FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2011 10:15 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Witam wszystkich i mam nadzieję, że przyjmiecie do swojego grona dobrych dusz pomagającym wszelkim biedom kudłatym i nie tylko :o)
Śledzę historię Edwarda i jestem ciekawa jak to wszystko się ułoży - proszę o wszelkie info na bierząco :o) będę wdzięczna.
Kotka z rozerwanym brzuszkiem jest niesamowicie dobrą mamusią - a dzieciaczki ma cudowne :ok: 3mam kciuki.

PS. Pozdrowienia od Uszki :o)

Eniqa

 
Posty: 10
Od: Wto mar 22, 2011 23:02

Post » Pon kwi 11, 2011 10:25 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

No wkońcu trafiłam na wątki z moich okolic,jestem z Buczkowic. Nie jest mi obcy los kotków i chciałabym jakoś pomóc... sama mam kicie 2 letnia którą miesiąc temu zabrałam od Pani z Chorzowa,która chciała jej się pozbyć. Dzisiaj ją zaszczepiłam,a za jakieś 2 tyg czeka ją sterylka.

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Pon kwi 11, 2011 10:50 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Witamy na naszym wątku

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 11, 2011 11:11 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Dawno mnie tu mnie bylo, oj dawno :oops: :oops:

Bubu dziekuje za pamiec i podeslanie wydarzenia FB :)
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon kwi 11, 2011 12:20 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Eniqa - super , że jesteś :) Buziaki dla Uszka !
Leczenie Edwarda się wlecze. Ale wygląda już dużo lepiej. Czekamy teraz na wyniki rozmazu krwi od onkologa. Oby wszystko było dobrze.

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Pon kwi 11, 2011 12:35 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

madzia89 pisze:No wkońcu trafiłam na wątki z moich okolic,jestem z Buczkowic. Nie jest mi obcy los kotków i chciałabym jakoś pomóc... sama mam kicie 2 letnia którą miesiąc temu zabrałam od Pani z Chorzowa,która chciała jej się pozbyć. Dzisiaj ją zaszczepiłam,a za jakieś 2 tyg czeka ją sterylka.


Pomoc potrzebna jest w każdej postaci. Można dać dom tymczasowy dla kotka lub psiaka, wtedy na swoje barki bierzemy koszty utrzymania zwierzaka , np. leczenie.
Można też przekazać dowolne przedmioty na bazarki, to co uzyskamy wydamy na leczenie kotów i karme. Można też samemu poprowadzić taki bazarek na forum.
Potrzebne sa też koce i wszystko na czym mogą spać zwierzaki, można popytać po rodzinie czy ktoś nie ma czegoś nie potrzebnego.
Brakuje też ogłoszeń dla naszych podopiecznych , to pochłania mase czasu a jest bardzo potrzebne. Tu są wzory , które można kopiować :
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=21164748
Potrzeba jest też pomoc np. przy łapaniu kotów wolnożyjących na sterylizacje albo pomoc w transportach. Jezdzimy tez do schroniska wyprowadzać psiaki.
Z nami nie będziesz się nudzić ;)

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Pon kwi 11, 2011 12:41 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

_bubu_ pisze:Eniqa - super , że jesteś :) Buziaki dla Uszka !
Leczenie Edwarda się wlecze. Ale wygląda już dużo lepiej. Czekamy teraz na wyniki rozmazu krwi od onkologa. Oby wszystko było dobrze.


Chyba dla Uszki, bo Uszek to u mnie jest :) Muszą się kiedyś spotkać Uszka & Uszek ;)
A do jakiego schroniska jeździcie, do bielska?
Ostatnio edytowano Pon kwi 11, 2011 13:51 przez dzikafretka, łącznie edytowano 1 raz
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Pon kwi 11, 2011 12:50 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

_bubu_ pisze:
madzia89 pisze:No wkońcu trafiłam na wątki z moich okolic,jestem z Buczkowic. Nie jest mi obcy los kotków i chciałabym jakoś pomóc... sama mam kicie 2 letnia którą miesiąc temu zabrałam od Pani z Chorzowa,która chciała jej się pozbyć. Dzisiaj ją zaszczepiłam,a za jakieś 2 tyg czeka ją sterylka.


Pomoc potrzebna jest w każdej postaci. Można dać dom tymczasowy dla kotka lub psiaka, wtedy na swoje barki bierzemy koszty utrzymania zwierzaka , np. leczenie.
Można też przekazać dowolne przedmioty na bazarki, to co uzyskamy wydamy na leczenie kotów i karme. Można też samemu poprowadzić taki bazarek na forum.
Potrzebne sa też koce i wszystko na czym mogą spać zwierzaki, można popytać po rodzinie czy ktoś nie ma czegoś nie potrzebnego.
Brakuje też ogłoszeń dla naszych podopiecznych , to pochłania mase czasu a jest bardzo potrzebne. Tu są wzory , które można kopiować :
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=21164748
Potrzeba jest też pomoc np. przy łapaniu kotów wolnożyjących na sterylizacje albo pomoc w transportach. Jezdzimy tez do schroniska wyprowadzać psiaki.
Z nami nie będziesz się nudzić ;)


oj to na pewno bym się nie nudziła... muszę się zastanowić jaka pomoc mogę ofiarować....może koleżankę jeszcze namówię

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Pon kwi 11, 2011 17:05 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

O matko i córko. Zaznaczam na razie...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 17:21 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

_bubu_ pisze:
Potrzebne sa też koce i wszystko na czym mogą spać zwierzaki, można popytać po rodzinie czy ktoś nie ma czegoś nie potrzebnego.


Mam dwa wory róznych ciuszków, gdzie Ci to podrzucić?

madzia89 pisze:No wkońcu trafiłam na wątki z moich okolic,jestem z Buczkowic. Nie jest mi obcy los kotków i chciałabym jakoś pomóc... sama mam kicie 2 letnia którą miesiąc temu zabrałam od Pani z Chorzowa,która chciała jej się pozbyć. Dzisiaj ją zaszczepiłam,a za jakieś 2 tyg czeka ją sterylka.


madzia89 jestes prawie moja sąsiadką :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon kwi 11, 2011 17:38 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Iweta pisze:
_bubu_ pisze:
Potrzebne sa też koce i wszystko na czym mogą spać zwierzaki, można popytać po rodzinie czy ktoś nie ma czegoś nie potrzebnego.


Mam dwa wory róznych ciuszków, gdzie Ci to podrzucić?

madzia89 pisze:No wkońcu trafiłam na wątki z moich okolic,jestem z Buczkowic. Nie jest mi obcy los kotków i chciałabym jakoś pomóc... sama mam kicie 2 letnia którą miesiąc temu zabrałam od Pani z Chorzowa,która chciała jej się pozbyć. Dzisiaj ją zaszczepiłam,a za jakieś 2 tyg czeka ją sterylka.


madzia89 jestes prawie moja sąsiadką :wink:

skad jesteś;)?

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Pon kwi 11, 2011 20:12 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Iweta wysłałam ci wiadomość na PW . Daj znac czy doszła bo pisze mi ,że jest w do wysłania a nie w wysłanych;/

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Pon kwi 11, 2011 20:53 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

madzia89 pisze:Iweta wysłałam ci wiadomość na PW . Daj znac czy doszła bo pisze mi ,że jest w do wysłania a nie w wysłanych;/

Do wyslania znaczy, ze jeszcze nie zostala tylko odebrana ;) Jak bedzie w wyslanych, znaczy, ze osoba do ktorej pisalas weszla na poczte ;)
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon kwi 11, 2011 21:12 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

Caragh pisze:
madzia89 pisze:Iweta wysłałam ci wiadomość na PW . Daj znac czy doszła bo pisze mi ,że jest w do wysłania a nie w wysłanych;/

Do wyslania znaczy, ze jeszcze nie zostala tylko odebrana ;) Jak bedzie w wyslanych, znaczy, ze osoba do ktorej pisalas weszla na poczte ;)



Zgadza się, juz odebrałam i to nawet podwójna wiadomość :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon kwi 11, 2011 22:06 Re: FZL - Karmiąca kotka z rozerwanym brzuszkiem, pomóżcie !

DzikaFretka jeździmy do Żywca (w niedzielne ranki). Chcesz się zabrać?

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot], kota_brytyjka, puszatek i 48 gości