w piątek byłam z jedzeniem po drugiej stronie - było 5 kotów - 3 czarne oraz Pinokio i Bengalska
Bengalska gruba ale jeszcze nie urodziła, Pinokio cały wygryziony, czarny kocurek też podobnie wygryzione plamy na sierści
karma z zeszłego tygodnia była całkiem wyjedzona
no i spotkałam dwie panie, które im dają jeść, takie bardziej kontaktowe niż ta co była na łapance z Betaką
mówiły, że się martwiły jak kotów w pewnym momencie nie było - a one były na sterylizacji, powiedziałam że Tomek, Antek i Zuzia mają domy - pamiętały szczególnie Antka, który się łasił do nóg
inne koty do nich biegną, ale nie dają się pogłaskać, więc panie w łapaniu nie pomogą
aha, powiedziały, że Bengalska ma 2 lata, w zeszłym roku juz była dorosła, więc rodzi już nie pierwszy raz
