KOTY PANA STANISŁAWA-POMOCY W OGŁOSZENIACH!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 13, 2011 13:35 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Carmen201 pisze:Magis ja bym się bardzo chciała dzielić dobrymi informacjami, ale takimi już na 99 % na tak.
Jeśli chcecie, to mogę Was szczegółowo informować, że np. na dziś, poza planowaną już konkretnie przeadopcyjną, są 3 zapytania o Mizię i 2 o Karolcię, przy czym te pierwsze na etapie ankiety a jeśli chodzi o Karolcię - jeszcze wcześniej. Ale to się zmienia bardzo szybko, ludzie często nie odpisują na maile z ankietą a co dopiero jeśli chodzi o pozytywne wyniki spotkania.. Jest to o tyle teraz istotne, że tak na serio poza Miźką zostały nam te trudniej adopcyjne Koty no i Karolcia, która piękna jest jak malowanie ale za to charakterek na taki, że też wcale łatwa adopcyjnie nie jest. Musi mieć bardzo cierpliwy dom.
W każdym razie: zapytania są, i owszem. Ale nie w tak zmasowanej ilości jak wcześniej. Raz, że na pewno jest to związane ze Świętami niedługo a dwa, że nie mamy już półrocznych Maluchów na stanie.

W każdym razie pracuję nad tym, żeby po najbliższym transporcie została tylko jednocyfrowa ilość Kotów :)

A transport do Warszawy.

A czy ona może być wychodząca?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 13, 2011 19:27 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Karolcia wychodząca?
Hmmmmm... no nie wiem. Bym się bala, że ją ktoś może chcieć ukraść.
Bo wygląda na rasową i nie widac po niej przecież, ze sterylizowana.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 14, 2011 15:19 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

A więc tak: Chrumcia i pozostałe trzy zaglucone koty mają się zdecydowanie lepiej. W niedzielę przyjmują ostatnią dawkę antybiotyków. Natomiast niestety okazało się, że Cezar, Manolo, Mizia i Samanta mają braki w szczepieniach, testach i chipach... Musimy to koniecznie załatwić przed wydaniem do nowych domów. Carmen, spytaj w fundacji czy sfinansują jeszcze te zabiegi.
Aha, i niestety Pani Basi kończy się znowu węgiel bo zimno trzyma. Jeżeli nie chcemy mieć z powrotem zagluconych kotów to trzeba by znów zamówić, bo nie wiadomo kiedy tak naprawdę zrobi się ciepło na tyle żeby nie trzeba było palić.
Tak więc ja startuję w weekend z kolejnym bazarem.

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 14, 2011 15:20 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Carmen201 pisze:Karolcia wychodząca?
Hmmmmm... no nie wiem. Bym się bala, że ją ktoś może chcieć ukraść.
Bo wygląda na rasową i nie widac po niej przecież, ze sterylizowana.

A.. jak "rasowa" to rzeczywiście...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 14, 2011 16:39 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

To ja trochę pozaśmiecam w kocim wątku :twisted:

Byłam dziś w odwiedzinach u Pipi i Gai. Są obłędne :1luvu: Nie dały mi się rozebrać, tylko od razu wystawiały się do głaskania :D Dziewczyny są po wizycie w salonie piękności 8) Po kąpieli okazało się, że Gaja jest bardziej beżowa niż bura :wink: Chyba już przyzwyczaiły się do nowego domku. Jedzą normalnie, w lesie biegają tylko po ścieżkach, dziś pierwszy raz widziały morze i... bały się wody 8) Z psami rezydentami dogadują się bez problemów. Na dzisiejszym spacerze w lesie, na widok obcego psa, całą czwórka utworzyła zwarty szereg 8) Pies zdębiał :wink: Jak przyszłam, chwilę wcześniej, wylegiwały się z panem domu na kanapie, oczywiście wtulone :D Gaja jest straszną pieszczochą, cały czas przyklejona do człowieka, łapką domaga się głaskania. No i śpi kołami do góry :1luvu: Pipi to przezabawny psiak. Weselsza i bardziej odważna niż Gaja, podobno czasem tak szaleje, że głowa mała :lol: biega po mieszkaniu, wskakuje jak sprężynka na tapczan... Jest psem typowo kanapowym, podłoga jest dla innych 8) W nocy skradają się na łóżko 8)

