Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 25, 2011 22:49 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Mają zupełnie różne charaktery. Szarusia to taka nieskomplikowana dziewczyna lubiąca proste przyjemności, nie zwracająca uwagi na ból, a Czarka to raczej paniusia, przejmowalska, pieszczocha - ale to ona opanowala i praktykuje wspinanie się na drzwi
Szarka sypia u moich stóp, pół metra dalej, a Czarusia - wtulona w moją dłoń. Co ciekawe, Czarusia rządzi, Szarka zawsze czeka aż siostra się naje, ustepuje jej miejsca, zabawki, przybiega na ratunek, broni
Ja nigdy nie miałam banerka, to musiał być inny kot.
Ale kiedyś miałam czarną Kotkę, wielką indywidualistkę, która uznawała tylko mnie i nikogo ani niczego więcej. Gości wypłaszała. Koty też. Szarusię i Czarusię przygarnęłam po jej śmierci,
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon kwi 25, 2011 23:01 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Zatem dobrze pamiętam. Miałaś czarna kotkę w podpisie... albo umieściłaś jej zdjęcie.Nie pamiętam tylko imienia.Wiem że była u Ciebie długo.

Szarusia i Czarusia to kotki adoptowane czy przygarnięte od piwnicznej kotki?

Są inne. Z opisu wnioskuję że zupełnie inne. Ale więzy krwi mają bardzo silne. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 25, 2011 23:15 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Kochani mamy problem. Malutki problem. Iwetka ma dla nas karmę. :D Po wysłaniu poprzednio 2 kartonów pozostało jeszcze 6 do odbioru. :D W tej chwili bardzo potrzebujemy tej karmy ale....Piotr niestety nie pojedzie do Szczecina na majowy weekend i musimy zorganizować transport na szybciutko.Potrzebujemy na ten cel 120 zł.Bardzo proszę o Pomoc i Wsparcie po przysłowiowym grosiku. Kilka minut temu dostałam pw od Iwonki.Postaram się zdobyć na szybko jakieś pieniążki na ten cel, ale potem będę musiała oddać lub zrobić jakiś Bazarek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 26, 2011 9:16 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

taizu pisze:Ona chyba lubi chadzać własnymi drogami, takie odniosłam wrażenie...
A teraz coś weselszego. Izo, poznajesz?
Obrazek


ach sam artyzm na tym zdjęciu :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 26, 2011 9:58 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Kochani . Ania czyli Skarbonka :1luvu: :D wyłoży pieniążki w tej chwili na zapłacenie Poczty Polskiej, bo bardzo nam zależy na czasie.Trzeba Jej zwrócić 120 zł. Proszę o Pomoc.Jeśli Ktoś może wesprzeć chociaż troszeczkę, proszę o bezpośredni kontakt z Anią.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 26, 2011 10:12 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Kochani . Ania czyli Skarbonka :1luvu: :D wyłoży pieniążki w tej chwili na zapłacenie Poczty Polskiej, bo bardzo nam zależy na czasie.Trzeba Jej zwrócić 120 zł. Proszę o Pomoc.Jeśli Ktoś może wesprzeć chociaż troszeczkę, proszę o bezpośredni kontakt z Anią.


Pieniądze dla Iwetki na przesyłkę już wysłane.
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 26, 2011 10:14 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Dziękuję Ci Kochana :1luvu: :D :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 26, 2011 11:02 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Zatem dobrze pamiętam. Miałaś czarna kotkę w podpisie... albo umieściłaś jej zdjęcie.Nie pamiętam tylko imienia.Wiem że była u Ciebie długo.

Szarusia i Czarusia to kotki adoptowane czy przygarnięte od piwnicznej kotki?

Są inne. Z opisu wnioskuję że zupełnie inne. Ale więzy krwi mają bardzo silne. :D

Podrzucono je - małe- w reklamówce do schroniska, potem dziewczyna wzięła 5 szt na tymczas, ale wybuchła u niej pp, po czym wróciły do schroniska - do psów (bo kk i pp), i na juz wzięłam je na noc, bo był koniec października i tak im u mnie zeszło... :D
Nie wiem, czy to jeden miot, czy dwa wymieszane. Są bardzo różne i różniły się stopniem rozwoju, ale nie na tyle, żeby wykluczyć, ze są z tego samego miotu
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 26, 2011 11:36 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Byłam odebrać rybę na bazie i spotkałam tam Timiego. :D Zostawiłam mu surową małą rybkę, którą szybciutko wciągnął sobie za płot. Drugim kursem zawiozłam mu Bozity. Teraz mam już pewność, że to on wpadł wtedy pod samochód. Na łopatce ma wyrażnie uszkodzone futro i prawie zupełny jego brak. Myślę że wskutek otarcia, podczas uderzenia. Skóra na szczęście jest zdrowa i sucha. Miał szczęście. Wielkie szczęście. Rzadko się zdarza żeby kierowca wysiadł z samochodu, żeby zdjąć z ulicy potrąconego kota. Bardzo rzadko.Tym bardziej ,że ten który go potrącił, pojechał spokojnie dalej.Te kilka sekund uratowało Timiemu życie bo Człowiek :1luvu: :D wstrzymał ruch na ten czas a kot zdążył się ocknąć po szoku i zatoczyć w zarośla.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 26, 2011 11:39 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

iza71koty pisze:Byłam odebrać rybę na bazie i spotkałam tam Timiego. :D Zostawiłam mu surową małą rybkę, którą szybciutko wciągnął sobie za płot. Drugim kursem zawiozłam mu Bozity. Teraz mam już pewność, że to on wpadł wtedy pod samochód. Na łopatce ma wyrażnie uszkodzone futro i prawie zupełny jego brak. Myślę że wskutek otarcia, podczas uderzenia. Skóra na szczęście jest zdrowa i sucha. Miał szczęście. Wielkie szczęście. Rzadko się zdarza żeby kierowca wysiadł z samochodu, żeby zdjąć z ulicy potrąconego kota. Bardzo rzadko.Tym bardziej ,że ten który go potrącił, pojechał spokojnie dalej.Te kilka sekund uratowało Timiemu życie bo Człowiek :1luvu: :D wstrzymał ruch na ten czas a kot zdążył się ocknąć po szoku i zatoczyć w zarośla.


