Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 19:39 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Świntuch Aleks się rozkraczył :lol: sorki musiałam szybko cyknąć bo koto się boi aparatu :wink: w tle śpi Titko

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A to Tituś z malutką Uszi jeszcze u nas, przy okazji u Uszi wszystko dobrze wybieram się w odwiedziny to zrobię zdjęcia
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 05, 2011 19:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

:D
jakie dobre wieści :ok:
Alex normalnie luzak :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 06, 2011 19:22 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

zgłaszam tymczasa Loli :wink:

Azalia- 73 / 11
od 21 03 w schr
kicia znaleziona w trakcie porodu z komplikacjami
miła, kilkuletnia
od 5 04 u Loli
Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 06, 2011 19:30 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

piekna z Azali koteczka :1luvu:

i cudnie patrzec na wyluzowanego Aleksa :D
w niczym nie przypomina kłębka strachu jakim był w schronisku

Mój jadowity pers bryka jak szalony :D
cudna z niej kicia, jak juz sie wybryka, przychodzi na pieszczoty
patrzy mi prosto w oczy i zaczyna mruczeć
a potem przytula ten krzywy ryjek do mojej twarzy :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 06, 2011 19:38 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Jakieś niebezpieczne nutki słyszę:)))
Ktoś nie lubil persów, czy mi sie pokręciło:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 06, 2011 19:46 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

o przepraszam, ja nie mówiłam, ze nie lubię persów, tylko, ze mi się nie podobają 8)
choć na ostatniej wystawie kotów stwierdziłam, ze jestem istotą szybko przystosowującą się do zaistniałych warunków, bo jakoś te mi się te persy zaczęły podobać :lol:

Lidka, Szkaradzia, to jeden z tych tymczasów, które złamały mi serce
ale swiadomie jej nie zostawię, bo to byłoby świnstwo wobec tych wszystkich, którym nie dam wtedy tymczasu
mam tylko nadzieję, ze los nie zdecyduje za mnie i że znajdę dom idealny dla szkaradnego persa z wadą serca :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 06, 2011 19:53 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Szkaradzia, to jeden z tych tymczasów, które złamały mi serce
ale swiadomie jej nie zostawię, bo to byłoby świnstwo wobec tych wszystkich, którym nie dam wtedy tymczasu
mam tylko nadzieję, ze los nie zdecyduje za mnie i że znajdę dom idealny dla szkaradnego persa z wadą serca :wink]
Tak czasami bywa :wink: ,gdzie ,u kogo, bedzie jej lepiej ,kogo pokocha bardziej?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro kwi 06, 2011 20:00 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

mamaja4 pisze:
Szkaradzia, to jeden z tych tymczasów, które złamały mi serce
ale swiadomie jej nie zostawię, bo to byłoby świnstwo wobec tych wszystkich, którym nie dam wtedy tymczasu
mam tylko nadzieję, ze los nie zdecyduje za mnie i że znajdę dom idealny dla szkaradnego persa z wadą serca :wink]
Tak czasami bywa :wink: ,gdzie ,u kogo, bedzie jej lepiej ,kogo pokocha bardziej?


ja tak nie mam :wink:
często mam wrazenie, ze domy do których wydaję koty są lepsze od mojego
ja mam za mało czasu, zeby zaspokoić potrzeby emocjonalne trzech kotów :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 07, 2011 0:59 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kurcze mam problem :(
Tito nagle zwariował ni z gruszki ni z pietruszki zaczął być agresywny 8O
atakuje Mimi i Aleksa, ją bardziej, biedaki siedzą po kątach i boją się wyjść, a Tito tylko czeka które nos wystawi
widać że jest zdenerwowany cały spięty, nie wiem co się stało, było tak fajnie, nigdy wcześniej nie okazywał agresji a małą Uszi tak ładnie się opiekował :(
od soboty do dziś było w porządku
poradźcie co robić atmosfera jest nieciekawa, szkoda mi kotków,szczególnie Aleksika tyle biedak miał stresów ostatnio
nie wiem czy jakiś błąd zrobiłam czy co, może tego Feliwaya czy ja to kupię u weta?
Bardzo proszę o radę bardzo się martwię :(
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 8:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

