
mi się dziś sniła wielka dziura w ziemi, w której coś ukrywałam przed kimś, czegoś sie bałam, dziwne to było.
Ja chyba okien tak zabezpieczac nie będę, bo otwarte są i tak tylko jak jestem w domu i kotów pilnuję, koty nie wykazują checi i zainteresowania przestrzenią za oknem, a co najwazniejsze-balkon trzeba zabezpieczyć. Prędkość od pomysłu, do decyzji a dalej do czynu u mojego chłopa jest zatrważająca. Więc nawet jeśli coś takiego kupię, to może następnej wiosny będzie zamontowane
