wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 15, 2011 20:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Ojej to się zmartwiłam nie na żarty :(

Co Jasiowi może dolegać ? Oczka tak pięknie się wygoiły, to inne draństwo się malucha uczepiło :( Będę mocno trzymać kciuki i ciepłe myśli przesyłać :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt kwi 15, 2011 20:11 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Kciuki za Jasieńka i Omisię
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt kwi 15, 2011 20:12 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Joluka, dzięki, ty to masz rękę do domków :1luvu:

Wszystko wygląda na to, że czarnulek pojedzie na święta do świetnego domu :ok:


8O 8O 8O - o rany! tempo takie, że dech zapiera! ale jak dom świetny, to najważniejsze! :piwa: żadna w tym niesetety moja zasługa... :oops:

a za Jasieńka największe :ok: :ok: :ok: świata! musi się maluszek wykaraskać! już z takiego świństwa przy Twojej pomocy wyszedł, że teraz na pewno też dacie radę!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 15, 2011 20:17 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Myszolek i Behemocik się wychorowali, a z tym samym zaczął Jasiu :( Jest bardzo biedny, ciężko mu się oddycha. Leki pomagają na kilka godzin, potem znowu wraca ciężki oddech. Oczka załzawione, więc znowu się sklejają, trzeba przemywać tak samo często, jak na początku. Morduję go strasznie, ale nie mam wyjścia, rozczulanie się mu nie pomoże. Ale i tak mam wrażenie, ze stale robię mu krzywdę :roll: Szczególnie teraz, kiedy muszę sama zrobić zastrzyk.
Raz na jakiś czas płacze, jakby go coś bolało, doktor zostawił nam na tę okazję lek dopyszczny, ale może go dostać tylko raz dziennie.

Co dziwne, Jasiek nie ucieka, a wręcz zaczął za mną łazić - mam nadzieję, że wie, że chcę mu pomóc.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt kwi 15, 2011 20:21 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

magicmada pisze:Kciuki za Jasieńka i Omisię


Bardzo dziękuję :D Ominia szczęśliwie ma się dzisiaj już lepiej i znowu się uśmiecha i zagaduje :ok:

joluka pisze:
kamari pisze:Joluka, dzięki, ty to masz rękę do domków :1luvu:

Wszystko wygląda na to, że czarnulek pojedzie na święta do świetnego domu :ok:


8O 8O 8O - o rany! tempo takie, że dech zapiera! ale jak dom świetny, to najważniejsze! :piwa: żadna w tym niesetety moja zasługa... :oops:

a za Jasieńka największe :ok: :ok: :ok: świata! musi się maluszek wykaraskać! już z takiego świństwa przy Twojej pomocy wyszedł, że teraz na pewno też dacie radę!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:


Wygląda na to, że czarnulek będzie miał super domek z 3-ma kotkami (dwa po 8 miesięcy i jeden 3 miesiące) i do tego baaardzo fachową opiekę na wypadek (odpukać) jakiegoś katarku :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt kwi 15, 2011 20:38 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Wygląda na to, że czarnulek będzie miał super domek z 3-ma kotkami (dwa po 8 miesięcy i jeden 3 miesiące) i do tego baaardzo fachową opiekę na wypadek (odpukać) jakiegoś katarku :ok:


no brzmi rewelacyjnie!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt kwi 15, 2011 20:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Joluka, naprawdę przynosisz świetne domki, choćby ten biedny owczarek...zajęłaś się jego sprawą, a za dwa dni domek gotowy :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt kwi 15, 2011 20:48 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Joluka, naprawdę przynosisz świetne domki, choćby ten biedny owczarek...zajęłaś się jego sprawą, a za dwa dni domek gotowy :1luvu:


:oops: :oops: :oops: - to przecież nie ja - to dobrzy ludzie, którzy jeszcze na szczęście na tym świecie są wrażliwi na cierpienie zwierzaków! :piwa:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob kwi 16, 2011 9:23 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari - jak Jasieńko dzisiaj się czuje ??? :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob kwi 16, 2011 14:23 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Jasiu miał chyba wczoraj dzień kryzysowy i teraz powinno być już z górki :ok: Czuje się lepiej, w miarę normalnie oddycha i sporo wypił mleka od mamy.

Niusia ma dzisiaj chodzeniowego lenia, nie mogę je zmusić do ćwiczeń, wywala się od razu brzuchem do góry i zaczyna się opalać :roll: Spróbujemy jeszcze za parę minut, jak się trochę przyrumieni 8)
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 16, 2011 14:49 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

:ryk: he he przyrumienionaa Niusia :ryk: czas zakupić kremy z filtrem :ok:
kciukasy nieustanne za kociaste :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 16, 2011 18:31 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Jasiu siedzi i się ROZGLĄDA. Pięknie brzmi, prawda?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 16, 2011 19:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

No nie, ile stron mam do nadrobienia przez te 2 tygodnie nieobecności... :roll:

Kciuki za wszystkie :kotek:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob kwi 16, 2011 20:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

I musisz nadrobic tamiss, bo dużo się wydarzyło :ok:
Jasiek ROZGLĄDAJĄCY SIĘ - to musi być piekny widok :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie kwi 17, 2011 14:13 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Jasiu czuje się coraz lepiej, chyba mozna juz odetchnąć z ulgą :ok:

Ale mam inną zagwostkę. Chodzi o Myszola. Co godzine zmieniam zdanie, oddam, nie oddam, oddam, nie oddam... Na rozum powinnam oddać, ale ....

wy byście oddały ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 20 gości