K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

[Kocuria]

Niunia znalazła nową miejscówkę w tuneliku na klatce Dudzi, z tym, że wchodząc tam potwornie stresuje Torfika.

niunia już od jakiegoś czasu tam przesiaduje, widziałam ją tam w środę

gdzie jest kratka ściekowa?

[kasumi]

Wesołych Świąt dla Was wszystkich!

[jej siostra]

Wesołych Świąt (choć takie mokre)

[CoToMa]

Bardzo dziękujemy za karmę dla naszych kociastych

[miszelina]

Niunia znalazła nową miejscówkę w tuneliku na klatce Dudzi, z tym, że wchodząc tam potwornie stresuje Torfika.

niunia już od jakiegoś czasu tam przesiaduje, widziałam ją tam w środę

gdzie jest kratka ściekowa?

Kratka ściekowa jest przed drzwiami wejściowymi, pod gumową wycieraczką. Przejeżdżałam tam przed kwadransem, woda już nie stoi, a guma przesunięta.
Albo ktoś odtykał, albo samo powoli przesiąkło.

Na kwarantannie rano capiło kanałami, czyli woda powoli się cofa.

[kasumi]

Podczas porządków w domu w szafce znalazłam saszetkę RC convalescence mięsnego. Na dniach zdrowego żywienia kotów dostałam dla 10,5 miesięcznego Sezama... saszetkę RC suchego dla kittenów. We wtorek jestem na Kocimskiej to mogę tam obie zostawić chyba że ktoś potrzebuje i chce się jakoś inaczej umówić

[Tweety]

dostałam właśnie sygnał od Kocurii via Miszelina, że nam cat-room zalewa Miszelina tam idzie, Robert zaraz tez dojedzie to będę mieć pełniejszy obraz

[Tweety]

leje się ponoć ze ściany od łazienki najbardziej na razie ucierpiał ten wielki drapak od KubyTST, bo podmókł solidnie. Woda dotarła do połowy podłogi w cat-roomie. Koty na szczęście zareagowały bezstresowo. pompa się nie włączyła, bo wody nie jest tyle aby sięgnęła poziomu czujnika

[miszelina]

Potwierdzam, wyciek jest od strony łazienki, jakby woda przesiąkała przez mur/podłogę. Ale skąd? Może to cofka z burzowca, który gdzieś tamtędy przebiega i pewnie jest nieszczelny i do tego zatkany ? Do niego jest podłączona też ta kratka ściekowa przy śmietniku, którs dzisiaj duużo wody zbierała.

Na szczęście to tylko niewielka warstwa wody, ale szeroko rozlana. Rano było suchuteńko.
Drapak przestawiony do drugiego końca pomieszczenia. Jak Robert go odsunął, okazało się, że stoi w kałuży

Zwracajcie uwagę przy opadach, czy sprawa się powtórzy. I zwracajcie też uwagę na kratkę przed drzwiami, czy się nie zatyka liścmi i innym paskudztwem.

[Cammi]

pozdrowienia od Fuksa i reszty - u nas słoneczko - życzymy tego samego

[Kocuria]

a tak poza zalaniem to na catrómie wszystko w porządku

a koty zareagowały więcej, niż bezstresowo - wszędzie było widać ślady mokrych łapek, jakby któreś sobie taniec w kałuży urządziło

[Tweety]

Nosek nadal ładnie je, chociaż głównie z ręki ale też dzisiaj, jak jej sprzątałam, to podeszła do miseczki z suchym i chrupała sobie. Wczoraj zaliczyła KV, bo ostatnia kupa była we czwartek i trzeba było już zrobić lewatywę, bo ani parafina ani lactulosum nie pomagały.
Została zapakowana w kubraczek,niestety, bo rozlizuje ranę po sterylce i z taką sączącą układa się w kuwecie
Nie bawi się też już i słabnie pomału ...

[_namida_]

Cherry trzeba smarować dwa razy dziennie szew jodyną (jest w szufladzie) - Cherry nosi kubrak i nie umie w nim chodzić.

Jeśli mogę coś doradzić, to dużo lepsza jest polodina lub betadine - jodyna strasznie piecze, tamte dwa nie są na alkoholu (betadine trzeba rozcieńczyć 1:9).

Nosek ma potwierdzoną diagnozę, czy jeszcze nie wiadomo?

[Tweety]

Cherry trzeba smarować dwa razy dziennie szew jodyną (jest w szufladzie) - Cherry nosi kubrak i nie umie w nim chodzić.

Jeśli mogę coś doradzić, to dużo lepsza jest polodina lub betadine - jodyna strasznie piecze, tamte dwa nie są na alkoholu (betadine trzeba rozcieńczyć 1:9).

Nosek ma potwierdzoną diagnozę, czy jeszcze nie wiadomo?

jeszcze tylko proteinogram ma być dosłany. Albuminy, globuliny, bilirubina, wyniki morfoligii, płyn w brzuszku - to już potwierdzone.

[miszelina]

Wczoraj oglądałam bliznę Cherry, dzisiaj obejrzałam Małego - obie świetnie się goją
Kiedy zdejmiemy im kubraczki?

Jodynę zaleciła wetka. Tego drugiego nie ma w kociarni.