» Czw kwi 28, 2011 22:04
Re: ZMASAKROWANE kotki - wypadek czy ktoś im to zrobił? POMOCY!
dzis bylam z Tolkiem na kontroli, wet powiedzial ze jest ok, trzeba czasu...
tak, on nie ma na tylnym kikucie skory, zywe miecho ogladam codziennie
a to miesko codziennie inne, w sensie ze sie goi
mial 2-3 dni kiedy bardzo nie chcial ze mna wspolpracwac, kikut go bolal, tak ze az na mnie syczal
troche sie wystraszylam ale mu przeszlo, juz wrocilo do normy
czyli spokojnego lezenia, mruczenia i czekania na zmiane opatrunku
znajoma sugeruje ze moglo to byc na zmiane pogody, w sumie by sie zgadzalo
na moje oko idzie do przodu
wet dzis stwierdzil ze moze lepiej bylo mu caly tyl amputowac
ale on tego kikuta nawet w obecnym stanie uzywa!! na nim sie spiera chodzac