gdzies musi tkwic przyczyna
może byc behawioralna, ale może tez byc i zdrowotna
jak bedzie wariował to go na chwile izolujcie, ale przede wszystkim dawajcie mu duzo uwagi teraz-może zazdrosny?
no i obserwujcie -,ze tak powiem ,,wchłanianie i wydalanie kota,,
mam nadzieje ,że sie uspokoi głupek jeden :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 17:26 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Chyba znalazłam przyczynę - u nas jest teraz remont dachu i wczoraj panowie robotnicy przenieśli się akurat pod nasze okna (mieszkamy w mansardzie) przez pół dnia jet hałas rumor i krzyki majstrów, dziś rano przyuważyłam że Titko lata od okna do okna na ugiętych łapkach i warczy :? to pewnie dlatego wieczorem agresją odreagowywał. Dziś w ciągu dnia było spokojnie (tzn. nikt nikogo nie atakował ale zdenerwowani byli wszyscy), ale kotki są wystraszone, chowają się po kątach, tak mi ich szkoda, jak im ulżyć? Mało co dziś zjadły, na dodatek Aleksandros zaczął kichać :( Aż się boję co będzie wieczorem...
Czy Feliway można dostać w sklepie? Przez neta idzie 2-3 dni a ja wolałabym go mieć już, bo ten remont pewnie jeszcze potrwa
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 19:01 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Faliwaya kupisz w każdej wiekszej lecznicy weterynaryjnej
trzymam kciuki za spokój
jak najbardziej to mogła byc przyczyna, pozasłaniaj okna, będzie ciszej

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 21:30 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Azalka (za każdym razem zapomnę jak się nazywa i wołam ją A... A.... Amelka? ;) ) czuje się jakby mieszkała tu od zawsze
jest spokojna, niekłopotliwa i wydaje się wyluzowana
nie wiem czy to nie rujkowe początki bo jakoś zalotnie się ociera o wszystko i pomrukuje :roll:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pt kwi 08, 2011 0:07 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

puskas pisze:Chyba znalazłam przyczynę - u nas jest teraz remont dachu i wczoraj panowie robotnicy przenieśli się akurat pod nasze okna (mieszkamy w mansardzie) przez pół dnia jet hałas rumor i krzyki majstrów, dziś rano przyuważyłam że Titko lata od okna do okna na ugiętych łapkach i warczy :? to pewnie dlatego wieczorem agresją odreagowywał. Dziś w ciągu dnia było spokojnie (tzn. nikt nikogo nie atakował ale zdenerwowani byli wszyscy), ale kotki są wystraszone, chowają się po kątach, tak mi ich szkoda, jak im ulżyć? Mało co dziś zjadły, na dodatek Aleksandros zaczął kichać :( Aż się boję co będzie wieczorem...
Czy Feliway można dostać w sklepie? Przez neta idzie 2-3 dni a ja wolałabym go mieć już, bo ten remont pewnie jeszcze potrwa


Może spróbuj włączyc radio albo telewizor. U mnie działa kiedy sąsiedzi zaczynają wiercic i buczeć.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 08, 2011 8:57 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Musiałabym bardzo głośno ten telewizor puścić bo larmo jest kosmiczne :wink:
ale jest lepiej (odpukać) Tituś już trochę mniej podenerwowany i...spali z Aleksiem razem na mojej głowie! Futro przy futrze! :D oczywiście ani drgnąć nie mogłam :wink:
Kota też przyszła przytuliła się z boczku, pierwszy raz od czasu jak Aleksio z nami mieszka :D
no było rozkosznie szkoda że musiałam wstać :(
kota jest odważna i pilnuje remontu, łazi po parapecie i wdzięczy się do majstrów, dziś słyszałam jak jeden mówi - ty pa jaki kot! a drugi - e to chyba jakiś gatunek jest? ten pierwszy - ja takie koty to kupa piniendzy kosztujom :ryk:
Feliwaya i tak kupię na wszelki wypadek :D
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 75 gości