TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 7:24 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

witam w sloneczny poranek :D
czy Wam też barkuje ciągle czasu tak jak mi? :wink: życzę milego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 8:41 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Miłego dnia Dorotko :D
„Jeżeli wolność cokolwiek znaczy, to jest to prawo mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć"

Stworze­nia zgro­madzo­ne na dworze pat­rzyły to na świ­nię, to na człowieka, znów na świ­nię i znów na człowieka, ale nie można już było roz­poznać, która twarz do ko­go należy. G.Orwell

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto kwi 05, 2011 14:16 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

DZIĘKI KOCHANI.
wróciłam od wetki ,zaszczepiłam maleństwo ,ja zawsze tego tak bardzo się boję.
mam nadzieje że będzie ok.

następna wizyta z Kropką :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 21:28 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

wychodziłam do pracy z dusza na ramieniu ,malutka po szczepieniu wymiotowała ,zachowywała się dziwnie... kontaktowałam się z wetką tel. powiedziała że jak do 19 nie przejdzie mam z nią przyjść..Gadzina był czujny ,ja w pracy mało nie oszalałam ze strachu ,ale przed 21 dostałam wiadomość od syna że malutka sie podniosła i napiła wody...kamień z serca. :oops:
To maleństwo patrzyło na mnie z takim strasznym wyrzutem ....a po świętach kolejne szczepienie :?

przed chwilą oglądałam Ekspres Reporterów... spłakałam się z rozpaczy i bezsilności ,z głupoty ludzkiej ,te zwierzęta konały z głodu a nikt nie zareagował ,każdy wiedział że tam jest hodowla psów ,sąsiedzi wiedzieli i pozwolili żeby te psy poumierały z głodu...Boże to jest po prostu nie zrozumiałe ,jak można było ,jak mogą żyć z tym...i te biedne krowy topiące się we własnych odchodach ,ich płacz.
Matko Boska co się dzieje na tym świecie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 7:06 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

To jest masakra jak niektórzy "pseudo ludzie" postępują ze zwierzętami, ale na szczęście Dorotko jest część takich Osób jak Ty, że nie skrzywdzi Zwierzaka, a mało tego uratuje mu życie :D
Miłego dnia :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 12:43 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Może gdyby były odpowiednie kary ,może gdyby nie było znieczulicy i stwierdzenia nie moja sprawa nie będę się mieszał może wtedy nie dochodziło by do takich sytuacji.
od wczoraj nie mogę się otrząsnąć ,na ogół nigdy nie oglądam ,czemu obejrzałam wczoraj ? :?

Malutka już dobrze ,ale byłam ciężko przerażona.
Następne szczepienie za 3 tyg.

Ostrzygłam Niebieściuchę.
następna Poncia

Na dworzu byle jak ,nic mi się nie chce.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 14:12 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

mam wrażenie ze to państwo chore jest

z jednej strony są pokazowe procesy i wyroki, z drugiej strony znieczulica

mieszkam na ,końcu świata, i niepotrzebnie się wtrącam.....słyszałam,
" po co ma ci się stodoła spalić"

to są realne groźby. i realny strach, o siebie, dzieci, mienie,
strach większy niż litość czy miłość do zwierząt.

Ostatnio rozmawiałam z kobietą, żeby zabrała dzieci i odeszła od męża ( po cholerę ma ją tak tłuc)..... osiągnęłam tylko tyle, ze już nie krzyczy, a dzieci nie płaczą głośno. i tyle. Swoja droga, gdzie niby ona miała pójść? Dzwoniłam i rozmawiałam, i spychotechnika, to jest jedyna rzecz, która nam wychodzi jak nic innego na świecie. No bo w obserwacji kosmosu czy pracy w krzemowej dolinie, to jednostki wybitne są, a w każdym Urzędzie i MOPSie siedzi mistrz (na mistrzu) w spychotechnice.

Na razie jestem stosunkowo młoda, jeszcze mam niewyparzona mordę i otwieram jak coś mi się nie podoba, ale z czasem nabiorę rezerwy i mnie też nie będzie nic obchodziło. To nie jest tak, ze ludzie są źli, oni żyją w urągających warunkach, są zdani sami na siebie i już im wszystko jedno ( a nich tłucze, zmęczy sie i pójdzie spać) .

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:48 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

U mnie w mieście zimą na dworcu żebrało dziecko, dziewczynka chyba miała na imię Beatka, może III klasa. Ubrana w wiosenną cienką kurtkę, wiosenne pantofle- przy -10 stopniach.Widywałam ją częstą jak żebrała. Potem zaginęła, znaleźli ją w autobusie, nie powiedziała jak się nazywa. Opublikowano jej wizerunek pt. czy znasz to dziecko. Podobno sąsiedzi ją rozpoznali. Wróciła do domu. Mało tego :evil: była gościem w programie TVN "Rozmowy w toku". Przedstawiła się tam jako Amanda,czy Aurelia i dostała lakę barbi.Jak ją zobaczyłam, że wraca do tej patologii, która wysyłała ją po kasę na dworzec....prawie z krzesła spadłam. Zaraz zadzwoniłam na policję. Policjant stwierdził, że przekaże kuratorowi i tyle.

Dorotko nie dziw się zatem,ze moja wetka bała się zaszczepić malizny z ogromnymi węzłami chłonnymi.Dużo ostatnio jest przypadków, że są akcje po szczepieniach.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw kwi 07, 2011 5:57 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dziś mamy sprawę alimentacyjną ,strasznie się denerwuje :cry: głupie dzieciaki nie potrafią się porozumieć sami :evil: jedno chce płacić drugie chce brac tylko kwoty się nie zgadzają :?
500zł to dużo.
Chociaż mój syn twierdzi ze tyle będzie płacił bo ma pracę i musi mu straczyć ,tyle ze wcześniej płaciliśmy po 250 zł 300zł i to trzeba sądownie ustalić czy tak może być czy nie :? jak by sami nie mogli :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 6:14 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dorciu nie pozwól, żeby Bartek się zgodził na te 500 zł, wiem że teraz może płacić ale jak (odpukać) coś się wydarzy? Zaraz naśle na niego komornika, a znam to z doświadczenia (MOPS), liczy się tylko kasa. Będzie chciał to będzie dawał więcej ale za to niech daje mu małą, a to co się należy PRZEKAZEM POCZTOWYM ALBO Z KONTA NA KONTO.
Pozdrowionka i trzymam kciuki :ok:

jolka15

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 15:50

Post » Czw kwi 07, 2011 8:16 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dorotko 500zł to duzo w waszej sytuacji- mój brat zgodził sie na 400zł na 1 dziecko(a ma ich dwoje)i ma stały dochód w panstwowej firmie 2000zł. Z doswiadczenia brata wiem, ze koniecznie musie miec potwierdzenie wpłat na Oliwke- bo jak jej mamusi cos odbije to bedzie chryja. Jak brat zabiera na swoje utrzymanie dzieci na 2 miesiace w wakacje - niestety nie zwalnia go to od płacenia na dzieci i prawnik nic nie może z tym zrobić.Niech walczy o mniejszą sumę a nikt nie zabroni mu płacic więcej jak bedzie miał na to ochotę
Obrazek

bibuś

 
Posty: 959
Od: Nie sty 03, 2010 18:49
Lokalizacja: Radom

Post » Czw kwi 07, 2011 9:21 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dorotko 500 zl to dużo za dużo w przypadku Bartak, trzeba walczyć żeby Sąd przyznał jak najmniej (oczywiście biorąć pod uwagę możliwości Bartka), i to jest prawda, że jak będzie mógł i chciał to zawsze może płacić jej więcej.

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 9:30 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

i ja się wtrące
to że teraz Barta stać płacić to nie znaczy ze zawsze tak będzie, czego oczywiscie wam nie życzę, ale niech bedzie bez pracy kilka miesiecy to skąd wtedy pieniądze ?

tak jak pisały dziewczyny, zawsze może płacić więcej, tylko zbierajcie wszystkie potwierdzenia przelewów i to że daliście jakiekolwiek pieniądze, niech zawsze w przelewie pisze że to dla Oliwki itd
poza tym nie musi płaic więcej a może kupowac różne rzeczy Małej - tylko na to też zbierajcie wszelkie potwierdzenia
nie musi dawać Karolinie gotówki, moze np opłacać żłobek, przedszkole czy dodatkowe lekcje

osobiscie znam sytuację gdzie on płaci 300 zł ale ona chciala więcej, bo potrzeby dziecka rosną, bo obiady kosztują w przedszkolu, bo za dodatkowe zajecia trzeba płacić
(to było jak dziecko mialo 5-6 lat)
więc on powiedzial, że bedzie placił bezposrednio za zajecia , za obiady itd
ona sie nie zgodziła
ona chciala kase do reki, takie rozwiazanie ją nie interesowało
a jakby naprawde chciala kase na te obiady i zajecia dodatkowe to co to za róznica czy zaplacilby on czy ona

poza tym, "miękkie serce twarda dupa"
wy bedziecie chcieli być mili, kulturalni a strona przeciwna to tylko wykorzysta

naprawde nic nie stoi na przeszkodzie aby Bartek łożył więcej niż ma zasądzone
ale nie znaczy to że macie dać sobie zasądzić aż 500 zł
bo moim zdaniem te 500 zł to jest AŻ jeśli chodzi o wysyokośc alimentów

fakt, ze pewnie zmieniłabym zdanie gdybym była matka somotnie wychowującą dziecko ;)



chcialam was jeszcze poprosić o pomoc dla pewnej ubogiej rodziny z Tarnowa, chcemy im zakupić trochę żwyności na Wielkanoc, może ktoś z Was zechciałby ich wspomóc?
viewtopic.php?f=8&t=126256

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Czw kwi 07, 2011 14:40 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Tak naprawdę to wszystkie dokumenty które były potrzebne okazały się zbędne ,sędzina nic nie chciała ani z ZUS ani z US ani wysokość opłat....nic ustalone jest 500zł . koniec kropka,.
Teraz tylko ręce do niebios żeby Bartek nigdy pracy nie stracił :oops:

Na szczęście odbyło się wszystko w atmosferze którą mój żołądek zniósł prawie dobrze ,tylko czemu teraz mam delirkę :oops:
muszę iść do pracy ,a wszystko we mnie drży.

Może teraz będziemy częściej widywać Oliwkę ?

nie nadaje się na takie imprezy :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 16:30 Re: TYTEK WIECZNYGILARZ TO JUŻ 22 MIESIĄCE BEZ MOJEJ POŁÓWKI

Dorotko co to znaczy 500 zł i koniec kropka? Dlaczego sąd nie zainteresował się możliwościami finansowymi Bartka? Przecież od tego trzeba się odwołać.

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek i 1512 gości