Mi wyniki nic nie mówią, ale cieszę się że nerki OK. I tak sobie myślę, jutro mija tydzień od dnia, kiedy Januszek był w tak fatalnej formie i lekarze kręcili głowami, tymczasem puki co widać że Januszek się nie poddał i walczy, a ja wierzę że mu się uda i wygra
Miał gorączkę i Klaudia pojechała do weta dostał anty. i na gorączkę zastrzyk jest trochę lepiej łapkę zrobiłam okład z rywanolu jak kazali i zobaczymy zachowuje się jak by był głodny ale sam nie wie co zjeść te gorączki go męczą jak nie ma jej to jest żywszy.
Dzisiaj nie ma gorączki już o 4.30 domagał się jedzenia jak to kot zwiedza wszystkie kąty bawił się a teraz śpi jeżeli go nie dopadnie znów gorączka to będzie się bawił. W nocy z ławy skrobną rurkę z kremem i na podłodze sobie ją pałaszował.Najważniejsze by nie dostał gorączki to będzie ok.
moi - mają amok na punkcie śmietanki do kawy muszę się z nią ukrywać no i heniek nie przepuści brokułom wyciągnie je z najbardziej niedostępnego garnka