Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 19:51 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ka_towiczanka pisze:Ludzie, którzy kota chcą wyrzucić na ulicę, zrobią to czy będzie wykastrowany czy nie. Bo drapie meble, nie używa kuwety, alergia itp itd
Kastracja zapobiega rozmnażaniu, nie gwarantuje słodkiego miłego życia.

Ilość domowych niekastrowanych kocurów w wieku 6-12 miesięcy i kotek domowych w podobnym wieku w ciąży lub nie znalezionych na ulicy - tylko tu, na tym forum - przemawia za wydawaniem do nowych domów już kastrowanych zwierząt.

Kocur leje i śmierdzi, kotka wyje i leje. Oba zwierzęta mogą stać się pobudzone, nerwowe i "złośliwe".
I znowu - tu na tym forum bardzo często spotyka się wątki: "moja kotka, kocur zrobił się agresywny, złośliwy, gryzie itp." Pierwsze pytanie: czy jest kastrowany? I bardzo częsta odpowiedź - nie.
A ile osób nie wejdzie na forum tylko wyrzuci zwierzaka, który z rozkosznego kociaka zmienił się w kłopotliwego podnieconego kocura lub kotkę w rui?

Jeżeli odbierzemy choć ten jeden powód do wyrzucenia kota na ulicę to już będzie duży sukces.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lut 08, 2011 21:31 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ka_towiczanka pisze:
kordonia pisze:Miałam kilka razy przypadek, że światopogląd filozoficzno-emocjonalny osoby, kóra adoptowała ode mnie kota zmienił sie wraz z dorastaniem zwierzaka i człowiek ten, mimo, że podpisał ze mną umowę o obowiązku wykastrowania kota, rozmyślił się po prostu.
Co więcej- kiedy kot zaczął sikać po ścianach, w imię dbania o zdrowie kota nadal nie chciał go wykastrować.
W imię jego szczęścia i zdrowia chciał go więc usunąć z domu na ulicę, jako złośliwego kocura.

Koty ode mnie można zawsze do mnie zwrócić, i tak sie stało w tych przypadkach.

Co jednak, jeśli komuś nie chciałoby się zawracać mną głowy lub byłoby mu głupio zwracać kota, lub coś tam innego?
Co by było zdrowsze dla tego kocura- ulica, czy wczesna kastracja?

Tak wiec nawet sie juz nie waham, jeśli chodzi o temat wczesnej kastracji/.

Ludzie, którzy kota chcą wyrzucić na ulicę, zrobią to czy będzie wykastrowany czy nie. Bo drapie meble, nie używa kuwety, alergia itp itd
Kastracja zapobiega rozmnażaniu, nie gwarantuje słodkiego miłego życia.


Kastracja zapobiega tez sikaniu po ścianach, ksiązkach, meblach itd. :)
Gwarantuje wiec słodkie miłe życie bez szczochów wszędzie.
Mając wybór- życie w sikach lub bez- wybiorą wyrzutke z domu (oczywiscie przy światopoglądzie, który uniemożliwia zrobienie krzywdy kotkowi za pmocą kastracji.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lut 09, 2011 10:08 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

kordonia pisze:
ka_towiczanka pisze:
kordonia pisze:Miałam kilka razy przypadek, że światopogląd filozoficzno-emocjonalny osoby, kóra adoptowała ode mnie kota zmienił sie wraz z dorastaniem zwierzaka i człowiek ten, mimo, że podpisał ze mną umowę o obowiązku wykastrowania kota, rozmyślił się po prostu.
Co więcej- kiedy kot zaczął sikać po ścianach, w imię dbania o zdrowie kota nadal nie chciał go wykastrować.
W imię jego szczęścia i zdrowia chciał go więc usunąć z domu na ulicę, jako złośliwego kocura.

Koty ode mnie można zawsze do mnie zwrócić, i tak sie stało w tych przypadkach.

Co jednak, jeśli komuś nie chciałoby się zawracać mną głowy lub byłoby mu głupio zwracać kota, lub coś tam innego?
Co by było zdrowsze dla tego kocura- ulica, czy wczesna kastracja?

Tak wiec nawet sie juz nie waham, jeśli chodzi o temat wczesnej kastracji/.

Ludzie, którzy kota chcą wyrzucić na ulicę, zrobią to czy będzie wykastrowany czy nie. Bo drapie meble, nie używa kuwety, alergia itp itd
Kastracja zapobiega rozmnażaniu, nie gwarantuje słodkiego miłego życia.


Kastracja zapobiega tez sikaniu po ścianach, ksiązkach, meblach itd. :)
Gwarantuje wiec słodkie miłe życie bez szczochów wszędzie.
Mając wybór- życie w sikach lub bez- wybiorą wyrzutke z domu (oczywiscie przy światopoglądzie, który uniemożliwia zrobienie krzywdy kotkowi za pmocą kastracji.

Kordonia, świetnie to podsumowałaś...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 09, 2011 13:50 Re:

...
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 11:54 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Śro lut 09, 2011 13:54 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ka_towiczanka pisze:Dziewczyny, macie tysiace postów i uważanie sie za ekspertów w kociej branży. Znów schodzicie z tematu wczesnej kastracji na kastrację jako taką i promujecie ją, jakby na tym wątku należało kogoś przekonywać.

I jak czytam to, zastanawiam się, czy wy naprawdę w to wierzycie - że kastracja rozwiąże wszystkie problemy, jakie łączą się z posiadaniem kota. Ten podany przykład - sikanie po ścianach, książkach, meblach - może wykastrowane koty tego nie robią? Bądźcie obiektywne.
Jeśli takie przesłanie dotrze do przeciwnika kastracji, który zdecyduje się jednak na zabieg, lub weźmie wykastrowane kocię od was, i kot mimo tego nasika mu i narobi szkód w domu, to gdzie wtedy będzie wasza wiarygodność? Co się stanie z kotem?

Kastracja ma zapobiegać niekontrolowanemu rozmnażaniu się nierasowych kotów, zapobiegać bezdomności. Jest ważna i potrzebna, trzeba ludziom tłumaczyć i przekonywać. Kastracja kociąt jest radykalnym posunięciem, w jakimś stopniu skutecznym, oczywiście. Natomiast nie ma żadnych walorów edukacyjnych - wpływ na ludzkie postępowanie mają tylko przekonania, które odbieramy jako własne, poparte doświadczeniem i zakorzenione w naszej świadomości.

Ad. 1 wygrubienia - wykastrowane koty robią to DUŻO rzadziej.
Ad. 2 - Wczesna kastracja nie ma edukować, ma chronić wydane przez mnie kocię przed rozmnożeniem w przyszłości. I w tym względzie jest stuprocentowo skuteczna :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 09, 2011 13:58 Re:

...
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 11:55 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Śro lut 09, 2011 14:03 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ka_towiczanka pisze:
Zofia&Sasza pisze:
ka_towiczanka pisze:Dziewczyny, macie tysiace postów i uważanie sie za ekspertów w kociej branży. Znów schodzicie z tematu wczesnej kastracji na kastrację jako taką i promujecie ją, jakby na tym wątku należało kogoś przekonywać.

I jak czytam to, zastanawiam się, czy wy naprawdę w to wierzycie - że kastracja rozwiąże wszystkie problemy, jakie łączą się z posiadaniem kota. Ten podany przykład - sikanie po ścianach, książkach, meblach - może wykastrowane koty tego nie robią? Bądźcie obiektywne.
Jeśli takie przesłanie dotrze do przeciwnika kastracji, który zdecyduje się jednak na zabieg, lub weźmie wykastrowane kocię od was, i kot mimo tego nasika mu i narobi szkód w domu, to gdzie wtedy będzie wasza wiarygodność? Co się stanie z kotem?

Kastracja ma zapobiegać niekontrolowanemu rozmnażaniu się nierasowych kotów, zapobiegać bezdomności. Jest ważna i potrzebna, trzeba ludziom tłumaczyć i przekonywać. Kastracja kociąt jest radykalnym posunięciem, w jakimś stopniu skutecznym, oczywiście. Natomiast nie ma żadnych walorów edukacyjnych - wpływ na ludzkie postępowanie mają tylko przekonania, które odbieramy jako własne, poparte doświadczeniem i zakorzenione w naszej świadomości.

Ad. 1 wygrubienia - wykastrowane koty robią to DUŻO rzadziej.
Ad. 2 - Wczesna kastracja nie ma edukować, ma chronić wydane przez mnie kocię przed rozmnożeniem w przyszłości. I w tym względzie jest stuprocentowo skuteczna :wink:


I w tej kwestii się stuprocentowo z Tobą zgadzam Zofio. Szacunek dla Twojej działalności i głaski dla Saszy :)

Przekażę :lol: Nb on też bezjajeczny :twisted:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 09, 2011 14:11 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Ode mnie taka mała uwaga: wczesna kastracja ma zapobiegac rozmanazaniu nie tylko kotów nierasowych! Właśnie należy edukować ludzi o zagrożeniach czychających na niekastrowane koty rasowe czy w typie rasy - chodzi oczywiście o pseudo.

Jeśli zaś mam możliwość wykastrowania/sterylizowania kota przed wydaniem do nowego domu to jeśli tylko nie ma ku temu przeciwskazań medycznych to po prostu to robię, a nie liczę na innych, że to zrobią.

Jestem bardziej niż pewna, że gdybym poszła do sądu z umową adopcyjną, bo strona adoptująca nie wywiązała się z punktu odnosnie sterylizacji, sprawa zostałaby umorzona z uwagi na znikomą szkodliwość czynu :roll: :evil:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lut 09, 2011 15:13 Re:

...
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 11:55 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Śro lut 09, 2011 20:26 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ka_towiczanka pisze:Dziewczyny, macie tysiace postów i uważanie sie za ekspertów w kociej branży. Znów schodzicie z tematu wczesnej kastracji na kastrację jako taką i promujecie ją, jakby na tym wątku należało kogoś przekonywać.

(...).


Toć tłumaczymy, że mimo edukowania, nakłaniania, przekonywania, nierzadko zdarza się, że zanim kocur dorośnie, nowemu właścicielowi niedwołalnie zmienia sie światopogląd w tym temacie, i w tym przypadku kot nie tylko może w przyszłości się rozmnożyć, ale tez stracić dom.
Jest to jak najbardziej trzymanie sie tematu wczesnej kastracji, a nie odbieganie od niego, gdyż moje doświadczenie (udowodnione moimi siedmioma tysiacami postów ;) ) nauczyło mnie nieufności wobec ludzi adoptujących ode mnie koty :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon kwi 11, 2011 17:47 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Zapraszamy wszystkie koty (małe i te większe) do skorzystania z akcji naszej Fundacji - zabieg kosztuje 50 zł od kota (bez względu na płeć). Zabiegi prowadzone są na Klinikach Weterynaryjnych we Wrocławiu. Więcej info pod nr 668 918 207. Spokojnie można "po nocach" dzwonić czyli nawet po 22.00 :)

Anka_z_pasją

 
Posty: 41
Od: Śro gru 08, 2010 20:18

Post » Pon kwi 11, 2011 18:05 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Anka_z_pasją pisze:Zapraszamy wszystkie koty (małe i te większe) do skorzystania z akcji naszej Fundacji - zabieg kosztuje 50 zł od kota (bez względu na płeć). Zabiegi prowadzone są na Klinikach Weterynaryjnych we Wrocławiu. Więcej info pod nr 668 918 207. Spokojnie można "po nocach" dzwonić czyli nawet po 22.00 :)


Jesli proponujesz takie rabatowe zabiegi, to załóż osobny wątek z nazwą miasta w tytule. Są osoby z Wrocławia, które może z tego skorzystają, a nie czytają akurat tego wątku.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14772
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon kwi 11, 2011 18:12 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Takich wątków jest na forum ze trzy :wink: Właśnie je Aleba redukuje
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 18:19 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Zofia&Sasza pisze:Takich wątków jest na forum ze trzy :wink: Właśnie je Aleba redukuje


Są, są :) prosiłam modów o przyklejenie, ale bez odzewu. A że nie wiem kto co czyta wrzuciłam na kilka grup :)

Anka_z_pasją

 
Posty: 41
Od: Śro gru 08, 2010 20:18

Post » Pon kwi 11, 2011 18:22 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Anka_z_pasją pisze:
Zofia&Sasza pisze:Takich wątków jest na forum ze trzy :wink: Właśnie je Aleba redukuje


Są, są :) prosiłam modów o przyklejenie, ale bez odzewu. A że nie wiem kto co czyta wrzuciłam na kilka grup :)

Ale regulamin tego zabrania :wink: Możesz sobie włożyć link w podpis.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości