TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Ciszaaaaaaa :!:

dziewczyny nie ma o co się kłócić,wszystko jest ok.
Nieporozumienia się zdarzają np .wczoraj miał przyjechać facet do Sagi (yorczka ) nie przyjechał ,czekałam bez sensu :twisted:

za to wieczorem bez słowa przepraszam pisze mi sms czy może przyjechać po godz. 22 no kurde blaszka ,krew mnie zalała nie lubię ludzi nie słownych to raz i szanujących tylko swój czas to dwa ,po za tym dziś zapomniał o spotkaniu jutro zapomni dać suni jeść

powiedziałam NIE i już :evil:

telefon od 7 rano a może jednak ,a może inną sunię ,a koleżanka szuka Labradora itp.
człowiek na pozycji ,mądry ,psiarz a tak dał ciała :evil:

Teraz czekam na Poznań i Rembertów

przynajmniej 8 kup dziennie będę miała mniej i ze 100kałóż :lol:

Yorczka ,nią też się interesują ,ale zdecydowanie mniej niż maluchami.

zaraz zaczną się kocie maluszki :cry:

muza_51

bardzo ,.bardzo ci dziękujemy

dostałam niesamowity prezent na święta ,rolety do okien :dance:

Uprzejmie proszę o spokój

Jak ktoś ma coś do wyjaśnienia z którymś z forumowiczów, to sugeruję zrobić to przez pw, zamiast sprowadzać ten wątek na manowce.

no i pojechały psie dzieci ,niby się ciesze tylko czemu zawsze tak jakoś ciężko :oops:

za to mam świeży zarobek za chłopczyka dostałam 30 gr (oj Jagna78 aleś się wytargowała :lol:

)za dziewczynkę 2 zł..na chleb już mam :mrgreen:

oby były szczęśliwe :piwa:

i nastała cisza ,zawsze się tak robi ,po każdej adopcji taka dziwna cisza.... :oops:

słoneczko które trafiło do mnie w wieku 8 tyg. ważące 38 dkg skończyło 3 m. waży troszkę ponad 80 dkg

ciemiączko pomalutku zarasta .
U mnie nikt jej od miski nie odgania wręcz odwrotnie je wciąż startera ,więc i troszkę urosła ,ale będzie maleńka.

Umieram z głodu ,lecę coś kombinować bo zupki chińskie wyszły :crying:

Dorotko u Ciebie cisza? Jakoś nie wierzę :ryk:

na pewno wkrótce będziesz miała następne maleńtasy

o ale śmieszne :twisted:

na tą chwile mam 5 psów i 6 kotów :roll:

i tylko 2 ludzia :roll:

ale do roboty przy nich tylko jeden ludź.
za 3 min. mała sunia pojedzie do Poznania ,chyba o 15 mają pociąg.

jeszcze tylko wieczór i piątek i dwa dni odpoczynku :dance2:

wstaw fotkę swojego hipcia ..oczywiście nie mówię o Hipci czyli Eli :smokin:

Super,ze maluszki maja domki, potrzymam kciuki aby były najlepsze :ok:

A rolety mega dobra rzecz.

W pokoju u chłopaków stara sie zerwała a my teraz nie mamy pomysłu co zawiesic bo zaslonka za malo zaciemnia i Nanek bladym świtem wstaje. :twisted:

Powiedzieć Hipci czy nie? nie powiem bo będzie mnie ganiać a nie Ciebie :mrgreen:

A co do mojego miniaturowego psiura, hmm jak mi się uda zrobić jej zdjątko (śliczne po sesyji u tzw. fryzjera) to czemu nie :ryk:

jolka15 pisze::lol: Powiedzieć Hipci czy nie? nie powiem bo będzie mnie ganiać a nie Ciebie
A co do mojego miniaturowego psiura, hmm jak mi się uda zrobić jej zdjątko (śliczne po sesyji u tzw. fryzjera) to czemu nie

Jolu ,powiedz ,raz się żyje :smokin:

Bartek swoje rolety już założył ,ja poczekam do weekendu ,sama chcę :twisted:

żeby nie było trochę techniki i już się gubi :twisted:

Malizny już szczęśliwe i oby tak zawsze.

teraz kawka i za robotę.

świąt nie robię ,muszę pamiętać tylko co by palmę poświęcić.
oczywiście jakiś żurek i jaja będą. :wink:

no i piwo mam ,piwa mam dużo ,połakomiłam się jak była promocja w markecie że jeden 4pak kupujesz drugi za 1 gr. :wink:

a że u nas się nie pije nawet piwa więc stoją sobie puszeczki w lodówce i czekają na chętnego :lol:

O kochana

z TEŚCIOWĄ się nie zadziera :ryk:

Fajnie, że maluszkom się udało, a piwko? z chęcią bym się z Tobą napiła, ale chyba trochę daleko mamy do siebie, a jeszcze z soczkiem malinowym pycha.
Z roletkami sobie poradzisz jak ze wszystkim, zdolna z Ciebie kobietka :ok:

Dorciu Witam :1luvu:

Co u Ciebie taka cisza,że aż uszy bolą :mrgreen:

Pozdrawiam
E.

Witam Pani Dorotko. Coś nie mam szczęścia do rozmowy telefonicznej z Panią. Z postów zrozumiałam,że chyba niczego nie brakuje bo Pan Bartek swoje rolety już założył. Jeżeli jest inaczej to proszę o sygnał. Wczoraj miałam do Pani dzwonić wieczorem ale padłam o godz. 17
po emocjach związanych z dentystą. Pozdrawiam . :1luvu:

muza_51 wszystko ok

Rolety są suuuuuper :1luvu:

Bartek mówił że nareszcie się wyspał bo go świt nie budził :wink:

miałam teraz wiele rozmów ludzi którzy chcieli za adoptować sunie yorka ,przyjechała tez do mnie Asia ,dziewczyna z dogo.
zrobiła mi wielką przysługę i pojechała na wizytę przed adopcyjną.
Stąd nie odbieranie tel. przepraszam :oops:

z największą przyjemnością położyła bym się spać ,a nie mogę :crying:

wiem wiem powtarzam się :oops: