April ( Mania) , nieprawdopodobna historia!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 20:05 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Nie wiem.Ja ją poznałam dopiero wczoraj wieczorem i tylko raz nakarmiłam.Chyba nikt jej nie podkarmiał w tej suszarni.P.Iza mówi,że jakaś kotka przychodziła pod okno na jedzenie,ale nie wie, czy to ta właśnie.
Ostatnio edytowano Sob kwi 23, 2011 18:23 przez ewar, łącznie edytowano 1 raz
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 22, 2011 22:43 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

Skad tu tyle pesymizmu..? Moze kocica komus zginela i ten ktos ja znalazl? Albo sie spodobala i ktos ja do domu wzial? Albo wlazla pod nogi i sie darla ze jakiemus ludziowi sumienie nie dalo przejsc obojetnie i wzial pod pache i do domu zniosl (tak akurat pierwsza moja terrorystka zrobila)? W sumie od niej zaczela sie moja przygoda ze zwierzakami :)
Wiem, ze rozne potwory po swiecie chodza i trzeba takiej oswojonej koty szukac, ale wsrod moich znajomych ( a to ludzie rozni, z roznych srodowisk), wiekszosc 'nabywala' swoje zwierzaki wlasnie w ten sposob, ze one stawaly im na drodze i sie darly albo ryczaly i nie dalo sie ich zostawic. Zazwyczaj to na odwrot bylo - raczej zwierzaki wybieraly wlascicieli :D

Podziwiam i kibicuje tym, ktorzy na wieksza skale pomagaja wszelkim bezdomnym zwierzakom, ale warto pamietac, nawet dla Waszego spokoju psychicznego, ze nie wszystkie, ktore znikly zostaly zabite/zagryzione. Pewnie wiekszosc z nich teraz grzeje lozka w swoich nowych rodzinach lub stara sie usypac jak najwyzsza gorke zwirku obok kuwety :)


pozdrawiam

tarara

 
Posty: 20
Od: Pt kwi 22, 2011 22:17

Post » Sob kwi 23, 2011 6:08 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

Obyś miała rację! W każdym razie i tak będziemy jej szukać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 23, 2011 10:40 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

A jeżeli nawet ktoś ją zabrał ( w co wątpię, szczerze mówiąc), a ona miała kocięta? :cry: :cry: :cry: Muszę popytać dzieci.W tamtym bloku są takie wścibskie, wiedzą wszystko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 23, 2011 12:01 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

ewar pisze:A jeżeli nawet ktoś ją zabrał ( w co wątpię, szczerze mówiąc), a ona miała kocięta? :cry: :cry: :cry: Muszę popytać dzieci.W tamtym bloku są takie wścibskie, wiedzą wszystko.


O bardzo dobry pomysł z tymi dziećmi :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 23, 2011 12:25 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

Nie spotkałaś gdzieś ogłoszeń o zaginionej kotce? Może komuś zginęła? Może ktoś ją zamknął z małymi? Gdyby była zamknięta w pobliżu to już by miauczała. Przejdź się wieczorem i pokićkaj.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob kwi 23, 2011 13:24 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

To następny blok.Co chwilę wyglądam przez okno, kilka razy dziennie chodzę i kiciam, chodzę też jak jest ciemno.Pani Iza także chodzi i szuka.
To Stalowa Wola, tutaj rzadko ktoś szuka zaginionego kota, bierze innego i już :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 23, 2011 18:23 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni

JEST!!!!!! Pani Iza ją wypatrzyła, a ja p.Izę, kiedy szła nakarmić kotkę.Zaniosłam jedzonko, zostawiłam suche, wyczesałam trochę, bo leni się strasznie i jest potwornie brudna.Spryskałam fiprexem i zrobiłam parę zdjęć.W tym bloku mieszka kolega mojej córki, sympatyczny chłopak.Mówi,że ona już jakiś czas tam jest, że łazi po klatce, ale nie da do siebie podejść.Chyba mężczyzn się boi.Zapewniał mnie,że nikt jej krzywdy nie zrobi, a ja ją wezmę do weta po świętach, o ile da się zapakować do transporterka.Do mnie się łasi, ale ucieka, kiedy ktoś inny się zbliża.Oczko nie jest ładne, ale nie tragiczne.Postaram się dać jej jakieś posłanko do tej suszarni, pogadam z tym chłopakiem, na pewno załatwi klucz.Pcheł nie będzie, nie powinno więc być problemów.Jak będzie miała czyste posłanko, to się trochę domyje.Ale mi ulżyło! :ryk: :ryk: :ryk:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 23, 2011 18:39 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Było już ciemno, a ja mam taki sobie aparat
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 23, 2011 18:46 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Super :ok: Czy kotka rzuciła się na jedzenie? Czy tak sobie podeszła i troszkę podjadła? Być może jeszcze gdzieś się stołuje? Jak cycuszek? Nadal wylizany? Spróbuj ją przekonać do wzięcia na ręce to ułatwi sprawę z wizytą u weta. Mi też ulżyło ....
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob kwi 23, 2011 18:48 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

