Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 13, 2011 10:46 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

zaznaczam temat.
Czarna jest jak mój Smolik, który był najlepszym kotem świata.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 13, 2011 11:14 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

noemik pisze:zaznaczam temat.
Czarna jest jak mój Smolik, który był najlepszym kotem świata.


co to za maniery obsikwiać koteczki

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 13, 2011 11:23 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Catnaperka pisze:
melancholia4 pisze:Co proponujecie ? A jeśli wyjdzie białaczka ? Liczę się z tym, że kot/y mogą u mnie zostać do końca ale z kuwetą to ważne. Miałam ostatnio kotkę na tymczasie, która jak się okazało nie była kuwetkowa. Wytrzymałam 4 dni, nie było czym oddychać, dramat:(.


A co po tych czterech dniach stało się z kotką?

białaczka w tym wieku :?: :?: :?:
chyba nie, po tylu latach w schronie :cry: :cry: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2011 11:29 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

noemik!!! - nic nie pisałaś, że tu taka babcia staruszka i do tego krówka - wrrrrr
Czarnuszka, Czarnuszką - ale ta babcia...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 13, 2011 11:32 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Po 4 dniach pojechała do weta bo to lanie i się strasznie drapała po uszach. Wyszło jakieś ropne zapalenie:(. Siedzi tam nadal i ....normalnie korzysta z kuwety. Coś u mnie musiało się jej nie podobać:(. Teraz Fundacja zastanawia się co z nią zrobić. Miałam różne koty ale każdy, nawet te dziksze wiedziały co to kuweta. Ta permanentnie się załatwiała na posłanie mojego kota albo do mnie do łóżka:(.
Co do białaczki to słuszna uwaga, będąc tak długo w schronie pewnie jej nie mają. Tak czy inaczej pasowałoby żeby je oglądnął wet.

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Śro kwi 13, 2011 11:44 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

może faktycznie coś jej nie pasowało... może żwirek
miejmy nadzieję, że babunia to DAMA i jest czyściutka :P
:ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2011 11:54 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

puszatek pisze:może faktycznie coś jej nie pasowało... może żwirek
miejmy nadzieję, że babunia to DAMA i jest czyściutka :P
:ok: :ok: :ok:


Wiesz... gorzej jak się damą nie okażę :twisted:
Melancholia naprawdę nikt Ci nie zapewni, że kotki kuwetkują. Niestety nie można uzależniać od kuwetkowania tego czy koty zostaną czy po kilku dniach zmienią lokum ;/ To byłby zbyt duży stres dla nich. Pamiętaj, że Czarnulka siedzi w schronie 3 lata. Taka zmiana miejsca to dla niej duży stres, może go odreagować nie kuwetkując. Oddanie po 4 dniach... no cóż.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 12:02 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Catnaperka pisze:
puszatek pisze:może faktycznie coś jej nie pasowało... może żwirek
miejmy nadzieję, że babunia to DAMA i jest czyściutka :P
:ok: :ok: :ok:


Wiesz... gorzej jak się damą nie okażę :twisted:
Melancholia naprawdę nikt Ci nie zapewni, że kotki kuwetkują. Niestety nie można uzależniać od kuwetkowania tego czy koty zostaną czy po kilku dniach zmienią lokum ;/ To byłby zbyt duży stres dla nich. Pamiętaj, że Czarnulka siedzi w schronie 3 lata. Taka zmiana miejsca to dla niej duży stres, może go odreagować nie kuwetkując. Oddanie po 4 dniach... no cóż.

i znowu masz rację :cry:
bo co będzie... jak nie okaże się damą...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2011 13:35 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Pisząc, że oddałam kota miałam na myśli, że : jestem wolontariuszką "kociej" fundacji i gdy zaczęły się problemy, po konsultacji z szefostwem fundacji, które stwierdziło, że kotka jedzie do weterynarza i już nie wraca do mnie a oni umieszczą ją po wyleczeniu w innym tymczasie w obrębie naszej fundacji.
Nie oddałabym kota tak po prostu. Sama mam mojego "prywatnego" kota ze schroniska i wiem co to znaczy dla tych zwierząt i z czym to się wiąże, przechodziłam przez to.
Jeśli by wyszła białaczka to jest rzeczywiście problem bo ja nie mogę narażać mojego zwierza a powrót do schroniska i uśpienie ( jakaś koszmarna praktyka tak na marginesie ) to w ogóle nie ma o czym mówić ... Tak żle, tak niedobrze.

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Śro kwi 13, 2011 13:58 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

melancholia4 pisze:Pisząc, że oddałam kota miałam na myśli, że : jestem wolontariuszką "kociej" fundacji i gdy zaczęły się problemy, po konsultacji z szefostwem fundacji, które stwierdziło, że kotka jedzie do weterynarza i już nie wraca do mnie a oni umieszczą ją po wyleczeniu w innym tymczasie w obrębie naszej fundacji.
Nie oddałabym kota tak po prostu. Sama mam mojego "prywatnego" kota ze schroniska i wiem co to znaczy dla tych zwierząt i z czym to się wiąże, przechodziłam przez to.
Jeśli by wyszła białaczka to jest rzeczywiście problem bo ja nie mogę narażać mojego zwierza a powrót do schroniska i uśpienie ( jakaś koszmarna praktyka tak na marginesie ) to w ogóle nie ma o czym mówić ... Tak żle, tak niedobrze.


mogłabyś swoje kociszcze zaszczepić
ja zaszczepiłam całe swoje stado - czasem zdarzy się nieprzewidziany gość i mimo izolacji mam większy spokój, ze w razie gdyby się białaczkowiec trafił i miał kontakt z moim zwierzyńcem przed badaniem to tfu, tfu odpukać moje mają mniejszą szansę to złapać...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 13, 2011 17:23 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

on jest zaszczepiony ale to nie daje niestety 100% pewności:(

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Śro kwi 13, 2011 21:23 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

biedna ta chora Czarnulka :( takie smutne oczy.......

a Staruszka powinna mieć na imię Rechotka, taka do żaby podobna :)

malvinh

 
Posty: 932
Od: Pon gru 06, 2010 18:18
Lokalizacja: Mirosławiec

Post » Czw kwi 14, 2011 6:36 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

wiadomo coś więcej o tej 16 letniej Buni?
skąd się wzięła? kto jej daje 16 lat?
czy gdyby się znalazł dla niej DT - z opcją dożywotni DT - czy można by liczyć na jakieś wsparcie finansowe dla niej?
Bunia mi nie daje spokoju...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 14, 2011 8:11 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Z tego co kojarzę ona też jest w schronisku już kilka lat (chyba ok 2ch). Nie wiem jak trafiła. 16 lat daje jej wetka. Co do wsparcia to pewnie jak zwykle - zrzuta forumowa :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2011 8:18 Re: Staruszka choroba skóry zabrzydka na adopcje...skazany....

Kamila, weź Bunię.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 97 gości