TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 19, 2011 16:05 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

to dzisiaj nie jest wtorek?
jutro czwartek?

jakoś pogubiona jestem

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 19, 2011 21:09 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

dzisiaj jest wtorek, a jutro środa :)
upichciłam jakiś bigos na Święta :wink: i mam zamiar upiec pasztet i to będą moje wyczyny kulinarne. A Rodzinka resztę zrobi :D
Już padam na tzw. pysk, a miałam jeszcze PIT wypełnić, ale nawet nie mam siły długupisu trzymać w dłoni, więc zostawiam to na jutro.
Miłej nocki :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 19, 2011 21:19 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Kaja jaki długopis Pity-wypełnia się w komputerze :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto kwi 19, 2011 22:25 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

AgaPap pisze:Kaja jaki długopis Pity-wypełnia się w komputerze :wink:


O to to, 5 minutek i gotowe :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 20, 2011 10:00 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

ale ja w 5 minutek wypełniam długopisem :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 11:32 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

zaszalałam i zamówiłam sobie 3 sadzonki truskawek pnących :oops: kilkanaście złotych , a martwię się jak by to kilkaset,bo czy się przyjmą ? ja tak kocham truskawy i poziomki ...
i badyle malin ,nic na tej ziemi nie chce rosnąć ,a malinka jakoś się trzyma.

Kropcia nalała na lampę :? to jedyne światło w moim pokoju :twisted:

Tytek więcej gila niż zazwyczaj ,dziwne bo ciepło się zrobiło ,a on smarkuli i smarkuli i z oczy łezki płyną ,biedny ten mój chłopak :cry:

ciasto się udało ,tylko ja wstałam ledwo ciepła :lol: ale już jutro nie zrywam się o świcie ,nawet jak się obudzę to mogę sobie gnić dalej :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 11:35 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

prośba o podpis :cry:

http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... ie-psa/329
Należy pamietać o weryfikacji podpisu inaczej głos nie jest ważny.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 12:21 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Podpisałam :roll:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2316
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro kwi 20, 2011 12:24 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

dziękuję i proszę o jeszcze .
W Polsce nie ma kar na takich potworów :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 13:04 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

A mi link nie działa :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 7:15 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

mi też link nie działa :cry:
Dorciu, a może Tytek ma alergię teraz tak pyli i stąd ten gil i łezki?
Miłego dnia :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 8:00 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

cześć kochani . :D
nie musiałam dziś się zrywać :kotek: nigdzie gnać ,to taka ulga ,jak się kłądę spac po północy i raniuśko muszę wstać jestem z lekka wymięta życiowo :oops:
odpocznę ,wrócą mi siły.

Byłam już w ogródku ,powyrywałam troszkę chwastów ,ale nie za wiele ,kręgosłup mówi kategorycznie NIE :!: bieda z tym kręgosłupem :?

Kropcie skrzyczałam ,ostro :twisted: a ona przyszła do mnie ,zagadała ,wlazła na kolana i za ssanie się wzięła ,no i weź się człowieku i złość na nią. :oops:
mój ukochany wieloryb.

Tytek niestety tak ma od zawsze ,raz lepiej ,raz gorzej ale na ogół tak samo .
Tyle że drobniutki taki jest ,schudł.
Je ,bawi się ,tuli ,a jednak nawracające biegunki męczą.
w Kupsku nic nie wyszło .
Teraz morfologię zrobimy.

Persice po ostrzyżeniu wpakowały mi si.ę do łóżka i nijak wygnać ich nie mogę :twisted: a przecież one nawzajem się nie tolerują...Poncia nikogo nie lubi ,tylko mnie .. :cry: kot jedynak.

Dżaga ma ząb do wyrwania ,już sam nie wypadnie ,lata a jednak bardzo mocno się trzyma :?
Pyzie latają prawie wszystkie ząbki :roll: chyba wychodzi chów wsobny :cry: coraz bardziej też jej odstaje jedna tylna noga , jakby usztywniona była.


a ja zrobiłam coś niesamowitego ..........zadzwoniłam do cioci ,siostry mojego taty ['] przełamałam się ,porozmawiałyśmy ,poryczałam się ,wszystko wróciło.
ciocia ma raka ,zachorowała ze 3-4 lata temu ma 80 lat .
Pamiętam jak Grześ jechał na pogrzeb mojej babci do Legnicy ,tłumaczył (było bardzo źle z ciocią) wtedy w pracy że jeszcze tylko raz będzie nieobecny ,nie mówił że tak długo :cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 12:29 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

zaczęłam doceniać ogródek :wink: fajnie jest zabrać stado i iść na powietrze i sobie coś tam dłubać lub tylko i wyłącznie siedzieć...tulipany kwitną ,leluje wyłażą ,porzeczka już zielona ,malina też...nawet drzewko Magnolii zaczęło kwitnąć mimo ze obeszłam się z nim paskudnie tz. leżało nie wkopane od zeszłego roku :oops: już je miałam wyciepać ,ale coś mnie tknęło i wkopałam ,mam już piękne duże pękające pąki na 60 cm drzewku :wink:
Najpiękniej w ogródku kwitnie Burasia ,jutro wezmę aparat i porobię zdjęcia jak się grubas wyleguje na słonku.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 7:09 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

witam wiosennie.
Dorotko przepraszam bardzo, że nie dotrę to Ciebie przed tymi Świętami :cry: tak mi strasznie brakuje czasu.
Jestem jeszcze w lesie, a jutro rano wyjeżdżamy na Święta. Większą ich część spędzę w samochodzie :wink: najpierw Kraków, potem Chełm, a potem Warszawa i cała ta trasa w 3 dni. Rodzina rozrzucona po Polsce i nie ma innego wyjścia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 9:11 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dorciu, spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych Ci życzymy
Obrazek
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości