Właśnie przed chwilą Niania - przepraszam - zes...ała się na moje małżeńskie łóżko

Dosłownie na chwilę ją zamknęłam w sypialence i akurat się jej zachciało

I nasikać też nasikała
A tam nie ma kuwety
A ze mną w ogóle chyba coś nie tak.
Ostatnio zaśpiewałam Niani (na melodię znanej piosenki przedszkolnej):
"Choć mam rączki małe
i niewiele mogę
pomogę Nianiusi
niech odpocznie sobie"...

...

...
Ale tak poza tym u nas wszystko Ok.
Niania miała robione wszystkie zalecane przez weta badania - wyniki są w normie. I teraz myślimy już o nast. Bożym Narodzeniu
A Krzywusiowi się trochę nudzi
I tak se siedzą dwa goopki:

Że się przedstawię: to pisałam ja - mama, od niedawna tellma
Pozdrawiamy wszystkich
Zwłaszcza bardzo, bardzo ciepło p. Ulę

I dziękujemy za udział w bazarku (Violavi miło Cię widzieć też

)