PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 09, 2011 18:16 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Pewnie, w końcu się uda :)
I serio, przekupuj smakołykami. Próbuj też głaskać np piórkiem lub inną zabawką na wysięgniku.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:07 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

No, stało się.
Pusia (powinna się nazywać Ambiwalencja) wyszła dziś w teren...
Nie powinnam. Obiecałam jej, że dopóki się nie oswoi, to nie ma mowy... ale to była kizia wychodząca... myślę sobie... tak prosi, najwyżej będę ją łowić. Namarzłam się z nią, bo opuściła taras i eksplorowała ogródek, ignorując mnie kompletycznie
Wydawało mi się, że jest szczęśliwa....
Ufff na całe szczęście - wie gdzie wracać i truchtem przybiegła
Koty nadal terroryzuje.
Na mnie też dzisiaj rzucił się stół w kuchni :wink:
Ale nie przesiaduje wyłącznie na oknie, eksploruje... Często po warczeniu sprzętow domowych rozpoznaję gdzie w tej chwili jest. dopieszczam redzydentów, mowię im jakie są wspaniałe i cierpliwe.
I tak trwamy...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:13 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

ogród ambiwalencji

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:17 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

tak mi szaro

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa


Post » Śro kwi 13, 2011 19:39 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Nie pisałam.
Mam awarię komputera... prawdopodobnie cały twardy dysk się ze mną pożegna...
To dla mnie koszmar, bo pracuje na kompie i wiadomo, że sporo rzeczy nigdzie nie pokopiowałam.
Zdjęcia Pusi, które były na TD też są w przestrzeni kosmicznej.
Choć to nie taka tragedia , bo ona przecież jest z nami, to się jeszcze coś zrobi.
Jutro przyjeżdża serwis do kompa - ja teraz jestem na "gościnnych występach"

Ale do rzeczy. Z Pusią lepiej - malutkimi kroczkami... do przodu.
Już potrafi otrzeć się o moje nogi, o rękę, szczególnie jak chce jeść, bo rzeczywiście jeść lubi (teraz to widać)...
Oczywiście nadal łączy to z tradycyjnym ambiwalentnym warczeniem, prychaniem, biciem łapą (bez pazurów).

Teraz bez lęku wychodzę z nią na zewnątrz.
A wcześniej bardzo się bałam i nawet zwabiłam ją na kawałek mięsa po czym wtargałam do domu (skończyło się oczywiście podrapaniem).
Teraz już się w to nie bawię. Jak wychodzę pracować do ogródka ona czasem wychodzi ze mną i trzyma się blisko... Choć pogoda nie specjalnie jej odpowiada...
Widać, że potrzebuje świata za oknnem, drapania w korę drzewa, zajadania trawy, biegania...
A przecież o to chodzi, żeby była szczęśliwa.
Koty nadal są dla niej wrogami - Mućkę walnęła łapa nawet przez sztachety.

Ale mam wrażenie, że postęp choć w tym przypadku drobniuteńki również jest widoczny... potrafi przeżyć ich obecność jeśli nie znajdują się zbyt blisko...
Może jeszcze kiedyś pobawi się z Mućką, bo Mućka naprawdę jest nią zainteresowana.
Tak czy owak to Pusia jest agresorem i obydwa koty starają się zejść jej z drogi.
Zamówiłam Feliway... może się bardziej zrelaksuje.

Chodzi po całym domu... to jeszcze jedna z zalet dużych przestrzeni - koty mogą znaleźć sobie miejsce do spania tak aby przynajmniej na razie nie wchodzić sobie w drogę.

Jesteśmy cierpliwi... trudno, niech nas okłada, niech bulgocze... aby tylko była szczęśliwa
Tylko niech ogłosi zawieszenie broni z rezydentami....

Za Puśkę :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 13, 2011 20:19 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Dodam jeszcze, że nie jest łatwo teraz całe towarzystwo dopieszczać i uzyskać komfort dla całej kociarni... ale starać się trzeba.
Kto powiedział, że miało być łatwo?

Pozdrawiamy jak najkociej. :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 13, 2011 22:20 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

OOO! Pusia przed chwilą wykonała coś co nazywam "tupot białych mew" tj. kilkakrotnie przegalobowała korytarzem w tę i z powrotem - tupiąc... Rezydenci śpią więc ganiała sama siebie... Kręci się po kuchni, zagląda do szafek. Może zaczyna jej się podobać w domku :)

Zęby jeszcze tylko larwa nie domi nowała rezydentów. To naprawde dobe zwierzaki. I one tu mieszkają. Musi to zrozumieć.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro kwi 20, 2011 20:23 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

I co u Pusi nowego? :)

Rozmaryn

 
Posty: 58
Od: Nie sie 15, 2010 22:14

Post » Śro kwi 20, 2011 22:33 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Jutro napiszę więcej, bo dziś jestem skatowana.
Pusia nadal nie lubi kotów.
Do mnie ambiwalentnie - i ociera się i głaszcze - i syczy i bije.
Z duża przyjemnością wychodzi na zewnątrz, co może jej dobrze zrobi "na figurę", bo jest małym żarłoczkiem...

Cały czas mamy nadzieję, że jakoś powoli przyzwyczai się do kotów.
Przestała korzystać ze żwirku. Przyuważyłam, że zakopuje "zawartość toalety" w grządkach.
Ale jest szczęśliwsza i o to chyba chodziło.
Nadal czekamy na dalsze zmiany.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto kwi 26, 2011 7:09 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Pusia woli naturę od kotów
Ma charakter jedynaczki

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto kwi 26, 2011 7:10 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Choć czasem wygląda jak aniołek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto kwi 26, 2011 7:11 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

Ale nie jesteśmy z tych mizernych aniołków

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa


Post » Czw kwi 28, 2011 10:42 Re: PUSIA szara, pręgowana puchata, po sterylce 8 lat Warszawa

widzę że Puśka szczęśliwa i okrąglutka - nie mogła lepiej trafić : )

Rozmaryn

 
Posty: 58
Od: Nie sie 15, 2010 22:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 9 gości