H2E2 cz.IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 9:54 Re: H2E2 cz.IV

O, tutaj trochę widać
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 9:58 Re: H2E2 cz.IV

A Erwin zawsze miał siwe wibrysy
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 10:02 Re: H2E2 cz.IV

chłopaki to już prawdziwa młodziez a nie jacyś Juniorzy ;)

aXelmo przestał się mieścić na półkach drapaka. :(zawsze mu łapki wystaja i zwisają gdzieś i to spooooro. nawet w takim ogrągłym legowisku ala koszyczek..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 06, 2011 10:04 Re: H2E2 cz.IV

my mamy tylko białe wibrysy, więc dla hecy kazałam ci sprawdzić, czy nie posiwieli od tego zestarzenia :mrgreen:
swoją drogą, koty strasznie szybko dorośleją :)
Pingwiiiiny :1luvu:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 10:05 Re: H2E2 cz.IV

WOW! Jakie fajne foteczki :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 06, 2011 10:06 Re: H2E2 cz.IV

Ale prawda, że Hans wygląda jakby miał nosek z guzika? Jak pluszowy misiek :D

A Xelmo to chyba miał taki duży urosnąć. Nasz Hans to taki okruszek. Najmniejszy w stadzie.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 10:08 Re: H2E2 cz.IV

Pozytywko, nasz Erwin to bardzo symetryczny, ładny pingwinek. A jaki przytulak i mruczek. Chyba przebiłby Twoją Sówkę.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 10:10 Re: H2E2 cz.IV

no, Sówka już nabiera złych nawyków od Lokiego :wink:
ale jak na razie jest dla mnie wzorem przytulaśności :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 10:13 Re: H2E2 cz.IV

no miał urosnąć kot X, ale że aż tak i wcale się nie zatrzymuje w tym rośnięciu. przed wiekanocą bęzie ważony, jak się teraźniejsza porcja ?BARFa skonczy, to zobaczymy ile przybral, bo on sukcesywnie rośnie ciągle.jak stanie na tylnych łapkach i się wyciągnie to jest naprawdę bardzo wysoki...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 06, 2011 10:14 Re: H2E2 cz.IV

Pozytywko, u nas nie ma od kogo uczyć się złych nawyków. Choć Helga ciągle paca Erwina i syczy na niego. Tak już chyba zostanie. A Erwin jest tak przytulaśny, że gdy się go rozmizia na kolanach, pozostałe koty nie są w stanie wyciągnąć go na zabawę. Można go na kolanach przekładać z boczku na boczek. I tak cudnie mruczy. Dziewczyny po sterylce zdecydowanie zmniejszyły siłę decybeli, a on wciąż jak mały, rozkoszny kociak mruczy na całego. I też śmiesznie wyciąga łapki do góry, by można było dojść w każdy zakamarek kociej rozkoszy.

Sliver, to daj znać o postepach wagowych kota X.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 10:16 Re: H2E2 cz.IV

to Erwin i Sówka muszą być bliźniętami astralnymi :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 10:22 Re: H2E2 cz.IV

dam znać :) oczywiście..
moje koty to sa bliźniętami w chwili kiedy oboje razem coś:
a) demolują
b) kombinują jak zdemolować
c) juz zdemolowały i razem udają, że to nie one. bo one siędza sobie razem o tu. i to nie ich sprawka.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 06, 2011 10:30 Re: H2E2 cz.IV

Pozytywko, szkoda, że Sówka tak daleko od Erwina mieszka. Pewnie mieliby mase radości z poznania.

Sliver, tak, znam te motywy. Uwielbiam te ich niewinne minki :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 10:42 Re: H2E2 cz.IV

sunshine pisze:Pozytywko, szkoda, że Sówka tak daleko od Erwina mieszka. Pewnie mieliby mase radości z poznania.

Sliver, tak, znam te motywy. Uwielbiam te ich niewinne minki :1luvu:

ja też uwielbim.... najpierw sie denerwuję bardzo a potem rozplywam i miziam i przytulam.
choc bombi sama czasm przyjdzie do miziania to nie doscignie chyba nigdy ani Erwinka ani Sóweczki...

głowa mnie coś boli..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 06, 2011 10:54 Re: H2E2 cz.IV

Mnie na szczęście dzisiaj ta przyjemność omija. Ale jutro będzie w Łodzi spory spadek ciśnienia, więc pewnie wtedy mnie sieknie.

A kot namolny miziak może zmęczyc. Naprawdę! Nasza Żaba była taka, ze nie było siły, by ją zrzucić z kolan. A wystarczyło na chwilę przysiąść. Ja wolę niezależne koty- takie jak Hans.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości