PAKT CZAROWNIC XXIII

[jasdor]

Ja zawsze miałam pieska i kotki, przychodziły za mną do domu z całego podwórka, jak wracałam ze szkoły w podszewkowym fartuszku z białym kołnierzykiem i tornistrem na plecach. Wszystkie były głaskanie, karmione, zostawiane na drzemkę, a jak chciały już wyjść - wypuszczane.

[mmk]

Wpadłam na chwilę. Nie nadążam Siostry! Nie wiem, kiedy Was doczytam...
Co do komunii - sukienka mi się podobała (ale w "moich czasach" nie było udziwnień. Pamiętam, że jedna jedyna dziewczynka miała suknię na kołach i wszyscy się z niej śmiali, a ona biedna nie potrafiła w tym chodzić, nie mówiąc o klęczeniu...). Włosy miałam zakręcone przez mamą na papiloty. Próbne zakręcenie wyszło super, a na komunię skręt zrobił się taki, że rano sterczały mi druciki wokół głowy Mama sobie z tym poradziła i na zdjęciach wygląda fajnie O takich cudach jak kosmetyczka przed komunią nikomu się nie śniło... A co do prezentów - dostałam chyba 3 identyczne zestawy: długopis, kalkulator, zegarek

[Coalla]

...wracałam ze szkoły w podszewkowym fartuszku z białym kołnierzykiem i tornistrem na plecach.

Aaa, pamiętam te fartuszki... Najpierw miałam taki z kołnierzykiem, a jak podrosłam, to mame kupiła mi taki jakby kuchenny. Miał falbanki na ramionach i był wiązany z tyłu - okropnie byłam nieszczęśliwa, bo chciałam mieć taki, jak wszyscy
No cholibka, nie pamiętam, co dostałam na komunię Starość, czy co?

[AYO]

Te czarne faruszki wiązane z tyłu, z plisowanymi brzegami to był sam szyk
Która miała taki - w młodszych klasach oczywiście - to już miała inne notowania
Potem błogosławiłam granatowe kitle bo mogłam pod nie założyć portki i ukryć rosnący w zawrotnym tempie cyc

[Coalla]

Ja nigdy nie byłam "szykowna" :F Tak dla zachowania równowagi w rodzinie chyba, bo moja mame to zawsze musiała być na tip-top i w zgodzie z aktualnie obowiązującą paranoją
A cyc to i owszem, też chowałam za workowatymi koszulkami i swetrami Teraz to nie bardzo mam szansę go schować, musiałabym chodzić w pudle po telewizorze (ale nie takiej współczesnej plaźmie, tylko starym, "bańkowym")

[jasdor]

Ja na szczęście nie miałam co schować, ale worowato zawsze sie ubierałam , gdyż nie było widać, jakam chuda

[Coalla]

Ehh, trochę Ci zazdroszczę... Przez to chowanie cyca zaczęłam nosić stanik dopiero na studiach, i teraz mam "jedno oko na Paryż, drugie na Moskwę" Proponuję hasło na dzisiaj:
HEJ DZIEWCZYNY, DBAJCIE O SWOJE MELONY I CYTRYNY!!!

[becia_73]

Ehh, trochę Ci zazdroszczę... Przez to chowanie cyca zaczęłam nosić stanik dopiero na studiach, i teraz mam "jedno oko na Paryż, drugie na Moskwę" Proponuję hasło na dzisiaj:
HEJ DZIEWCZYNY, DBAJCIE O SWOJE MELONY I CYTRYNY!!!

[Pasibrzucha]

Ja na szczęście nie miałam co schować, ale worowato zawsze sie ubierałam , gdyż nie było widać, jakam chuda

O to to to! Jeszcze 3 lata temu ważyłam 39 kg A potem poznałam TŻ i zwiększyłam wagę o 50%

[jozefina1970]

Ja na szczęście nie miałam co schować, ale worowato zawsze sie ubierałam , gdyż nie było widać, jakam chuda

O to to to! Jeszcze 3 lata temu ważyłam 39 kg A potem poznałam TŻ i zwiększyłam wagę o 50%

Też przytyłam jak się K. wprowadził. Ale jak się wyprowadził,, to schudłam

[jasdor]

Ja na szczęście nie miałam co schować, ale worowato zawsze sie ubierałam , gdyż nie było widać, jakam chuda

O to to to! Jeszcze 3 lata temu ważyłam 39 kg A potem poznałam TŻ i zwiększyłam wagę o 50%

A TŻta nie da się sklonować ? Bo mój jakoś na moja wagę się nie przekłada

[Pasibrzucha]

Ja na szczęście nie miałam co schować, ale worowato zawsze sie ubierałam , gdyż nie było widać, jakam chuda

O to to to! Jeszcze 3 lata temu ważyłam 39 kg A potem poznałam TŻ i zwiększyłam wagę o 50%

A TŻta nie da się sklonować ? Bo mój jakoś na moja wagę się nie przekłada

Sklonować może by i się dało, ale chcesz czekać na efekty kuracji, aż TŻ osiągnie odpowiedni wiek?

[solangelica]

Dotarlam, na chwile, zawiadamiam kochane Siostry ze odcieli nam prad wiec nie bede na internecie regularnie. Zna ktos metode na robienie kawy bez goracej wody? chetnie sie przyucze

Pomponmamo, bylo mi bardzo bardzo milo Cie zobaczyc w czwartek. TRZYMAJCIE KCIUKI kochane Siostry bo chce sie przestac miedzywojewodzko rozkraczac... nie zebym byla nierozciagliwa czy cos ale juz mi w pachwinie strzyka i ciezko na mnietle sie siada

[jozefina1970]

Sol, cholera

[solangelica]

Sol, cholera

No cholera to moje drugie imie dzieki temu jeszcze przetrwalam... i zamierzam przetrwac w ukryciu dalej, jak zalazki waglika, jak cholera, jak dzuma... seseseseseeeee
a tak na powaznie - cholera, no... ale co zrobic. trzeba zyc dalej mimo wszystko.