zebrało, cy cuś... Pomożecie?

Coalla

 
Posty: 232
Od: Wto kwi 12, 2011 12:05
Lokalizacja: Warszawa-Praga Centrum

Post » Sob kwi 30, 2011 15:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Mój sposób na kocie kłaki na ciuchach jest wielce prosty i arcyskuteczny!!

Pokochać i nosić z dumą!!! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob kwi 30, 2011 15:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Coalla pisze:Wiedźmy drogie! W wirze spóźnionych przez grypę porządków wypłynęło mi pytanie: jak wyciągnąć kocie kłaki z łachów? Mam na myśli pranie - coś wrzucić, żeby te kłaki zebrało, cy cuś... Pomożecie?

8O jak by ci to powiedzieć - albo możesz robić za Kopciuszka i wyłuskiwać kłaczek po kłaczku, albo.... noś je z godnością :lol: ja jeszcze nie znalazłam sposobu :?

Edit -no właśnie-Siostra Prezes jest jak widzę podobnego zdania :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 30, 2011 15:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

No przecież noszę z dumą... ale ich jest coraz więcej, niedługo nawet majty będę miała z wełny :ryk:

Edit: Tak a'propos, właśnie mój duuuży, czarny inaczej koteczek rozłożył się na moim koncertowym, czarnym golfie, który tylko na chwilunię położyłam na łóżku :mrgreen: I robi minę: kto? ja? :cat3:
Ostatnio edytowano Sob kwi 30, 2011 15:19 przez Coalla, łącznie edytowano 1 raz

Coalla

 
Posty: 232
Od: Wto kwi 12, 2011 12:05
Lokalizacja: Warszawa-Praga Centrum

Post » Sob kwi 30, 2011 15:18 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

Coalla pisze:No przecież noszę z dumą... ale ich jest coraz więcej, niedługo nawet majty będę miała z wełny :ryk:

latem możesz chodzić bez majtów, a zimą będzie ci cieplutko w strategiczne miejsca 8)
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 30, 2011 16:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

U mnie działa tylko rolka i jeszcze raz rolka. kupuję w Ikei + zapas wkładów. Aczkolwiek mechanizm rączki rolki wytrzymuje u mnie 3-4 rolki i później i tak muszę nowy kupować bo coś się poluźnia i w czasie rolkowania rolka z rączki spada....Piorę dopiero odrolkowane vel odkłaczone inaczej podczas prania sierść wnika tak głęboko, że za diabła tego wyciągnąć nie idzie. Pocieszę was, że fjutro krótkie mojej piesy - bokserki jest po tysiąckroć gorsze do usunięcia niż kotów.
Ostatnio edytowano Sob kwi 30, 2011 16:11 przez Asia_Siunia, łącznie edytowano 1 raz

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob kwi 30, 2011 16:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXIV

hej siostry jak weekend, mój fatalnie póki co, mało mnie u czarownic, ale taka praca i wiele zajęć, dzisiaj w południe jak wróciłam ze sklepu poszliśmy z dziećmi na spacer z psami i mój Draco nagle się przewrócił, w 10 min byłam u weta, ale niestety złociutki wybrał TM :cry: - jest mi strasznie smutno, a mój Tż jak to facet nie za bardzo to rozumie - zresztą nie za bardzo przepadał za złociutkim, a On miał tylko 7lat :cry:
jest mi tak strasznie źle :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości