KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 28, 2011 12:33 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Kurcze, jemu by sie przydało jakieś jedzenie, które by go postawiło na nóżki :( Może u weta jakaś karma. Na samej wątrobie nie pociągnie. Zapytajcie, co można dla niego zrobić :( Czy jest jakieś wyjście, żeby poprawić jego życie.
Teraz mówią, że łapki były złamane i się zrosły, ale na prześwietleniu podobno nic nie wykazało, jak robiliście wcześniej :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw kwi 28, 2011 13:15 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Jedzenie to ma Royal Kitten i jakiś inny leczniczy, i inne puszeczki ale nie chce mówię panu Jerzemu żeby dać na siłę ale nie chce, odnośnie złamań to wetka to ostatnio stwierdziła, że to ostatnio nastąpiło, wtedy chyba jak niechcący go strząchnął z przescieradlem
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 28, 2011 13:18 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

No tak, fakt. Spadł wtedy. Ale żeby takie kruchutkie kosteczki mieć :roll: Nie mam żadnego pomysłu :( Nie wiem, nie umiem nawet nic poradzić. Taka bezsilność jest najgorsza :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw kwi 28, 2011 16:47 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

viewtopic.php?f=20&t=127122

zapraszam na bazarek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw kwi 28, 2011 18:26 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

idę do Mikruska pomogę panu dać antybiotyk doustnie bo mnie prosił...w pracy przyszła pani Ola przyniosła pani Ola kotki jak zwykle ustawione rzędem pod krzakami,..
Seniorka już czekała na mnie pod klatką, Pyśka szczęśliwa objadła się rybką siedzi na parapecie, w ogródku jak zwykle Książe, Czarny pani Anny i jeszcze jakiś opróżniają tackę...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 28, 2011 19:11 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Przede wszystkim super, że guzki Babci niezłośliwe :ok:

Co do Mikruska, to zamiast takiego objawowego leczenia od wypadku do wypadku przydałby mu się dobry diagnosta. Boże, jeśli ta wetka się nie myli, to ile on musiał i dalej pewnie musi znieść bólu z tymi połamanymi łapkami. Bardzo żałuję, że ten kot nie jest Twój...

Dobrze chociaż, że reszta kociaków zdrowa i w komplecie się na posiłki stawia.
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Czw kwi 28, 2011 20:20 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Obrazek
Obrazek
IZA WYJĘŁAŚ MI TE SŁOWA Z UST NORMALNIE...
Byłam u kicia, dalej zapchany nosek i oddycha wydając taki odgłos charczenia, ale jak machałam sznurkiem aparatu to tak się bawił, że szok, ugryzł mnie w palec i trzymał w pazurkach moja rękę nie chcąc puścić, dziś atakował też Grubego, rezydenta pana J, chciał się bawić...więc to chyba jakieś dobre znaki...ja wierzę, że Maluszek wyzdrowieje, przemyłam mu oczka..
też się cieszę, że babcia zdrowa, tylko kotki chorują,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 29, 2011 10:46 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Aga :1luvu: cały czas kibicuję :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 29, 2011 11:43 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Hania dzięki :wink:
ksha dziękujemy za wsparcie kotów przedszkolno-TP.SA w postaci 100 zł :1luvu:
pieniążki zostaną przekazane pani Oli która przyjdzie po pracy :)
spóźniłam się ciut do pracy i kotki latały w tę i z powrotem , było co najmniej 10 sztuk, kotki szybko się oswajają, także może z czasem znajdą domki, grunt że na moim terenie czują się swobodnie
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 01, 2011 0:09 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Dziś dzwoniła pani Ola, kicia która przychodzi do nas, do pracy- jeść, i niedawno się okociła nie wiadomo gdzie, znów jest ciężarna, więc teraz już lada chwila będzie wiadomo, gdzie kociaki, a kicia pojedzie na sterylkę, ludzie u których się chowa na podwórku są powiadomieni o sprawie...
Mikrusek lepiej, sam poszedł sobie do kuchni, ale niestety Tygryska II którą zaczepia, aby się z nim pobawiła znów reaguje agresją, więc pan Jerzy mówi, że chyba będzie trzeba szukać jej domku... :(
Książe dziadków już mieszka u mnie w ogródku na stałe chyba, przychodzi jeść, śpi u sąsiadki na balkonie, i siedzi cały dzień pod jałowcem... :mrgreen:
Stołówkę przeniosłam do ogródka przed blokiem, 4 maja pracownicy administracji ogrodzą solidnym 2 metrowym płotem, a ja posadzę Kanny, które urosną na 2 metry i będą znów całe lato azylem dla kociastych...
Po weekendzie majowym babcia zamierza pójść z kotami: Zuzią i Grubciem do weta, Zuzia na ponowny antybiotyk, a Grubcio na badanie odnośnie pęcherza, czy też nerek...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 01, 2011 19:17 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Kić pani Anny jest bardzo chory, dziś jak wpuszczałam do klatki czarną Seniorką on podszedł do drzwi, chciałam go wpuścić, ale nie chciał, stał tak na przeciwko mnie i się przyjrzałam kiciowi, ropa zalewa mu oczy aż do nosa leci, normalnie nie widać oczu, takie są zaklejone, pani Ania mówiła też że ma kleszcza, oprócz tego kuleje na łapę, chudy, brzydka sierść, no i pogryzione uszka...
Jutro rano jak będzie go karmić pójdę z transporterkiem i spróbujemy go złapać, trzeba będzie go wykastrować i zdiagnozować co mu dolega...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 01, 2011 20:07 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Jestem, czytam, kciuki trzymam. Biedne kociarstwo - wszystko do leczenia się kwalifikuje :( Powodzenia :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 01, 2011 20:57 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Byłam u Mikruska, pomagałam podać antybiotyk, ale praktycznie się nie udało, bo kicia przecież trzeba trzymać za kark, a tak to zacisnął ząbki i wszystko poleciało...
Kić je, załatwia się, chodzi już o własnych nogach, tylko ta jedna nóżka tak się ciągnie i wykrzywiona jest że szok, na fotkach widać jak jest podgięta...
Książe od dwóch dni siedział u mnie pod balkonem i na balkonie, nie chciał dziś cały dzień jeść, zaropiały, chudy i zgarbiony, zadzwoniłam po babcię przyszła i go zabrała do domu...
Dziś też widziałam na własne oczy jak Złotooki w moim ogródku na niego się rzucał, i to samo u nich w domu, przegania Księcia, a ten bardzo się boi... :( :(
Jutro będę wystawiać bazarek, potrzeba kasy na Czarnego, na Grubcia, na Zuzię na leczenie u weta...Na razie babcia była na konto Kotkowa, ale będziemy musieli się rozliczyć, bo Kotkowo ma tyle wydatków, że mają deficyt...
Odnośnie Mikruska kić dostaje już drugi tydzień antybiotyk, gorączki nie ma, ale tak charczy przez nos, jak temu zaradzić, czy można podać jakieś krople na katar dla kota????
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 02, 2011 19:38 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

Jakie wieści? Udało się złapać Czarnego? (bo to chyba o niego chodzi?) A tą kotkę zaciążoną?
Mikrusek dalej biedny. Do kiedy ma jeść ten antybiotyk? I je cokolwiek oprócz wątróbki? Ta łapka to ma taki przykurcz czy raczej niedowład? Co do kropli się nie wypowiadam, bo ja nigdy na własną rękę zwierzakom nic nie podaję.
Kurcze, co z tymi kotami? Wiosna idzie, zimę taką ostrą przetrzymały, a teraz im się zebrało na chorowanie :?
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Pon maja 02, 2011 22:59 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! część II

viewtopic.php?f=1&t=127087&start=0 tu jest link do złapanej ciężarnej kotki, miała jechać na sterylkę..
Czarnego nie udało się złapać, tzn rano zaspałam.. :oops: a po południu łapał mięsko w locie, a jak podchodziłam to zwiewał,,,
rano idę z transporterkiem, tylko... nie mamy kasy, dziś przygotowałam fanty i jutro rano wystawię bazarek....
potrzebujemy na leczenie Zuzi:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zuzia ma łapki opuchnięte jeszcze lekko wskutek wrośniętych pazurków, ale już lepiej, katar, zapalenie dziąseł ropne, KK


Obrazek
Grubcio sika z krwią, ma problemy z wypróżnianiem, potrzebna konsultacja weta... :!: :!: :!:

Czarny jak jutro się złapie pójdzie na konsultację, KK taki że mała głowa, oczu nie widać, pewnie zarobaczony, no i pogryziony, świerzb, pchły i wszystko do kupy, najpierw go trzeba podleczyć, a potem kastracja, bo pani Anna mówi, że tak kocury pogryzły, że miał aż dziurę w łapie do mięsa, jakoś się pogoiło, a teraz kuleje, ogólnie potrzebuje generalnej diagnostyki.... :!: :!:

a oto reszta rezydentów dziadkowych, którzy Was pozdrawiają:
Obrazek
Obrazek
Złotooki który przegonił Księcia,

Obrazek
Misia która jest tak szczęśliwa, kiedy została zabrana w trzaskający mróz, że nawet się nie zbliża do drzwi....boi się że znów będzie bezdomna

Obrazek
Obrazek
Wampirka po sterylce pozdrawia szczęśliwa...

Obrazek
Senior...

Mikrus dziadków zwiał jak zwykle, a siostra Złotookiego dzicz nad dzicze... :mrgreen:
Książe można powiedzieć jest moim kotem, śpi u mnie pod balkonem na styropianie, je na balkonie, przychodzi tak ze 3 razy na dzień...

a na koniec Pysia zmarźlak:
Obrazek

dzwoniłam do pana Jerzego, Mikrusek trochę lepiej, kuśtyka sobie po mieszkaniu i już tak nie rzęzi... :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości