hehe,
wiedziałam że takie bedą komentarze, mimo, ze Loki wyraźnie się wypowiedział
podłożyłam mu świnię i jeszcze to sfilmowałam
on spał, a ja go przeniosłam do Sowy, ona go polizała, więc on przez sen polizał ją - nawet nie jestem pewna, że on sobie zdawał sprawę, co liże - po prostu jak już zaczął, to upierał się, że skończy

Jak mu się wyrywała, to ją spacyfikował, bo nikt mu nie będzie przerywał lizania
Ona natomiast wylizuje z pełną swiadomością i wie, czyja głowa jest czyja

Loki na jawie nie zamierza ani leżeć koło Sowy, ani tym bardziej jej lizać zapamietale.
Ilekroć położę ich razem, a on się zorientuje i wystarczająco przebudzi, wstaje i odchodzi urażony.
ale filmik ładny i ładnie się prezentuje
