CEZAR, biały sparaliżowany kocur-w DT-potrzebne fundusze!!

[czarno-czarni]

Malvi87 - dobre wieści o kocie. A na początku się tak martwiłaś .
Może kiedyś się spotkamy w Wysocku lub Kaliszu?
Do mnie zawsze zapraszam - czarni też

[Kocia Lady]

[Malwi87]

Malvi87 - dobre wieści o kocie. A na początku się tak martwiłaś .
Może kiedyś się spotkamy w Wysocku lub Kaliszu?
Do mnie zawsze zapraszam - czarni też

i bardzo się cieszę ze spotkaniem może być problem bo na początku czerwca wybywam w dalekie kraje .. wracam we wrześniu .... no chyba że do czerwca jakoś damy radę

[CatAngel]

Co u kocia, bo chciałabym aktualizacje FB zrobić Czy dom na niego czeka

[kcramzes]

Kocia ze mna i Mrau już w domku
powiedzmy, ze się "docierają"
poki co trzeba ręke na pulsie trzymać, kociak ładnie nóżką zaczyna ruszać póki co jedną, ale druga też, przez sen je tak wypręża nieświadomie. sikac zaczyna troszkę sam już co mnie bardzo cieszy. wciąz pije wodę ale mu nie bronię. no i zjada wszystko z talerzykiem włącznie można powiedzieć przy kąpaniu nie protestuje a jak śpi to wygląda bosko....
cudownie ze jest ze mną już


pozdrawiam mrucząco

[Malwi87]

a jak wygląda z finansami do końca ? na dogo ulv pisała że 75 zł długu by jeszcze było .. tak ? dobrze zrozumiałam ?

[ulvhedinn]

Dokładnie do zapłacenia u weta jest 352,54 zł

[Amica]

No to za to docieranie się

[Malwi87]

Dokładnie do zapłacenia u weta jest 352,54 zł

300zł było zebrane ? czyli Cezar zostaje na - 52,54 ? tak ?

[ulvhedinn]

Na 300 kazała wystawić fakturę Mruczeńka, więc chyba tyle jest

[Malwi87]

Na 300 kazała wystawić fakturę Mruczeńka, więc chyba tyle jest

w takim razie idę kombinować te 50 zł ...



ale ...
Finanse finansami ale co u CEZARA ? jak zdrówko? rehabilitacja jakaś jest ? jakieś postępy ? kolor sierści ? fotki poprosimy nowe

[Mruczeńka1981]

Co u Czarusia????

[kcramzes]

litości dziewczyny!!!
Mrau i Cezar skutecznie blokują mi dostęp do neta ciągle zajmują mi czas jeden bądź drugi

już wydaje mi sie ze sie dogadały Mrau nadal ma jeszcze ochotę na zaczepki natomiast Czar ogranicza się do dyplomatycznego buzi w nosek na powitanie i dalej nie interesuje się Mrau nie biją się co mnie cieszy

Cezarek coraz więcej "pełza" odpychając sie tylnymi nóżkami, najwyraźniej stawy skokowe jeszcze za słabe, ale pracujemy nad tym, ważne ze nóżki zgina i prostuje świadomie i bardzo prawidłowo. nie obraża się za rehabilitacje dopóki jest za nią odpowiednio mięśnie nagradzany

prosidło z niego niesamowite...

niestety ponieważ jego aktywnosć ruchowa wzrosła o jakieś 100% , a pieluszka nadal jest, na nóżkach porobił sobie otarcia, w miejscu zapięcia pieluszki walczę z tym rivanolem, kąpielami i sudokremem ale co sobie poradzę to on na nowo rajd wymyśla po pokojach i gojenie szlag trafia moze macie jakiś pomysł??

no i przyszły tydzień to tydzień kastracji :P:P Cezar jeszcze nie wie ale się dowie ;D

Kiciuś zaadoptował sobie cały dół mojej szafy bez drzwi, kazał pościelić i teraz smacznie śpi smacznie bo do miski z jedzeniem nie ma daleko. APETYT MA WILCZY!!!!

kochane z niego stworzenie, najbardziej lubi spać na łóżku, najlepiej ze mną :D:D co średnio podoba się Mrau a teraz macie kobietki zdjęcie, żeby nie było nie jestem gołosłowna, naprawdę kociaki się lubią ... a moze to kwestia tego że śpią gdzie popadnie leniuchy??

[gosiaa]

Może tutaj i w poprzedniej części znajdziecie jakieś podpowiedzi:

viewtopic.php?f=1&t=127313

[Mruczeńka1981]

Triderm na szybkie zaleczenie ran, na odleżyny jeszcze pomyślę.