» Pt kwi 08, 2011 20:59
Re: Torina i Fela. O dwóch takich. Toriś jedzie do domku:)))
skoro karma kotu nie pomagała, to czemu Torina była nią karmiona i karma "właśnie się skończyła"?
A skoro nie była "zjadliwa" a Torina ją dostawała, tzn. że co? kot nie jadł przez 1,5 m-ca?
Takich niekonsekwencji mogę wykazać bardzo dużo, choćby z pw od Ciebie.
Zrobiłaś kiedyś na wątku "podsumowanie" życia Toriny u Ciebie. Poprosiłaś o rady...
No więc już mam dość ukrywania się i przyklaskiwania Twoim działaniom w sprawie Toriny. Mam również dość wałkowania tego tematu prywatnie, z Tobą na pw i w gronie innych wolontariuszy. Każdy próbował Ci pomóc, podpowiedzieć jakieś rozwiązania. Każdy - na Twoje czasem obelżywe, a czasem po prostu idiotyczne odpowiedzi - zagryzał zęby i próbował znów i znów. Dla dobra kotki. Ale się nie da. Jesteś jak beton. Niby prosisz o jakiekolwiek rady, ale potem całkowicie je ignorujesz i robisz swoje.
Kiedy już nie masz argumentów (chociaż też nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy to po prostu odruch bezwarunkowy) proponujesz szyderczo przejęcie Toriny do dt rozmówcy. Otóż nie. Nie wzięłam Toriny ze schroniska, bo zdawałam sobie sprawę z tego, że nie dam rady zapewnić jej choćby kawałka warunków, które powinna mieć zapewnione. Ty ją wzięłaś, wszyscy mieli nadzieję, że to świadomy czyn. Być może nie zdawałaś sobie sprawy z tego, jak problemowym kotem może być Torina, ale zawsze może wyjść coś, czego się nie spodziewamy. Ale ja to przewidziałam, i staram się przewidywać w każdym przypadku decyzji o tymczasie - Ty nie.
Rozumiem, chociaż sama tak nie robię, że pod wpływem emocji dałaś kotce dt, a potem problem Cię przerósł. Ale czemu nie pozwalasz pomóc sobie i kotce - tego nie rozumiem. Nie spodziewaj się, że ktoś nagle zabierze Torinę do siebie. Bo gdyby mógł świadomie to zrobić - z pewnością zrobiłby to wcześniej, od razu ze schroniska.
I żeby nie było wątpliwości - zanim Cameo po raz kolejny zamknie wątek i zacznie odchodzić z forum - uważam, że Cameo nie jest odpowiedzialnym domem tymczasowym. Pomogła wielu kotom, nie zaprzeczam. Ale jest niedojrzała, nie umie przyjąć nie tylko krytyki, ale nawet najdrobniejszej rady, chociaż chwilę wcześniej sama o nią prosi. Wymieniłam z Cameo wiele pw, starałam się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem - podobnie jak wielu innych, bez skutku.
I nie napiszę, że "tylko kota żal". Bo to jest jasne.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']