U Gryzi koty3. Gala, Stefan, Mirmiłek, Wiki [']. tęsknię ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 7:27 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

Krysia, pewnie wszytsko sie pouklada jakos, jak zawsze :roll:
Trzymam kciuki za wszytsko :ok:
U mnie tez melanchlijnie :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 06, 2011 17:23 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

dziś do weta nie zdążyłam. jutro też nie wiem czy dam radę :(

za to dla rozmaitości znamię mi się zaczerwieniło, powiększyło i swędzi.


nie, wcale nie panikuję. luz niejako.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw kwi 07, 2011 12:58 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

Wszystkich członków i sympatyków pkdt zachęcam do głosowania w ankiecie na kandydata do Krakvetu:
viewtopic.php?f=1&t=126100&start=0
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 08, 2011 7:52 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

TŻ złapał mamusię kukułów na ciachanie. drugi raz. pierwszym razem rozpieprzyła kontener. Ja się jej boję, w panice jest nieobliczalna.

trzymajcie kciuki,

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt kwi 08, 2011 8:04 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

:ok: jesuuu dobrze ze macie maupe w koncu ;) nie przekladajcie jej do transportera tylko w klatce wiezcie :roll:

Kukulow i Gagi :wink: fajne dzieci miala ale ilez mozna ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 08, 2011 8:56 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

Ja do niej pieszczotliwie mówiłam dziwka albo wariatka.

Zawieziona, ubłagałam też przetrzymanie do poniedziałku.

Rozwaliła sobie dzioba próbując przegryźć kraty, u weta się zdziwiłam bo krew na prętach 8O . To nienormalny kot jest a ja się chyba upiję że w końcu mam ją wysterylizowaną.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt kwi 08, 2011 9:08 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

Pusc ja jutro rano/ w poludnie / wieczorem :? , jesli wszytsko bedzie ok, taka wariatka nie wytrzyma tyle dni w zamknieciu, mniejszym zlem jest wypuszczenie jej jak dojdzie do siebie po narkozie :roll: bynajmniej ja na kilkadziesiat sterylek nie odnotowalam jeszcze problemow, pomimo ze niektore kotki byly wysoko zaciazone a nawet mialy ropomacicza :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 08, 2011 9:20 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

No jak taka wariatka, to lepiej puścić jak najprędzej czyli jutro, ona w klatce będzie się strasznie stresować, więcej krzywdy sobie zrobi w tej klatce niż jak wróci w znane sobie środowisko, dla takiego kota zamknięcie to potworna trauma.
Do poniedziałku to i tak niewiele zmienia z punktu widzenia ewentualnych możliwych komplikacji, które mogą być i za 10 i za 14 dni, z mojego doświadczenie również wynika że jest to znikome ryzyko, wszystkie kocice, które wypuszczałam dobę po zabiegu mają się świetnie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 09, 2011 6:54 Re: Redziaki Gryzi. Piękna czarna Gala CIĄGLE szuka DT/DS

Poker71 pisze:Obrazek


Rok temu Galunia nie przyszła rano.... rok temu już nie było Galuni... :cry:


Galuś, pamiętam, przepraszam...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob kwi 09, 2011 9:40 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Rok po śmierci Gali...

Witam po cichutku

chciałem coś powiedzieć ale nie powiem
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Sob kwi 09, 2011 17:31 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Rok po śmierci Gali...

Gala [*] :(

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Wto kwi 12, 2011 16:53 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Qqły w domach.

Poker71 pisze:Ja do niej pieszczotliwie mówiłam dziwka albo wariatka.
Zawieziona, ubłagałam też przetrzymanie do poniedziałku.


Dowiadywałam się w sobotę, wariatka w klatce siedziała spokojnie, więc została do poniedziałku. Mniej stresu dla mnie, mimo wszystko. Dla niej może więcej, ale ja też muszę jakoś funkcjonować. I tak od wczoraj mnie TŻ co kwadrans pocieszał.

Ponieważ goiło się ładnie, szew "zakryty" (cokolwiek to nie znaczy?) i samorozpuszczalny, to w poniedziałek kotę wywiozłam z powrotem na stare śmieci.

Jak poszła w długą to się aż kurzyło.

Wczoraj wieczorem i w nocy w okolicy kocie płacze i miaukolenia było słychać. Więc osiwiałam ze stresa, wiadomo. Wariatka cała zdrowa i głodna na balkon przyszła dopiero dziś po południu.

Wdzięczność, kurde. Bardzo dziękuję, bardzo.

Wet się wykazał delikatnością i zapytany o szczegóły sterylki powiedział, że nie chcę wiedzieć. Myślę że ma rację. Więc nie chciałam i się nie dowiedziałam i dobrze mi z tym.
Niemniej były zmiany przerostowe w macicy, więc najdalej za pół roku ratowałabym ją z ropomacicza... o ile by się dało...
Poza tym badanie ogólne wykazało kota zdrowego dobrze odkarmionego. No ja myślę!



Im bardziej myślę o Gali, tym bardziej jej nie ma. Im bardziej zabudowywują miejsce gdzie była pochowana, im mniej je widać- tym bardziej o niej myślę...

Nie ma też jej fotela, ale to akurat specjalnie. Na Galusiowym fotelu wyleguje się Uszacia u jaany. Też 8latka.... i o podobnym jak Galunia charakterze. Nieustające wyrzuty sumienia.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw kwi 21, 2011 9:00 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Rok po śmierci Gali...

Doła ciąg dalszy, nic mi nie idzie, za co się wezmę to się pieprzy i soli.

Bywa.

Burasia po sterylce się obraziła, na żarcie przychodzi rzadziej i nie wystaje wyczekująco pod drzwiami balkonowymi żeby się przywitać z Gryzeldą. Pamiętliwa menda, zraziła się łapanką i tak dalej.

Trudno, przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia żeby wstawać o szóstej bo kota czeka.

Sypia na balkonie albo gdzie indziej, niezależna się zrobiła. No i dobrze, przynajmniej wiem że nie muszę pilnować czy znów jakieś kukuły się nie gramolą pod oknem.No i skończyły się wizyty kawalerów, których jakieś debile puszczają luzem na amory. Prawie zaczęłam strzelać z okna jak mi zaczęły obsikiwać wszystko z oknem włącznie.

Za to brat Burasi, Mirmiłek, prawie nie wychyla nosa z balkonu, mniej płochliwy się zrobił choć nadal panikarz. Wiki go kocha (platonicznie z konieczności), jak tylko Mirmiłek się opala na oknie to zawsze Wiki siedzi na parapecie i gadają sobie na migi.

Adopcyjne zainteresowanie Wikusią jest zerowe. Przykro mi trochę że nawet dziewczyny którym ja wcześniej podsyłałam ludzi lub od któych brałam koty nie proponują nikomu Wikusi, nie podsyłają mi info o zainteresowanych dorosłym kotem... myślę że nawet nie pamiętają że jest taki kot.
Cóż, nie będę się prosić, mam dość, i tak wszyscy nas mają w d[].

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw kwi 21, 2011 9:49 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Rok po śmierci Gali...

Nie mam Cie w d[] :)

Co prawda zbieram się już od nie wiem kiedy ze zdjęciami Gagi... żeby Ci wysłać... :oops: :oops: bo jak pamiętam , to kartkę mam w portfelu, a ten gdzieś tam , myślę "ok, to zaraz po nią pójdę, ale jeszcze coś tam... " a potem koty mi coś zasikają itp... czas leci...
U mnie teraz trochę wariatkowo z sajgonem w tle... ale codziennie od 13.02 pamiętam żeby wysłać foty...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob kwi 23, 2011 14:55 Re: Redziaki Gryzi. Gala i Stefan [']. Rok po śmierci Gali...

Dzięki Asia. fot Gagi jeszcze nie mam pewnie jeszcze nie skruszały odpowiednio :wink: za to niespodziewanie dostałam foty Stasia obecnie Hasana... pięęękny się zrobił, marmurek jak malowanie!

prośba, nie wysyłajcie mi życzeń ok? sory ale w tym roku nic wesołego na te święta jakoś nie ma, mam rozwijającą się pięknie deprechę i ogólnie jest dno. więc akcja z wesołym jajkiem wybitnie mi nie po drodze.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 8 gości