Mi wyniki nic nie mówią, ale cieszę się że nerki OK.
I tak sobie myślę, jutro mija tydzień od dnia, kiedy Januszek był w tak fatalnej formie i lekarze kręcili głowami, tymczasem puki co widać że Januszek się nie poddał i walczy, a ja wierzę że mu się uda i wygra
