Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 21, 2011 20:03 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

Coś się udało z Bengalką?
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt kwi 22, 2011 6:30 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

caldien pisze:Coś się udało z Bengalką?


niestety nie, w ogóle nie pojawiła się na łapance, niestety może miec już kociaki

w ciągu ostatniego tygodnia łapanka była 2 razy i już sił i czasu brak, trzeba to odłożyć, tym bardziej że jak ma kociaki to nie ma co łapać
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt kwi 22, 2011 11:38 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

o 12.00 poszłam zanieść jedzonko na drugą stronę, zostawiłam dużo suchego i puszkę oraz wodę

nie było ani jednego kota o tej porze, ciepło, gdzieś pewnie śpią
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Sob kwi 23, 2011 7:05 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

nikt tu nie zagląda, a ja chciałam powiedzieć, że Antek i Zuzia chyba będą mieć dom w Warszawie! :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Sob kwi 23, 2011 10:24 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

och, wspaniale wieści! :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob kwi 23, 2011 18:34 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

Super wiadomości :D . A kiedy będzie coś więcej wiadomo?
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 25, 2011 8:29 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

Bardzo fajni ludzie, mieli kotkę z chorymi nerkami, ale już odeszła. Domek byłby w połowie maja, bo teraz mają wyjazd, a do tego czasu jeszcze Antka poleczymy

zastanawiam się, czy robic wizytę przedadopcyjną czy nie

jeżeli zawieziemy koty to za zwrot kosztów
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 26, 2011 12:39 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

Antek dzisiaj jedzie na wizytę wet, trzymajcie kciuki.

Domek na niego i Zuzię czeka, wyjazd trzeba planowac po 14 maja - wtedy wracają Państwo z wakacji
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 26, 2011 12:47 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

pamiętacie Agenta Tomka?

Obrazek


Teraz nazywa się Bazyli, w święta dostałam jego zdjecie z DS:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 26, 2011 13:38 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 9 kastratów, 2 jeszcze nie!

Czyżby Bazylii opuścił swój azyl w łazience? Brawo!

A propos przedświątecznej łapanki, to Pinokio grał nam na nosie. Generalnie widok dwóch barankujących kotów jest cudny. Wsród tego całego kopalnianego rumowiska wciąż migały nam poskręcane ze sobą postawione dwa ogonki. Tylko jednym z tych ogonków był Pinokio i cała jego uwaga skupiała się na właścicielce drugiego ogona (wysterylizwoanej właścicielce - bez obaw :wink: ), a nie na naszej klatce :evil: Nawet namówił swoją oblubienicę do sprawdzenia o co chodzi z tą klatką. No i złapała się. :ryk:

Trzymam kciuki za domek dla Zuzi i Antka!

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto kwi 26, 2011 13:43 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 9 kastratów, 2 jeszcze nie!

bardzo dobrze to napisałaś, Pinokio to taki macho, że namówił swoją oblubienicę do wypróbowania klatki ale sam łapki w niej nie postawił :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 26, 2011 13:49 Re: Koty z kopalni - potrzebna karma dla wrażliwych dla Antosia!

kaja555 pisze:Domek na niego i Zuzię czeka, wyjazd trzeba planowac po 14 maja - wtedy wracają Państwo z wakacji

Wysyłam PW.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto kwi 26, 2011 21:00 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 9 kastratów, 2 jeszcze nie!

Tomek wygląda świetnie :ok:
Kciuki za Antka :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro kwi 27, 2011 7:02 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 9 kastratów, 2 jeszcze nie!

Antek wczoraj był na wizycie wet - dostał kolejny zastrzyk Debecylinę, został przebadany i w przyszłym tygodniu powtórka - trzeba będzie ponowić badania, żeby sprawdzić czy jest poprawa z wątrobą i nerkami. Antek waży prawie 4 kg :) Purnię którą miał dla kastratów zastąpiliśmy na razie Puriną dla kotów wrażliwych, a pieniądze idą niestety na wizyty i kolejne badania. Muszę na niego wystawić jakiś bazarek.

rachunek:

Obrazek

pozostało nam 85,04 PLN
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Nie maja 01, 2011 7:57 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 9 kastratów, 2 jeszcze nie!

w piątek byłam z jedzeniem po drugiej stronie - było 5 kotów - 3 czarne oraz Pinokio i Bengalska

Bengalska gruba ale jeszcze nie urodziła, Pinokio cały wygryziony, czarny kocurek też podobnie wygryzione plamy na sierści

karma z zeszłego tygodnia była całkiem wyjedzona

no i spotkałam dwie panie, które im dają jeść, takie bardziej kontaktowe niż ta co była na łapance z Betaką :D

mówiły, że się martwiły jak kotów w pewnym momencie nie było - a one były na sterylizacji, powiedziałam że Tomek, Antek i Zuzia mają domy - pamiętały szczególnie Antka, który się łasił do nóg

inne koty do nich biegną, ale nie dają się pogłaskać, więc panie w łapaniu nie pomogą

aha, powiedziały, że Bengalska ma 2 lata, w zeszłym roku juz była dorosła, więc rodzi już nie pierwszy raz :(
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 419 gości