W-wa Szylkretowa Koko szuka DS- foty s.23

[Mysza]

brzucha?

To będzie fajny kot Jak już schizy pokona Choć wiadomo, szylkretka, trochę skomplikowana być musi

[Beata]

brzucha?

To będzie fajny kot Jak już schizy pokona Choć wiadomo, szylkretka, trochę skomplikowana być musi

no dla czlowieka, co dla niej bedzie miec czas
i mysle, ze jakies kocie towarzystwo koniecznie, bo na widok kocich wyciaga szyje i koniecznie chce sie zaprzyjaznic - nawet z Daisy bylo dzisiaj niuchanie nos w nos dopoki zolza fufrata Daisy nie nasyczala

zdjecia kiepskie, panna nie chciala pozowac, ostatnie z flashem



przestawilam kuwete tam, gdzie byla planowana pierwotnie, bo panna ma duzy rozrzut zakopu i drobinki zwirku trafialy w miski
mam nadzieje, ze zaakceptuje

jutro ciezki dzien, mam mnostwo calli i raczej nie bedzie czasu na mizianie kotow a potem musze wziac sie do szycia, kolejka rosnie...

[bazyla]

A Łaciata przespała dziś cały dzień w pojemniku na pościel pod łóżkiem.

Teraz wieczorem wyszła, zjadła, zaczyna spacerować po przedpokoju, ale boi się ruchu, hałasu, wszystkiego.

Jest łasa na jedzenie.

[Beata]

dzis pobudka byla o 3:30, nie udalo mi sie potem usnac i peka mi glowa - bylo skakanie po scianach bo kote zaatakowala miska, ktora stala na pralce
kuwete przestawilam z powrotem, bo nie ruszona po nocy, i od razu siku bylo
niestety, chyba cala noc spedzila miedzy wanna a pralka, i rano nie chciala sie miziac, uciekala

tak sie zastanawiam - skoro u mnie ma czas do weekendu, a nie ma kolejnego chetnego DT/DS i pewnie bedzie musiala wrocic na dzialki, to moze nie ma sensu jej zbytnio przyzwyczajac do czlowieka? w sensie zdobywania jej zaufania...

[Mysza]

nie może wrócić na działki... ona tam bardzo sama płakała. Lubi koty, boi się ale lubi głaski. Trzeba tylko dac czas by strach pokonała.

SZUKAMY PINIE DT DLA SZYLKRETKI

[tajdzi]

ona na pewno jest przestraszona i zaskoczona sytuacją
Ciężko w 4 dni nawyki z ostatniego roku pokonać
Ale wiadać że się stara
Na działkach tak strasznie rozpaczała. Była sama, samiutka. Jeżeli mruczy, wsystawia brzucho, mizia się, to kwestia czasu, żeby zamieniła się w rozmruczonego zrelaksowanego kolankowego kota
H E L P!

[Beata]

wiem, wiem...
wlasciwie to wystarczylby TDT, na okres od tego weekendu do 30 kwietnia, czyli 2 tygodnie, potem moze do mnie wrocic i szukac domu...
na jej obecnym "poziomie zaawansowania" balabym sie zostawic ja zamknieta w lazience, z jedna wizyta czlowieka dziennie, zupelnie bez czlowieka w nocy - tym bardziej, ze mam na stanie kociego panikarza, ktory nakreca pozostale koty
no i sasiedzi by mnie chyba wywalili...

help!!!

[Beata]

hop

[Mysza]

SZUKAMY NOWEGO DT DLA SZYLKI LUB TDT NA DWA TYGODNIE

[joshua_ada]

SZUKAMY NOWEGO DT DLA SZYLKI LUB TDT NA DWA TYGODNIE

[bazyla]

Dziś rano przy sprzątaniu kuwety Łatki zauważyłam w kupie robala .
Nie wiem dokładnie co to było, w każdym razie wyglądało na martwe, stawiam na glistę.

Mam coś robić
Gnać do weta czy uznać, że Strongholt, który ona miała wcześniej podany po prostu nadal działa i robale muszą się wydostać?

Jakieś rady?

[Mysza]

Stronghold miesiąc działa więc masz cię cieszyć, że działa i tępi robale
I zapamiętać, ze glisty na bank są i pod koniec jego miesiąca działania trzeba by czymś jeszcze odrobaczyć dla pewności wytępienie opornych egzamplarzy.

[bazyla]

A, czyli jest dobrze.

Łatka nad ranem urządziła sobie wspinaczkę po meblach, zrzuciła trochę książek z półek, potem usiłowała wejść do kosza na pranie, więc wywaliła brudne ciuchy na podłogę.
Na te dziwne odgłosy wstał mój TŻ - Łatka przybiegła do niego i domagała się miziania, barankowania i tp. Na koniec, żeby nie było tak dobrze - podrapała TŻ-a.

Na mojego rezydenta w ogóle nie zwraca najmniejszej uwagi, jakby go w ogóle nie było. On natomiast nadal na nią syczy.

Odnoszę wrażenie, że odrobinę poprawiło jej się futro.

[tajdzi]

SZUKAMY NOWEGO DT DLA SZYLKI LUB TDT NA DWA TYGODNIE

[/quote]

[Mysza]

Zapytałam dwie kolejne osoby. Nie mogą dać DT
HALOOO, DT LUB TDT potrzebujemu dla kotki!!!