Dzisiejsze wieści ze schroniska.
Najpierw te gorsze:
- Elena niestety zaszła w ciążę i miała zrobioną sterylkę aborcyjną. Szczegóły w jej wątku. Kotka czuje się dobrze i dochodzi do siebie w izolatce.
- do schroniska trafiła 13 letnia 3 kolorowa kotka, którą oddał opiekun. Dlaczego, po co nie udało mi się dowiedzieć. Jest bardzo smutna i zagubiona, bardzo ropieją jej oczy (może tak objawia się kk, tylko że płyn jest ciemny - co widać na 2 pierwszych fotkach) i jest dosyć zapasiona. Poza tym jest bardzo miła, grzeczna i spokojna, spędziłem z nią trochę czasu i wyszła z kartonu, dała się głaskać, zaczęła ocierać, zajrzała nawet do misek (które póki co stały pełne, ale może dopiero zostały wymienione - mam nadzieję, że będzie jeść). Brak mi słów jak można było oddać kotkę w takim wieku, jakie ona ma szanse na adopcję teraz, kto ją weźmie... same przekleństwa mi się cisną, więc już tylko zdjęcia:

edit: Zgłosiłem ją do seniorów na początek
A teraz już tylko dobre - z bud. nr 4
Dzisiaj jak byłem, to w ciągu godziny 3 koty trafiły do adopcji i znowu namówiłem pewnych Państwo na wzięcie 2 kotów zamiast jednego

Pierwszy wzięty to czarny roczny kocurek, strasznie kochany, pcha się na ręce i chce bawić - nie mam niestety jego zdjęcia
194/11 - kotka 5 letnia, wzięta z interwencji, spokojna, wycofana, nie podeszła ale też nie bała się widocznie,
bardzo ładna

A ta kotka jako druga - jest już jedną nogą w domu, czeka jeszcze na sterylkę w sodę i zostanie odebrana (jest zarezerwowana). A jak ona teraz wygląda, nie zdążyłem jej już zrobić zdjęć, zresztą nie było może sensu, ale jest piękna
201/11 - pierwszy maluch, 3 m-czna kotka,
wygląda super, długi włos, cała czarna, bardzo spokojna, leżała i cały czas tylko na nas patrzyła, ale dała się pogłaskać bez problemu - a patrzyła tak, jakby to ona miała dzieści lat a ja 3 m-ce

poszłaaa... zresztą kto by się dziwił

202/11 - kolejny
totalny pieszczoch, tym razem młoda 1 roczna kotka, mało nie wyważyła drzwi, żeby tylko się przytulić, niezmiernie ufna

przyszła dzisiaj pani, chciała wziąć kotkę - pokazałem tą, ona jest super i po 5 minutach już była miłość i została pusta klatka
już go nie ma

No to miłego weekendu
