Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 13:59 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

agnes_agnes_ pisze:Kuwetka oczywiście jest, czyściutka, na bieżąco sprzątana, ale nie ma to jak świeżutki piaseczek prosto z piaskownicy :evil:

Serio bierzesz dla niej piasek z piaskownicy? 8O

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pt kwi 22, 2011 14:13 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Podejrzewam, że kocica z dziką satysfakcją korzysta z piaskownicy sama :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 14:21 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

daggie pisze:
agnes_agnes_ pisze:Kuwetka oczywiście jest, czyściutka, na bieżąco sprzątana, ale nie ma to jak świeżutki piaseczek prosto z piaskownicy :evil:

Serio bierzesz dla niej piasek z piaskownicy? 8O


serio to ona sobie upatrzyła piaskownicę w ogródku do załatwiania swoich potrzeb, a kuwetę z super wypasionym żwirkiem, zmienianym co chwilę ma w głębokim poważaniu, ale zważywszy sytuację awaryjną i brak możliwości wychodzenia do ogródka musi się z nią zaprzyjaźnić

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Pt kwi 22, 2011 14:30 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

alix76 pisze:Podejrzewam, że kocica z dziką satysfakcją korzysta z piaskownicy sama :twisted:


otóż to

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Sob kwi 23, 2011 6:54 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

redaf pisze:A ja bym kocie kaftan zdjęła.
Założyć z powrotem w każdej chwili można. 8)

Trochę panienek się przez mój dom przewinęło, ale w kaftanie tylko Pierworodna 9 lat temu chodziła i była z tego powodu bardzo nieszczęśliwa. Zwykle zresztą kiedy wracałam do domu witała mnie goła i wesoła. Nie wiem jak to robiła, bo kaftan był wiązany tak ściśle, że kocica miała wytrzeszcz.

Na dwór oczywiście szlaban!


eee właśnie przed chwilą znalazłam kaftanik na środku dywanu, samotny i porzucony, a kocica szczęśliwa wyleguje się na kanapie, podejrzewam, że wkurzyła się, że jej ciaśnej zawiązałam, żeby nie zjeżdżał, albo wraca do formy i spryciara już nie mogła sobie darować tego, że ją coś zniewala

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Sob kwi 23, 2011 7:08 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

A jak rana? goi się? nie rozlizała?
możesz ją poobserwować jak radzi sobie bez kaftanika, ale jak tylko zacznie jęzorem pracowac, załóż go ponownie
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob kwi 23, 2011 7:56 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

agnes_agnes_ pisze:eee właśnie przed chwilą znalazłam kaftanik na środku dywanu, samotny i porzucony, a kocica szczęśliwa wyleguje się na kanapie

Koty są cwane :mrgreen:
tajdzi pisze:A jak rana? goi się? nie rozlizała?
możesz ją poobserwować jak radzi sobie bez kaftanika, ale jak tylko zacznie jęzorem pracowac, załóż go ponownie

Jak zacznie zbyt intensywnie pracować!
Dwa, trzy lizy dla higieny i dobrego humoru są dozwolone. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 23, 2011 8:20 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Rana wygląda bardzo ładnie i jak na razie raczej ją omija, chociaż liże się cała, nie musiałam jeszcze interweniować, mam ją cały czas na oku, kubraczek uprany i spróbuję ją ubrać, co prawda nie wiem ile w nim wytrwa, ale będę spokojniejsza.

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Sob kwi 23, 2011 8:44 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

agnes_agnes_ pisze:Rana wygląda bardzo ładnie i jak na razie raczej ją omija, chociaż liże się cała,
nie musiałam jeszcze interweniować,
mam ją cały czas na oku, kubraczek uprany i spróbuję ją ubrać,
co prawda nie wiem ile w nim wytrwa, ale będę spokojniejsza.

Nie chcę krakać, ale pewnie długi ten spokój nie będzie jak kota już nauczyła się wyłazić z kaftana. 8)
Grunt, że ładnie się goi. Dopływ powietrza do rany to niezła rzecz.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 23, 2011 9:41 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Żeby kicia nie wyłaziła z kubraka radzę (z własnych doświadczeń) :

po pierwsze i najważniejsze: zmniejszyć obwód przy szyi, oczywiście z wyczuciem, żeby kota nie podduszać, ale jednak zdecydowanie ma być mały - powinien wchodzić pod niego jeden ludzki palec, nie więcej. I ma być na szyi, a nie niżej, czyli na gorsiku kocim.

po drugie: tasiemki przewiązywać dwukrotnie i mocno zaciskać - to szczególnie ważne od momentu, kiedy kić czuje się lepiej i zaczyna intensywnie wylizywać. Ja wiążę je na kokardkę, a potem uszka kokardek przewiązuję jeszcze raz.

No i trzeba uważać, żeby nie pruły się końce tasiemek, bo kot może połknąć wywlekającą się z nich nic, a to już jest zagrożeniem życia - nić może poprzecinać jelita (bywało o tym na forum). Żeby końce tasiemek się nie strzępiły można je obszyć, zawiązać na supełek, albo potraktować lakierem do paznokci.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24838
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob kwi 23, 2011 9:49 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Ewntualnie NA kaftanik załozyć jeszcze kocie szelki jesli takowe masz.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13759
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob kwi 23, 2011 10:04 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Spróbuję powalczyć, ale widząc jej szczęśliwą mordkę w wersji bez kaftana szkoda mi ją w niego wbijać, mam ją cały czas na oku, nie liże się leży sobie spokojnie, jak zacznie kombinować to ją ubieram od razu, ale nie wiem ile zdziałam, bo troczki się nie prują, nic się z nimi nie dzieje, nie były nawet rozwiązane :( a kaftanik był mocno dość na szyi związany, aż miałam wątpliwości czy nie za bardzo, nie mam pojęcia jak ona to zrobiła, po prostu mistrzostwo świata 8O

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Nie kwi 24, 2011 19:42 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Moje kocice też potrafiły się rozebrać z kaftanika i porzucały go gdzieś całkiem zawiązany. Sprytne są :)
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Wto kwi 26, 2011 10:43 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

Przetrwałyśmy święta bez kaftana i bez problemów, chyba będzie dobrze.

agnes_agnes_

 
Posty: 54
Od: Śro kwi 13, 2011 10:51
Lokalizacja: Jakubów

Post » Wto kwi 26, 2011 22:52 Re: Ciążą po zastrzyku anty, co z porodem?

No to teraz powinno być już z górki :ok:
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jackthecat i 156 gości