Moja koleżanka dziwi się, że wszyscy się śmieją jak wychodzi z taką czwórką na spacer :lol:

Szkoda, że reszta psów nie ma takiego charakteru, szybciej by znalazły domy...
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 14, 2011 19:21 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

a u nas jest tez dobrze:)) Karol po serii zastrzykow, ktore w poniedzialek sie skonczyly ma ie dobrze, nie kicha, nie prycha. Apetyt za dwoch, za to unormowaly mu sie potrzeby fizjologiczne 8) znaczy nie wali tyle, tylko normalnie:) bryka nam po chacie, bawi sie, wlazi na kolana i zaczyna nam polegiwac na owych kolanach :lol:
w weekend zapuszcze Wam jakies zdjecie, bo teraz w tygodniu nie mam za bardzo czasu i checi na zabawe z kompem :oops:

i :ok: :ok: za reszte:)
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 15, 2011 10:49 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

super wieści :) Alma a jak z tymi robalami? puszcza pawiki dalej?

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 15, 2011 10:58 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Właśnie rozmawiałam z Fundacją i tak: przyślą do Pani Basi testy i chipy tylko musimy dokładnie sprawdzić ile sztuk (już mi to Ewa pisałaś, pamiętam). Nasza rola polegałaby na znalezieniu weta, który tam pojedzie i wykona zabiegi, plus zrobi szczepionki (Fundacja może zapłacić za szczepionkę w sensie leku) i na zapłaceniu mu za usługę i paliwo.

Może ten pierwszy wet? Nie budził zaufania jeśli chodzi o sterylki ale zaszczepić i zachipowac chyba może? No i on rzeczywiście brał po kosztach kasę..
Co myślicie?

Karola pozdrawiamy! :1luvu:

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2011 17:04 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Informuję, że zaraz wychodzę na przedadopcyjną.......
Trzymajcie kciuki mocno!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2011 17:05 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

:ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 15, 2011 17:33 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2011 18:27 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Magis pisze:super wieści :) Alma a jak z tymi robalami? puszcza pawiki dalej?



Odkąd odstawilismy owies nie rzyga:)))
to chyba byl owies, za bardzo go obgryzal :evil: po odstawieniu koniec z rzyganiem, a nie robale, ale i tak Go odrobaczylismy profilaktycznie w tamtym tygodniu.
I zre gotowane miecho z kurczaka:) za to za chiny nie chce suchego, a szkoda. mam cala pake puriny :evil:
czasem pogryzie pare kawalkow, ale skubaniec zawsze czeka az dam mu mokre i z reguly tak sie konczy moja stanowczosc- mokre wjezdza, suche wyjezdza :roll:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 15, 2011 18:58 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Mówiłam że owies :D
Moje wczoraj i dziś dostały też paśniczek ale tylko na 5 minut potem z powrotem wylądował na balkonie.

A Puriny koty nie bardzo choć całkiem dobry skład ma :roll: Poproś weta o próbki lub w zoologicznym zapytaj, na pewno mają RC.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2011 19:28 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Tak się cieszę, że Gaja i Pipi mają się dobrze. One są takie milusie i kochane. No i kociaste też jak nie są w takim dużym stadku dopiero pokazują jakie są przekochane. :D
Magis może jakieś drobne fanty typu filmy, czy książka przydałyby się na bazarek?
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt kwi 15, 2011 21:57 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

No to powiem Wam, że Cezary i Manolo.. jadą :)

Dopiero wróciłam do domu bo się zagadałyśmy z Panią na temat każdy. Bardzo jest w porządku.
Pies Rudy też niczego sobie kolega, z marszu pokochał Szalonego Kota, który niespodziewanie towarzyszył mi w wizycie :) Plan jest taki, że pojadą w pierwszy weekend po Świętach, ktoś chętny do podróży? :) Czy sami, czy z kimś, to się jeszcze okaże.

W każdym razie baaardzo to fajnie, że dom wychodzący, konieczny w przypadku Chłopaków, jest taaaki super :)

Teraz się trzeba zastanowić nad organizacją wetowej strony ich wyjazdu.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 554 gości