Kefir & Morfeusz - M jak maczeta

Morfeusz obleciał rewir - obwąchał wózek dziecięcy, wszystkie kąty na korytarzu, wdrapał się na piętro ale tu dognała go Duża i zabrała do domu. A gó...o - pomyślał Morfeusz i postawiony na podłodze uciekł jak strzała znów na korytarz. Przysiadł tuż za wycieraczką i mył udo. O co kurna biega, przecież to mój teren, muszę obczaić sprawy, co ona świruje z tymi drzwiami aaaaa - I w tym momencie kocur został definitywnie zabrany z korytarza.
Rany, nieeeeeee !!!!!!!!!!! - wrzask niósł się po domu - kocur warczał ale Duża myła każdą łapkę z osobna i każdy palec. Szlag szlag szlag - biadolił Morf i wymyślał paskudną zemstę. Wypuszczony - poleciał do balkonu i wył po psiemu / wampirzemu - niech mje choć tu puści kurde no!!!!!
Duża zachęcała do zabawy wędką i postawiła karton , wturała tam piłeczkę z dzwonkiem..
W odbyt jeża - mlasnął Morfeusz - chcem TAM - pokazał nosem balkon.
Ale ileż można walczyć...prawdziwy wojownik musi się wyspać - Morfeusz oddalił się do sypialni i wyciągnął się na pościeli. Jutro...jutro jej pokażę...zacznę wyć koło szóstej a potem walnę ostrzegawczą kupę. Może na spacer mje zabierze - rozmarzył się i już pod powiekami pojawił się sen ....o gonitwie za Kefirem i wielkiej misce pełnej pstrąga., Wędzonego, ma się rozumieć.

zajebiste haha :ryk:

love you Morfeusz :1luvu:

uciekajaca na klatkę Agatka

Morfeusz , Wielkie wyrazy uznania :piwa:

szacun wielki znaczy się , Mietek :ok:

Ojejku, Morf, jak Ci się udaje wychodzić na klatkę? Mnie ta policjantka Duża pilnuje tak dokładnie, że się nie da!
Psot wkurniczony

Morf a chodzisz czasem na kafkę do sonsiatki? Bo ja chodzem, sam, bez dużej. Ostatnio to byłem przedwczoraj, bo już duża nie wytrzymała bo wyłem pod drzwiami jak rozmawiała z sonsiatkom na korytarzu. I byłem tam i byłem i byłem i potem przyszedł wujas Iras i poszłem obaczić pod drzwiami i sonsiatka otworzyła bo myślała że jusz kcem do domu, a ja nie kciałem. I potem znów byłem i byłem i potem duża już po mnie przyszła, że się stęskniła za mnom że w domu za spokojnie jest :mrgreen:

I się ganiałem z wujasem Irasem i on do nas przyniósł POTFORA

na balkon i duży mówił że to rower jest i że to nie gryzie ale żeśmy ze Sibelką robili na zmianę patrole i straż przy balkonie, bo z tymi ROWERAMI to Ci mówię Morf nie ma żartów :roll:

Mieczysław Naczelnik

Morfinka ma filmy. Ja też jestem jako speszjal gest. No

http://www.youtube.com/watch?v=f7ICaK_QFJI

http://www.youtube.com/watch?v=WjMv0-eNfgE

A ja Dużemu uciekłam między nogami w sobotę, ale nie spodobało mu się to.
Obraził się i dał kolację godzinę później!
Amy

chyba będę chodził do somsiadki. Ona mnie zaprasza a ja ją - przez Dużą . Ona ma wielkiego pomarańczowego psa. Będzie git.

http://www.youtube.com/watch?v=hR3563B-S5A

Miaudobry

A my nie chodzimy do somsiatki. Bo ja kiedyś poogryzałem paprotkę, którą ona na korytarzu postawiła. I Duża mnie zmusiła, żebym ją przepraszał, chociaż ona się wcale nie gniewała.
Psot

dagmara-olga pisze:http://www.youtube.com/watch?v=hR3563B-S5A

To na pewno nie Morfeusz, ale kto?

MORFINKA!

Chyba polubię Morfinę...

viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=126809&start=0

pomóżmy Czarkowi, tworzę bazarek

dzisiaj u mię była somsiadka ze swoim psem groźnej rasy jork, jak żem go pogonił słuchajta to za kanapem wlaz i trząs siem tak siem mię wystraszył :mrgreen:

jestem groźny kot no
Emir

Kefir & Morfeusz - M jak maczeta

Kto przegląda forum