Aniołki Duszka ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2011 15:30 Re: Aniołki Duszka :)

O kurcze :strach: oj dostarczają Ci Anetko "rozrywek" te Twoje koty :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 16:08 Re: Aniołki Duszka :)

Oj, dostarczaja... :roll: :evil:
Najgorsze jest to, że tej głupiej całe to niemiłe zdarzenie kompletnie niczego nie nauczyło...
Teraz okupuje najwyższą półkę nowego drapaka :twisted:
Wskoczyła pod sam sufit i się myje... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 17:25 Re: Aniołki Duszka :)

Skąd ja znam te upadki z przystankami po drodze :roll: obserwuj ją. Głupi ma szczęście, to może nic jej nie jest :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 18:45 Re: Aniołki Duszka :)

No jak jeszcze kombinuje, to chyba nie mogło ją dobrze zaboleć.
Jakby zabolało, albo jakby się mocno wystraszyła, to zrobiłaby się nad wyraz ostrożna.
Przynajmniej na jakiś czas. :roll:
Widoku spadającego kota nie zazdroszczę. Koszmarnie to musiało wyglądać. :(
Dobrze, że nic sobie nie zrobiła. :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 18:49 Re: Aniołki Duszka :)

biedna Miki....

moje koty spadały kilkakrotnie.
Kto był u mnie ten wie, że mam bardzo wysokie mieszkanie. W pokoju andresola, z której regularnie spadają tymczasy :twisted: ale zawsze na 4 łapki ;)
a w kuchni mam drewniane legary, belki takie i Rysiowi i Cypiskowi udało się spaść kilkakrotnie, ale nigdy nic się nie stało.
Nie wiem, czy jestem zatem dobrym DEESEM....bo mi koty spadają z różnych miejsc w mieszkaniu :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 18:54 Re: Aniołki Duszka :)

Miodek to się zazwyczaj omyka.
Potrafi omknąć się z parapetu, nawet ze stołu co jest na wysokości kolan. :roll:
A to nóżka się omsknie, a to przód wejdzie o tyle zapomni. On tak ma.
Za to fantazja!!!! - iście ułańska!
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 19:49 Re: Aniołki Duszka :)

Miki - zamiłowanie do wysokości, skoków i wszelkiej ekwilibrystyki przejawiała od zawsze...
Wskakiwała wszędzie, gdzie się dało, chodziła po wysokościach i w ogóle interesowało ją wszystko, co wysoko...
Nigdy nie zrobiła sobie nic złego, nigdy też znikąd nie spadła... Do wczoraj... :roll:
Ona chyba nie rozumie jeszcze, że - co prawda nie jest jeszcze Starszą Panią - ale podlotkiem juz też nie... :roll: :? I może należałoby troszkę przystopować ze skokami... :roll:
7 lat i parę miesięcy chyba do czegoś zobowiązuje... :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 19:52 Re: Aniołki Duszka :)

Lopez, mama mojej Szprotki, 17 letnia Pani, już nawet na kanapę wskakuje ostrożnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 21:25 Re: Aniołki Duszka :)

Anetko, nie wiesz czy nigdy. :twisted:
Możliwe, że wcześniej nie narażała Cię na taki widok.
Przy mnie Miód raz spadł z regału, ale ile razy spadł wcześniej czy później? Tego nie wie nikt.
A w to, że spadł później coś głęboko wierzę, bo kulawizna nie wzięła się z niczego.
Coś zmalował, tyle że nie w mojej obecności.
Szkoda, że koty kablować nie umieją. :wink:
A może jednak to dobrze, bo jakby mnie dopadły na wejściu i miast mizianek i przywitań, przekrzykiwały się skarżąc na siebie wzajemnie, to chyba powroty do domu nie kojarzyłyby mi się mile. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 23:08 Re: Aniołki Duszka :)

No nie wiem, faktycznie...
W sumie - to ciekawe, co też by człowiek usłyszał, jakby się nauczyły po ludzkiemu gadać :roll: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 7:07 Re: Aniołki Duszka :)

Dlaczego tak mało dałaś jeść?
Dlaczego dałaś mi jeść, nie to co chciałem/łam?
Dlaczego zajmujesz mój ulubiony fotel?
Dlaczego nie chcesz się ze mną bawić, akurat wtedy, kiedy mam na to ochotę?
Dlaczego ma nie wskakiwać na pawlacz, kiedy akurat tego chcę?
itd. itp........
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 22:07 Re: Aniołki Duszka :)

:ryk:

Fakt. Ludzkie kotów gadanie mogłoby być wkurzające :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 7:16 Re: Aniołki Duszka :)

tym bardziej, że niektórym wcale pyszczki się nie zamykają ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 7:54 Re: Aniołki Duszka :)

ja czasem chciałabym rozumieć... choć wszystkie te różniaste miau i mrau są jeszcze piękniejsze kiedy trzeba je samemu zinterpretować :).

Jak Mimi? - nie widać nic niepokojącego, prawda?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 14:02 Re: Aniołki Duszka :)

Miki chyba ok...
Co prawda je jakby troszkę mniej, ale ona nigdy nie była straszliwym żarłokiem, więc chyba nie ma się czym martwić...
Ponieważ jednak jutro muszę podjechać do lecznicy z Marysią Dulencji - na kontrolę uszka - pomyślałam, że zabiorę też Miki.
Będę spokojniejsza, jeśli zerknie na nią profesjonalista :wink:

Miki zachwycona nie będzie.
Profesjonalista chyba też nie... Badanie Miki nie należy ani do rzeczy łatwych ani przyjemnych... :roll: :?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 23 gości