z tego całego nieszczęścia oby było więcej takich, którzy potrafią się zatrzymać...
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 26, 2011 11:57 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

taizu pisze:
iza71koty pisze:Zatem dobrze pamiętam. Miałaś czarna kotkę w podpisie... albo umieściłaś jej zdjęcie.Nie pamiętam tylko imienia.Wiem że była u Ciebie długo.

Szarusia i Czarusia to kotki adoptowane czy przygarnięte od piwnicznej kotki?

Są inne. Z opisu wnioskuję że zupełnie inne. Ale więzy krwi mają bardzo silne. :D

Podrzucono je - małe- w reklamówce do schroniska, potem dziewczyna wzięła 5 szt na tymczas, ale wybuchła u niej pp, po czym wróciły do schroniska - do psów (bo kk i pp), i na juz wzięłam je na noc, bo był koniec października i tak im u mnie zeszło... :D
Nie wiem, czy to jeden miot, czy dwa wymieszane. Są bardzo różne i różniły się stopniem rozwoju, ale nie na tyle, żeby wykluczyć, ze są z tego samego miotu


A czyli nie ma zupełnej pewności. Kurcze mi się przypomniał inny przypadek. Piwniczna kotka miała kociaki. Sprzątaczka ja tam dokarmiała, w planie było szukanie domków i sterylizacja kotki , ale jakiemuś gościowi się nie spodobało ,że maluchy biegaja po całej piwnicy. :| Zadzwonił do schroniska. Przyjechali zabrali kotkę i wyłapali kociaki. :|
Pojechaliśmy zaraz, kiedy tylko sprawa wyszła a dowiedziałam się po dwóch dniach ratowac kotkę i kociaki. Z kotką nie było problemu. Siedziała skulona na stosie klatek z innymi dorosłymi kotami w małym pomieszczeniu.Zrezygnowana, obolała po sterylce w dodatku miała opuchliznę bo miała laktacje. :| Okropny widok. Kiedy mnie usłyszała zaczęła tak przerażliwie miauczeć.... :|
Kiedy poszliśmy po kociaki, które miały około miesiąca....no to było ciekawie. Kotka miała 4 .Ale co z tego. W koszu na odchodach wymieszanych z jedzeniem siedziało na kupie 30 kociaków. :| Przerażonych, niektóre tak malutkie że te większe po nich deptały, próbując wspiać się wyżej, żeby szukać ratunku. :| Nigdy nie zapomnę tego widoku i nigdy więcej nie odważyłam się pojechać do schroniska.
Wybierałam normalnie na pałę. Nigdy wcześniej nie widziałam kociaków. Znałam tylko ich matkę ,bo ja karmiłam.Dziewczyna która je widziała i była ze mną, tez nie potrafiła odróżnić. :| Nie była pewna które. Tym bardziej że dwa były chyba czarne ,a czarnych było tam chyba z 10. Wybraliśmy 4 pewnie z całkiem różnych miotów.Na koniec jeden maluszek tak przerazliwie płakał, tak się wspinał, że nie wytrzymałam i dorzuciłam go do tej czwórki.I tak 5 kociaków i matka trafiły do domu tej Pani która była dozorczynią i się nimi wcześniej opiekowała.Kotka została u Pani maluszkom znależliśmy domy.Kotka przeżyła okropna traumę. :| Atakowała dzieci. :| Zupełnie je odrzucila. Zreszta trudno sie dziwić, bo nawet nie wiadomo czy były jej. Jednak sterylka wykonana przy tak wysokiej laktacji zrobiła swoje. :| Kotka o mało nie wylądowała na tamtym świecie Ech. :| W życiu nie widziałam takiego szycia. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 26, 2011 21:00 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Tak, koty w schronisku to straszny smutek, a maluchy... :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro kwi 27, 2011 11:04 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

http://www.sfora.pl/Polscy-mysliwi-beda ... tow-a31542

Teren Tęczy, Lotniska to teren polowań.Naokoło prywatne pola przy obejściach domów.Również świetne warunki do polowania czy kłusowania i sporo zwierzyny. Dlatego tak bardzo martwi mnie Lisiczka. Po czarnej kotce która zaginęła też nie ma śladu. W tej chwili kotów jest niewiele. Bardzo znikoma ilość.Myślę że tylko to powoduje że straty nie są tak tragiczne i widoczne, jak to było w listopadzie, grudniu i styczniu na przełomie 2009/2010r.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 27, 2011 15:32 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Aniu, podaj mi na pw numer konta, nie mogę teraz za dużo, ale chociaż dwiema dyszkami się dorzucę do transportu.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro kwi 27, 2011 15:41 Re: Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Zima.II

Afatima pisze:Aniu, podaj mi na pw numer konta, nie mogę teraz za dużo, ale chociaż dwiema dyszkami się dorzucę do transportu.

dziękujemy ślicznie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
za chwilkę wyślę pw :kotek: :ok: :kotek:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 359 gości