Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 12, 2011 19:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi to owoc miłości starej(?) kotki i jakiegoś przypadkowego kocura.To jakiś student, który kocięta posprzedawał, a potem ich matkę.Tak zrozumiałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56109
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 12, 2011 20:00 Re: Mała Bejbi od początku choruje

:strach: :strach: :strach:
No to okazuje sie, że zarobić można na wszystkim :cry:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 20:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Szura-najmysi mama pisze:Ile napisałaś, że ważyła jak ją zabrałaś od tego pożal sie Boże "hodowcy" 500g :?: :!: :|


0,5 kg ważą u mnie kocieta jak mają przecietnie 24-26 dni!!!!
Ale one wtedy dopiero dostają pierwszy stały pokarm w ilościach śladowych :!:
Ona już jadła sama?!

Mnie też wydaje sie, że nie ma co robić jej testów. Ona chyba za młoda. Będą nie miarodajne.

Bejbi nie jest od hodowcy,jest od starej matki niesterylizowanej bo nie zachodziła w ciążę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 12, 2011 20:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Vailet, ja z przekąsem napisałam "hodowca", bo żaden prawdziwy hodowca nie oddał by takiego małego kotka nowym właścicielom!. W prawdziwej hodowli kocię odchodzi z domu po skończonych 12 tygodniach życia, Z książeczka zdrowia,a w niej ma dwa szczepienia, dwa odrobaczenia. I najważniejsze, kocie jest zdrowe! i waży przynajmniej 2 kg, a nie 0,5 kg :?: I dodatkowo kot z hodowli ma rodowód.

Twoja kotka miała szczęście, że trafiła do Ciebie :!: :!: :!:

Pewnie już teraz wydałaś na leczenie kotki więcej niż kosztuje rodowodowy kociak z dobrej hodowli ! Wielki szacun, że nie opuściłas rąk, że walczysz o zdrowie malizny!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 20:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Prawda, kotusia ma troskliwa opieke. :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto kwi 12, 2011 20:54 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Szura-najmysi mama pisze:
Pewnie już teraz wydałaś na leczenie kotki więcej niż kosztuje rodowodowy kociak z dobrej hodowli ! Wielki szacun, że nie opuściłas rąk, że walczysz o zdrowie malizny!


Oj, tak ! To tak, jak z aytem, dokładasz do niego, choć w zamian za naprawę można by nowe kupić za te pieniądze :roll:
Pewnie Bejbi miała jakieś rodzeństwo, czarno widzę ich przyszłość, jeżeli jeszcze gdzieś żyją, a nie trafili na takich ludzi, jak vailet ... :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 12, 2011 21:09 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Wróciłam dopiero od weta i Jezusieńku...morfologia nie wyszła,jutro powtórka.Aż mi słabo jak o tym pomyślę,ale dr.Słodki obiecał że osobiście jej pobierze.Biochemia ok. :ok: On podejrzewa astmę,ale ona ma to albo rano,albo w nocy (duszności).Boże ona na łapkach mieć będzie same zrosty :!: ,zaleca na trzustkę,ale zrobię tylko amylazę bo to kosztuje pełne ok.140zł.,chyba że coś pokręciłam bo tyle tego :x Nie można stwierdzić nawet u ludzi czy przyczyna to astma.Powiedział,że jeśli morfologia będzie ok. to można podać łagodny steryd na rozkurczenie oskrzeli żeby zobaczyć czy będzie jej lepiej.Jeszcze ja bym zrobiła na krzepliwość bo wczoraj ci młodzi jakieś podejrzenia mieli.Aspat 39,alat 24,mocznik 29,16 i kreatynina 0,7. Tyle udało się tylko jej zrobić bo za mało krwi :cry:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 12, 2011 21:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Trzymam kciuki za kruszynkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 21:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet jak będziesz potrzebowała beta glukan to daj znać.Mam "ludzki" w większej ilości bo kupiłam w promocji 30kaps. + 30 gratis...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto kwi 12, 2011 21:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Boziu, biedna kiciunia :( ale może da radę. Trzymam mocno kciuki żeby sie jakoś udało :ok: :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 12, 2011 22:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Szura-najmysi mama pisze:Trzymam kciuki za kruszynkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki ,ona tego potrzebuje.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 12, 2011 22:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje

J.D. pisze:vailet jak będziesz potrzebowała beta glukan to daj znać.Mam "ludzki" w większej ilości bo kupiłam w promocji 30kaps. + 30 gratis...

Dobrze,jeśli będzie konieczny to dam znać.Dzięki :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 12, 2011 22:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje

jasdor pisze:Boziu, biedna kiciunia :( ale może da radę. Trzymam mocno kciuki żeby sie jakoś udało :ok: :ok: :ok: :ok:

jasdor,mam nadzieję że jakoś da radę i ja też :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 12, 2011 22:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Jak słyszę badanie krwi - to dostaję dreszczy, a oddałabym pół własnej, żeby tylko kota nie trzeba było kłuć :(
Może pójdzie lepiej jak poprzednio, mam nadzieję, że Bejbi jakos to przetrwa, tak trzeba - niestety

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 12, 2011 22:20 Re: Mała Bejbi od początku choruje

jasdor pisze:
Szura-najmysi mama pisze:
Pewnie już teraz wydałaś na leczenie kotki więcej niż kosztuje rodowodowy kociak z dobrej hodowli ! Wielki szacun, że nie opuściłas rąk, że walczysz o zdrowie malizny!


Oj, tak ! To tak, jak z aytem, dokładasz do niego, choć w zamian za naprawę można by nowe kupić za te pieniądze :roll:
Pewnie Bejbi miała jakieś rodzeństwo, czarno widzę ich przyszłość, jeżeli jeszcze gdzieś żyją, a nie trafili na takich ludzi, jak vailet ... :(

Ja też czarno to widzę,bo pewnie gronkowca mają,a ludzie nie wiedzą i te wszy :!:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 29 gości