Nie, nie - Tytus jest u Biamilki

Jasny to Flawiusz
Maluchy kuwetkują zdrowo, tylko marmurkowemu Oktawiuszowi zdarzają się pomyłki jeszcze ale to drobnostka. Bojący jest ale po chwili się rozkręca. Wieczorem brały się za łepki, kotłowały w pozycji 69, były tupoty i biegi, odskoki i boczki

Maluszki są przeurocze
Apetyt dopisuje
Myślałam o tym i poczekajmy przez długi weekend...wtedy sytuacja się wyklaruje - czy forumowy domek weźmie i czy się ułoży z rezydentką, czy domek o którym wspominała adzi - z Sopotu weźmie malucha - jesli tak oddam pozostałego kociaka do Katii...jeśli tak może być?

wydaje mi się, że tak będzie najlepiej dla maluchów

nie chcę by siedział w piwnicy jeden kociak jak Henryczek - bo będzie samotny i zagubiony i stęskniony towarzystwa
