H2E2 cz.IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 08, 2011 8:07 Re: H2E2 cz.IV

sunshine pisze:Koty wczoraj jadły łapczywie i potem któryś zwymiotował na drukarkę z otwartym podajnikiem. HSB się wściekł :roll:

:ryk:
przepraszam :oops:
"rzygi - podano" - skomentowała moja córka

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 08, 2011 8:08 Re: H2E2 cz.IV

Erin, kicie ostatnio robią się coraz bardziej wszędobylskie. Przez nasz napięty grafik(ostatnio wszystko w biegu, niewiele czasu spędzamy w domu) rzadziej sie z nimi bawimy. No i koty szukają sobie nowych rozrywek.
Shalom, mnie to nie ruszyło, sprzątnęłam, nawet parę kartek chciałam odratować. Ale HSB jest ostatnio przemęczony i czasami nerwy mu puszczają. Dobrze, że to taki łagodny człowiek.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 8:09 Re: H2E2 cz.IV

Pozytywko, drukarka stoi na moim biurku i część wylądowała też na blacie. Podane było z rozmachem i fantazją.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 8:11 Re: H2E2 cz.IV

mój rozum wie, że to okropne, ale cała reszta mnie kwiczy sobie cichutko :lol:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 08, 2011 8:12 Re: H2E2 cz.IV

pozytywka pisze:
sunshine pisze:Koty wczoraj jadły łapczywie i potem któryś zwymiotował na drukarkę z otwartym podajnikiem. HSB się wściekł :roll:

:ryk:
przepraszam :oops:
"rzygi - podano" - skomentowała moja córka

Eee, u mnie to na porządku dziennym.
Muszę dokupić odkłaczacza, bo się MPiczki sypać zaczynają z nadejściem wiosny.
No i haftowanko odchodzi - oczywiście w najmniej odpowiednich miejscach :roll:
Najchętniej na łóżkach lub wykładzinie, ewentualnie z powrotem do miski :roll:
Wczoraj Pixio zaczął się krztusić. Oklepałam go deliktanie, bo myślałam, że to przez gluty.
A ten pokasłał, pokasłał ... po czym zarzygał poduszkę i łóżko :twisted:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 08, 2011 8:17 Re: H2E2 cz.IV

Na razie koty omijają pościel. Ale drapak ma zarzyganą każdą półkę, każdy poziom :roll: Ostatnio widziałam ślad po rzyganku na podłodze w sypialni. A stamtąd już tylko krok do łóżka :strach: A wtedy HSB na pewno zarządzi eksmisję :strach:
Pozytywko, ja też się z tego śmieję. Tym bardziej, że po moich kotach mnie nie brzydzi. Swoja droga mógł HSB zamknąć drukarkę, prawda?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 8:21 Re: H2E2 cz.IV

No właśnie, sam się prosi :twisted:
Ja raczej też bym jakoś zła nie była, tylko się wystraszyła że się coś popsuje. A nie lubię jak się coś psuje.
To często u was te pawiki. Ja to ze 3, 4 razy doświadczyłam i to tylko Konanowe
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 8:25 Re: H2E2 cz.IV

Shalom, chyba nie tak często, tylko u nas kilka gardeł więcej niż u Was :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 8:51 Re: H2E2 cz.IV

A tam kilka, tylko dwa, a niedługo może tylko jedno :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 9:09 Re: H2E2 cz.IV

Na razie to mam 100% więcej kocich gardeł. A jak u Was wzrośnie stan zakocenia o 50% to pogadamy :mrgreen:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 10:30 Re: H2E2 cz.IV

pozytywka pisze:
sunshine pisze:Koty wczoraj jadły łapczywie i potem któryś zwymiotował na drukarkę z otwartym podajnikiem. HSB się wściekł :roll:

:ryk:
przepraszam :oops:
"rzygi - podano" - skomentowała moja córka

Pozytywko, ja naprawdę uwielbiam Twoich Młodych :1luvu:

Jestem w stanie sobie wyobrazić wściekłość Twojego HSB :twisted: Zapewne podobna do tej, którą demonstrował mój, kiedy Tycia po kryjomu zasikiwała mu papiery w niedomkniętej szafce :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 08, 2011 10:34 Re: H2E2 cz.IV

HSB stwierdził, że wywiesi ogłoszenie: oddam kota. Nic nie wspomniał o dodatku: w dobre ręce :roll:

Dzisiaj rano zamknęłam Hansa w szufladzie. Widocznie sam wlazł, a ja nie zauważyłam. Dobrze, że usłyszałam jak się szamocze. Był przerażony, gdy go uwolniłam i uciekł szybko z kuchni.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 11:00 Re: H2E2 cz.IV

Ojej, biedny kiciuś, mi się zdarzyło zamknąć Konana w szafie a H w kibelku :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2011 11:03 Re: H2E2 cz.IV

O, to u mnie Plamka lepszy numer odstawiła.
Wchodzę ja do kuchni, coś tam robię i nagle słyszę jakiś szelest w szafce.
Myślę: zdawało mi się. Ale nie, po chwili jakieś łupnięcie :strach: :roll:
Otwieram szafkę, a czarno - ruda wyskakuje :twisted:
Podważyła łapą drzwi (grube z centymetr) i wlazła do środka.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 08, 2011 11:09 Re: H2E2 cz.IV

Taa, tylko ja otwierałam szufladę wyżej. Ta najniższa jest wysoka i wyraźnie większa. A miałam kiedyś kocicę, która wielkie drzwi od lodówki otwierała. Z początku byłam zadziwiona jak znajdowałam wędlinę czy ser w różnych częściach domu. Potem, przypadkiem, przyuważyłam kto jest odpowiedzialny za te szkody.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości