Jedziemy w nocy z niedzieli na poniedziałek - o 24:01 powinnam dotrzeć do Krakowa, zapakujemy już wysterylizowane koty do samochodu i... w drogę. Chcemy dotrzeć bardzo wcześnie, by koty nie były najedzone. Może do tego czasu pogoda się poprawi?Moderator: Estraven
Jedziemy w nocy z niedzieli na poniedziałek - o 24:01 powinnam dotrzeć do Krakowa, zapakujemy już wysterylizowane koty do samochodu i... w drogę. Chcemy dotrzeć bardzo wcześnie, by koty nie były najedzone. Może do tego czasu pogoda się poprawi?

Dzielne oddziały już wracają do Krakowa. Misję udało się wypełnić w stu procentach - pozostałe dwa koty zostały złapane!
.
. Bez niego nie wiem, jak dałabym sobie ze wszystkim radę.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 91 gości