:piwa: :piwa: :piwa: Ufffffffffffffffffffffffffff
Jak dobrze, że kota już zaopiekowana! :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 24, 2011 20:35 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Jakoś mi tak lżej, że kotka ma się dobrze.Trzeba jej nadać wreszcie jakieś imię.
Otóż, na jedzenie się rzuca, ale nie jest chuda, powiedziałabym, że tłuściutka.Dostała saszetkę Perfect Fita, potem pobiegłam do domu, wzięłam miseczkę suchego i miseczkę z wodą.Też jej smakowało, ale wszystkiego nie zjadła.Jedna z dziewczynek, które się tam pojawiły mówiła, że jej mama dała kotce ryżu ze śmietaną.Kotka wygląda nieźle.Wyczesałam ją porządnie, najwyraźniej sprawiało jej to przyjemność, jest już prawie czysta i chyba lepiej się czuje.Pcheł nie powinna mieć, chyba fiprex jest skuteczny.Oczko (lewe) jest nieładne, ale chyba jakby ciut lepiej.Zdjęcia zrobiłam, już wklejam.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Korzystam z tego wątku,aby też napisać o niezwykłej kociej przyjaźni.Do p.Izy wprowadził się jesienią bury kocurek, Tino.Został wykastrowany, jest wychodzący.Do niego przychodzi przecudnej urody czarny kotek.Grubiutki, o pięknej, czarnej sierści i okrąglutkich żółtych oczkach.Jest oswojony,nie jest głodny, ale czasem zje wyłącznie suchej karmy.jak te kotki się witają, ocierają o siebie, dotykają pyszczkami, no aż przyjemnie na to patrzeć.Biegają razem, wspinają się na drzewka, czasem ten czarnuszek przychodzi do domu do p.Izy, nie boi się, pobędzie trochę, pozwiedza mieszkanie i idzie do siebie.Zrobiłam jakieś fotki, wkleję i zobaczycie, jakie są fajne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 24, 2011 20:46 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Tino, burasek jest nieufny, podejdzie do mnie, ale bardzo rzadko mogę go pogłaskać.Czarnuszek natomiast pakuje mi się na kolana, przytulam go, noszę na rękach, jest taki milutki.Ma jeden tylko wibrysek koloru białego, jest więc charakterystyczny.Muszę nakręcić filmik jak się bawią razem.Super!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 24, 2011 22:21 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Nie wyraźnie widzę, czy na oczku jest mgiełka czy taka ropka? A jak spojówka? Czerwona? Nic z noska nie leci? Śliczne masz te "swoje" kotki :1luvu:
Jeżeli kotka się rzuca na jedzenie to nie po mojej myśli .... Myślałam, że może jest kotką wychodzącą :cry: A co z tym cycuchem? Boję się, że jest w ciąży albo ma rujkę :cry:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon kwi 25, 2011 8:40 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

To lewe oczku wyszło dziwnie na zdjęciu, ale jest OK, prawe mniejsze, czerwonawa jakby obwódka, ropa nie leci.Kataru też nie zauważyłam.Nie oglądałam jej od spodu, nie umiałabym ocenić, czy karmiąca, czy nie.Muszę po prostu ją zabrać do weta i już.Jeżeli karmi, to wróci, a jeżeli nie trzeba będzie podleczyć, ciachnąć, poszukać domu.
Prawda, że fajne te kotki? Burasek ma piękne, zielone oczy, jest nieduży, a czarnuszek to cudo, nie kot.Jeszcze nie widziałam takiej autentycznej kociej przyjaźni.W mojej okolicy trzy bloki tworzą coś w rodzaju podwórka, jest duży trawnik, krzewy, drzewa, ludzie wyprowadzają tu swoje psy.Nie ma ich wiele,ale jakie sympatyczne! Znam wszystkie, a moi znajomi są pod wrażeniem rudego Krecika( :wink: ), pieska, który kocha wszystkich, jest uśmiechnięty i cieszy się każdą komórką ciała.Aha, dodam jeszcze,że prawie wszyscy sprzątają po swoich pupilach.Oprócz zimy, co jest zrozumiałe, zawsze jest garnek z czystą wodą dla ptaków.Nie jest źle.Czesia, bezdomna buraska żyła 14 lat, o czymś to świadczy.Tej zimy chyba już nie przeżyła :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 40 gości