EdytaB_a pisze:EdytaB_a pisze:no kiedyś o tym rozmawiałysmy

chyba, ze coś pokręciłam

rozmawiałyście-ja pamiętam.
a nie oszukujmy się ,w wolierze to też jest niewola i może jeszcze bardziej bolesna..
no chyba że woliera byłaby ogromniasta jak działka a to nierealne.
myślę że przez 4 mies Lalunia się przewiązała a biorąc pod uwagę że ona w ogóle nie zna świata zewnętrznego od dzieciństwa to nie powinna się włóczyć..
inna sprawa że wcale nie trzeba się włóczyc a wystarczy znależć w złym czasie o złej porze,jak moja Czako, dlatego zawsze lepiej byc szczupłym i zwinnym kiciem niż serdelkiem ..Może gdyby moja czesia była szczuplejsza to by uciekła..
Nie ma co gdybać bo można zwariować a mając zwierzeta tez nie można wpaść w paranoje bo to im szczęścia nie dodaje.
U Edystki okolica jest spokojna,ruchliwych ulic nie ma wiec jsli tylko Lalunia bedzie rozsadna to nic jej się nie stanie i tej mysli musimy sie trzymac
na tych zdjęciach wygląda prześlicznie-jak konik wyścigowy

i widać że jest przeszczęśliwa
czy nam się wydaje czy troszkę złapała ciałka?
a trawa faktycznie u Was wyższa-musi cieplej być..